BMW Sport

Poszukuję porady/pomocy z 335i N54. Silnik mocno bierze olej bo teraz już 1L na 500-1000km. Po wymianie wydechu na customowy bez środkowych katalizatorów auto zaczęło kopcić i mocniej brać olej. Kopcenie pojawia się po tym jak silnik się nagrzeje, zgaszę auto na jakieś 10 min po czym przy dojeździe do świateł czy przy hamowaniu silnikiem pojawia się za mną dym. Auto nie kopci przy przyspieszaniu tylko przy hamowaniu silnikiem i to nie zawsze. Dym jest szary. Serwis BMW sprawdził kompresję silnika i tylko jeden cylinder daje pomiar wyższy o ok 2 atm i na tym cylindrze widać świeże zacieki oleju z góry. Po tej diagnozie serwis twierdzi, że to uszczelniacze zaworowe. Jest podobno sposób na wymianę uszczelniaczy bez zdejmowania głowicy, warto to zrobić czy lepiej zdjąć głowicę i zrobić wszystko od a do z ? jak oceniacie diagnozę serwisu BMW ?

Jak by demontował głowicę i robił kompleksowo.

Dziwne jest to, że na jednym cylindrze masz wyższe sprężanie o 2 atm. Wygląda na to, że i uszczelniacze puszczają i coś z pierścieniami jest nie tak.
Podjedz do kumatego fachowca i niech on to ocenie i wtedy będziesz miał jakiś większy pogląd na sytuacje.

A to nie jest tak że jak są walnięte pierścienie to kompresja jest niższa ? Nawet nie chcę słyszeć o pierścieniach

Generalnie jeśli po dolaniu odrobiny oleju do cylindra ciśnienie sprężania wzrośnie oznacza to, że uszkodzone są pierścienie
ew gładź cylindra. Cyba, że olej leje się tam w znacznych ilościach to wtedy taka sytuacja może wystąpić.

Podjedz jeszcze do kogoś jak pisałem wcześniej, bo naprawa nie będzie za 100 zł i szkoda umoczyć kasę.
Możesz też zdecydować się na wymianę uszczelniaczy bez demontażu głowicy i wtedy zobaczysz co się będzie działo.
Jak będzie ok to super jak nie to demontaż czapki i sprawdzanie pierścieni i remont głowicy

Czy przy wymianie uszczelniaczy bez zdejmowania głowicy mechanik może schrzanić coś innego? Metoda ta nie jest druciarstwem?

W tym przypadku chodzi o silnik N62 (Vka), ale jakiś obraz to daje:
viewtopic.php?f=1&t=135189&start=240

Na zagranicznych forach ludzie się skarżą na to samo co ja i po wymianie uszczelniaczy jest git. Jak długo można jeździć z walniętymi uszczelniaczami, jakie kolejne usterki to może za sobą nieść?