BMW Sport

Cześć.

Jako że zima już za pasem, a mimo usilnych poszukiwań nie mogę znaleźć garażu w pobliżu miejsca zamieszkania.. e36 będzie niestety zimować pod chmurką
Chcąc oszczędzić sobie problemów z odśnieżaniem auta, oraz chcąc oszczędzić po zimowej korozji, oraz zmatowieniu lakieru chyba trzeba będzie kupić jakiś pokrowiec.
I teraz pytanie- jaki?

Na allegro jest sporo takich pokrowców, oprócz producenta, różnią się one również materiałem z którego są wykonane. Który materiał będzie w/g Was najlepszy, biorąc pod uwagę że auto będzie stało pod chmurką?

1. Materiał - POLYESTER
http://www.allegro.pl/item267764910_pok ... akosc.html

2. Materiał - Nylon
http://www.allegro.pl/item267110492_pok ... to_xl.html

3. Materiał- Brezent
http://www.allegro.pl/item268986563_pok ... ratis.html

4. Materiał- PEVA
http://www.allegro.pl/item270917040_pok ... _peva.html

Kolejny raz podczepie sie pod temat...ja rowniez nie garazuje samochodu...Auto stoi pod chmurka...nie chodzi mi tutaj o jakies warunki atmosferyczne czy o to, ze trzeba zgarniac snieg. Dokladnie myslalem nad takim pokrowcem przeciw mojemu kotu... . Durny zwierzak bedac na dworzu wlazi mi na maske i siedzi na niej...cholera nie dosc, ze ma brudne kopyta to jeszcze cholernie rysuje mi maske auta , macie jakies sposoby na kota ?? , co wykombinowac...narazie rozkladam na noc koc na maske...

siema
http://www.allegro.pl/item267764910_pok ... akosc.html

sąsiad ma dokładnie taki wszystko było ok.

Używał 2 tygodnie potem mu się odechciało

Pokrowiec niestety nic nie pomoże na korozję i matowienie lakieru bo przecież to się dzieje na skutek oddziaływania soli a śnieg niewiele szkodzi naszym autom... Poszukaj lepiej garażu nie ogrzewanego a pokorowiec sobie daruj bo po tygodniu ci się pewnie odechce codziennego zakładania i zdejmowania... albo przeznacz ten hajs na częstsze wizyty w myjni.

Kurde ja też mam ten problem. Buńka stoi w garażu, ale jest często otwarty i kot wskakuje mi na maskę potem na dach tam sobie poleży i złazi po tylnej klapie Zawsze naniesie piachu i tych swoich odciskow lap. Irytuje mnie to szczególnie jak umyję BMW

Nie znalazłem jeszcze sposobu jak go oduczyć tego. Jak sie kiedyś zdenerwuję to go chyba

a to twój kot ?? , a lubisz koty ??? jak nie to rozwiązanie się samo nasuwa worek i do wisły

żeby Ciebie ktoś do wisły nie wrzucil czasem...

ja jestem raczej tego samego zdania, że to pic na wodę... lepiej porządnie zakonserwować na zimę niż się bawić w pokrowce.

PS. Dodam, że BMW jedynie co to dopuszcza takie jakby parawany z samym dachem w krajach o dużym nasłonecznieniu w celu ochrony przed światłem słonecznym, ale pokrowca w żadnym razie.

przywiąż na dachu psa!

Sluchaj Sylwek, ciezko bedzie kota oduczyc takiego zachowania ehhh niestety to tylko kot no ale myslalem, ze moze ktos mial tki problem i wymyslil jakis patent

dobra, koniec OT, no chyba, ze chcecie poznać wykres:

=

tez chcialem kupic taki pokrowiec, ale doszedlem do wniosku:
- nie bedzie mi sie tego chcialo co chwile sciagac, skladac, a potem znow zakladac
- od tego moze sie rysowac lakier, bo przeciez szczegolnie zima mamy brudne auto po przejchaniu kilku km
- pod tym trzymac bedzie sie wilgoc
- sprawa ze zlodziejami, moze kogos kusic zajzec pod pokrowiec, albo dla psikusa go pociac :-/

wiec z tych i innych powodow odpuscilem sobie.

Dla mnie bez sensu jeśli auta używa się codziennie, na usyfione auto zakładać to się z celem mija, a myć przed każdym założeniem też nie będziesz. Dla mnie ma to sens jak auto używane jest sporadycznie, np. raz w tygodniu kobznąć się do kościoła, umyć, przykryć i do następnej niedzieli

I tak właśnie jest.


KUPOWAĆ czy NIE?

Ja w związku z kotem i tym, że kurzy mi się Bunia obmyślilem taki patent(ale w życie jeszcze nie wprowadziłem) Mianowicie: w garażu chciałem zrobić sobie taki pokrowiec na stelażu, bo mnie osobiście nie widzi się zakładać pokrowca na lakier bo mógłby się chyba porysować. Zrobiłbym stelaż z alu rurek, owinąć je czymś miękkim i na to naciągnąć jakiś cienki materiał. Później zamontować pod sufitem na bloczku i opuszczać

A wraając bliżej tematu to jak ma samochód stać na drorze to lepiej by było żeby pokrowiec nie przepuszczał wody, bo jakby przepuszczał to móglby w nocy przymarznąć

dokładnie, jak bedziesz zakładał te kape na mokre auto to Ci tam zgnije pod spodem
no chyba ze te pokrowce maja membrane i wypuszczają powietrze na zewnątrz , ale i tak przy zakładaniu porysuje sie lakier od piachu itp

Pułkownik Zuber, kiedys był przypadek że koleś przykrył samochód takim pokrowcem i po pewnym czasie zdjął go z auta i się okazało że zamiast jego Poloneza stał Radiowóz bez kogutów Tak że jak kupisz to zaglądaj pod niego czasami

Nie kupuj , szkoda lakieru , według mnie bardziej sie zniszczy pod tym bo ta Plandeka się porusza od wiatru na aucie i bedzie tarła o lakier i go rysowała .

Dobra nie kupuje.


P.S.
Wynajmę garaż w Otwocku... jak by ktoś coś tego, tamtego wiedział to stawiam butlę za info