rorafalki napisał(a):
jak jadę po zmroku to co któryś mi blenduje (jadący z naprzeciwka), że niby mam za wysoko ustawione.
Wczoraj wracając z Wrocławia, uświadczyłem tego samego. Po wymianie xenonu na nowe, wracając w nocy, kilka aut, mrugało mi długimi, że niby ich oślepiam. No to ja im długimi, a oni w szoku

. Myślę że trochę jest to niebezpieczne, ale co ja poradzę, jak te xenony dają takim światłem

Ciekawe co na to milicja? od czasu zakupu auta jeszcze mnie nie drapli

a raz był przypadek, że koleś nie zdążył wyciągnąć lizaka, a pogoń za mną była chyba dla nich nieopłacalna
