BMW Sport

Dlaczego?

To że kogoś stać na nowe S500 nie oznacza że ma ochotę on płacić za benzynę.
To że go na nią stać, nie oznacza również że musi na niej jeździć.

Jakbym miał na Enzo, przerobiłbym je na LPG tylko poto żeby mieć na LPG. Stanowiło by to dla mnie zabawę.

Tak jak napisał Radek:
Wstyd jest jeździć brudnym autem, a nie autem na LPG czy ON.

Równie dobrze mógłbym powiedzieć że trzeba być idiotą żeby jeździć na Pb i dać uzasadnienie 'bo tak'. Trochę tolerancji panowie.

Się wszyscy wielcy szejkowie znaleźli...

P.S.
Jeżdżę E39 tylko na Pb ponieważ na chwilę obecną tak mi się bardziej kalkuluje.

po to zeby nie meczyc sie z malymi silniczkami...wiesz ja tez mam lpg...sekwencje...i co?jazda kosztuje mnie mniej niz Ciebie w 318...i co?ano to ze to co zostaje w kieszeni moge wydac na cokolwiek innego lub zaoszczedzic.ja jezdze niewiele.ale w 6 miesiecy zaoszczedzilem ok. 2000zl. mało rozumiem?

nie chodzi o szejkowanie. Chodzi o podejscie, o tym czym dla kazdego z nas w naszej glowie jest nasz samochod. To z tego wynika to ile jestesmy w stanie pracy i pieniedzy poswiecic na auto i jak je traktujemy. Z tego powodu ktos sobie nie wyobraza LPG w swoim aucie, a drugi nie wyobraza sobie z jakiego powodu mial by nie zakładać LPG.

Przeginanie w którą kolwiek ze stron w wypowiedziach za i przeciw LPG jest przeważnie śmieszne.

Jak ktoś chce mieć auto w stanie oryginalnym - OK - LPG ingeruje w układ chłodzenia czyli ingeruje w oryginał i zrozumiem że nie chce LPG dlatego ponieważ 'chce mieć tak jak zrobiła fabryka' ale nie zrozumiem jak powie 'bo lpg jest gorsze i coś niszczy'.
Ingerencja nie oznacza czegoś gorszego a modyfikację czegoś.

Mnie np fascynowało by przerobienie np Enzo na LPG tak aby możliwa była seryjna produkcja oraz wdrożenie tgo modelu jako alternatywnej technologii.
Podobnie z Enzo na inne źródła.

Dla mnie jest sprawa prosta.
Auto to auto, paliwo to paliwo. Relacje się krzyżują. Wiele aut może mieć wiele rodzajów paliwa.
Są marki jak BMW, MB, Ferrari, Fiat etc oraz paliwa, Pb, ON, LPG, wodór, energia, metanol etc.

Kornelio, ja nie mowie, żeby nie zakladac instalacji lpg do samochodów. Bo wcale śmiesznym nie jest widok normalnego samochodu z lpg, jest to po prostu widok normalny. Chodzi po prostu o to że są samochody w ktorych lpg budzi duze kontrowersje. zreszta w dziale humor jest chociazby zdjecie subaru imprezy tankującej gaz z ktorej osoby miały polewke.

a co w tym smiesznego?jak dla mnie nic...

Ja niemam nic przeciwko instalacji gazowej w samochodzie ale tylko jeżeli jest to sekwencja ! Wkładanie gazu na "śrubkę" do samochodu z dużą pojemnością niema sensu bo niby ma się prawie 200 konny silnik tyle że tak naprawdę to ma się 120 Wczoraj np się przekonałem na własnej skórze jak jeździ E28 M535 z najprostszą instalacją gazową... Moim 520i nie miałbym najmniejszego problemu z jego objechaniem, spalanie: koszty te same co u mnie na benzynie.

A sami smigają poldkiem po 5 "kasacjach"... ale na PB a nie na LPG!

Można się tak kłócić tygodniami... Jednakże wszyscy popełniliśmy jeden wielki OT.

Cena 95 w Sławnie (k. Koszalina) - 4.49zł.

Niszczy, mi się serce kraja jak obcinają diakscem blachę ze srubą mocującą zapas i wiercą otwory fi ze 30 sztuk dwa w podłodze pod kołem.



To chyba już jest nielegalne od kilku lat - zakłądanie nie używanie.



Ale wytłumacz mi czemu mam kupic s320 a nie s500 i lpg? Bo nie rozumiem co jest złego w LPG?

S500 spali mi 18l a S320 15l, a osiągi na LPG S500 ma minimalnie gorsze na lpg, to nie rozumiem, czemu mam kupować 316 a nie 328 LPG ?? 316 i tak bym zagazował.

No czemu bo nadal nie wiem???? Bo to wstyd, dlaczego????

Ja rozumiem że można mieć frajdę z tankowania Pb. Sam lubię kupować np w Bawaria Motors, a nie w Intercars. Ale jak w ASO filtr kosztuje 25 a w IC 15zł to nie różnica za frajdę. Ale jak wahacz kosztuje 350zł to wolę Febi za 130zł... I podobnie z LPG... Fajnie tankować PB ale wyrzucać kaskę w błoto...

http://polskajazda.pl/Samochody/Porsche/Cayenne/7396

jeżeli już było to przepraszam. Jestem zwolennikiem LPG dla mnie to takie samo źródło zasilania ja ON. Jak już ktoś napisał jeden wybiera LPG drugi ON. Wybroń należy do nas.
Pozdrawiam

Kocie to teraz jak mozesz przedstaw argumenty ktore sprawiaja ze nie masz lpg w 6. Rozumiem ze to iz malo jezdzisz 6 to zaden argument, bo po co wyrzucac pieniadze w błoto, chocby nie wielkie z racji malych przebiegów.

U mnie wygląda to tak.
Robię około 60tyś rocznie. 325i paliło 10L PB w trasie LPG pali około 11L.
PB: 10x4.49=44.90 za 100km x 600 = 26 940zł
LPG: 11x2.2= 24,20 za 100km x 600 = 14 520zł
--------------------------------------------------------------
Zostaje 12 420zł

Doliczcie sobie co tam chcecie do obsługi ale zostaje mi 1000zł miesięcznie.
Niezła wypłata jak za zmianę PB na LPG.
W lato różnica była jeszcze większa ale już policzę po obecnych cenach.
Jak bym jeździł Mercem S też bym jeździł na LPG.
Myślałem o Subaru Imprezie i też LPG bo nie lubię wyrzucać swoich pieniędzy w błoto.
Ci co piszą o jeździe na PB napewno robią niewielkie przebiegi wtedy LPG nie ma sensu.
A gości którzy kupują nową S z salonu i montują LPG też rozumiem.
Zrobi takim mercem w 3 lata 200tyś na LPG i zaoszczędzi z 40-50tyś zł więc czemu nie?
Może jak by jeździł na PB musiał by kupić tylko E klasse a tak starczyło na S

moim zdaniem nie o przebiegi tylko chodzi. Jak pisalem dla mnie smieszne jest jakies opowiadanie bog wie czego o lpg, jakie to zło, błoto etc. Ale wysmiewanie kogos jezdzacego na pb tez jest dziwne. Po prostu czasem z racji podejscia do swojego samochodu ktos nie dopuszcza mozliwosci takiej modyfikacji i tyle. Ja bym za żadne skarby nie dal zalozyc do swojego samochodu lpg chocby z powodu butli, wiercenia, montazu etc. Po prostu to ponad moje sily . Jak ktos ma inne podejscie i takie rzeczy mu nie przeszkadzaja bo samochod jest dla niego, nie odwrotnie, to jasne ze nie ma nic co mialo by go powstrzymywac przed mozliwoscia oszczedzenia sporych sum na lpg.

stones1, stones, napsiałem wcześniej że to klasyk. Z tego samego powodu nie włożę tam V8, nie zrobię deski w skórze, nie przerobię zderzaków, itp itd. Oryginał. Jedyne na co sobie pozwoliłem lub pozwolę to: sprężyny, skóra, felgi. Wszystkie te elementy zostawiam sobie zafoliowane na strychu aby móc powrócić do pełnego oryginału jak skończy ona 25lat. To samo tyczy się baura.

brawo Jasiu! swoją drogą, takie 745d po wirusie musi nieźle wymiatać...



czy wiecie, czy ktoś zakładał instalację do e39 M5? dular tani, taka M5-tkę można wciągnąć za jakieś 30 tysiecy dolków... spalanie powyżej 20l moze być wkurzające. poza tym argument o częstych wizytach na stacjach z LPG i tak wymieka, bo na benzynie przy takim spalaniu też trzeba tankowa co 300km. tylko, czy ten motorek przyjmie gaz bez fochów?

Przyznam się do czegoś... tylko nikomu nie mówcie... naprawiłem instalacje gazową w moim aucie... robię 100 km za 20 zł... czuję się winny, ale... mój portfel nie. I chyba... chyba zmieniłem zdanie w pewnej kwestii...

no nie Kuba Ty i LPG ale fajniej jak się jeździ taniej nie

Małe pytanie: gdzie tu są mody?

Małe pytanie: Co to są MODY?

Fajniej? Przyznam, że... osiągi odrobinę gorsze, spalanie 1l większe niż na pb, wychodzi za to połowę taniej. Co do osiągów... a po co mi leciec w trasie 200km/h skoro i tak opony się do tego nie nadają...