..::CZARNY::.., chyba się nie zrozumieliśmy i chyba się nie zrozumiemy w tej kwestii.
..::CZARNY::.. napisał(a):
efficent dynamics w bmw, bluemotion w VW, bluetec w mietku etc. etc. etc.
przecież to zwykłe doładowywacze akumulatorów, co w tym niezwykłego. oszczędność jest taką, ża alternator nie musi cały czas pracować bo chwilowo podczas hamowania prąd jest dostarczany z kół. to raczej nie jest zbytnio odkrywcze i poza tym nie jest żadną nowinką techniczną.
..::CZARNY::.. napisał(a):
japończycy nie marnowali by jakichś 20 czy nawet więcej lat na rozwój technologii hybrydowej
jak się robi takie samochody jak się robi to trzeba czymś nadganiać. to taki chłyt maketingowy.
dlaczego się nie zrozumieliśmy, dlatego iż było podliczone, że prawdziwymi trucicielami matki natury i zjadaczami jej dobrodziejst są przestarzałe fabryki. nie mamy się przecież o co spierać przytoczyłem tylko to co kiedyś obejrzałem w tv na discovery lub przeczytałem, nie pamiętam bo to było naprawdę dawno. kolego Czarny nie wal głową w mur, znam normy emisji spalin ale chciałem tylko nadmienić, że to nie auta są wrogiem natury. dlatego też ciągłe podnoszenie wymagań co do czystości spalin. jak by jeszcze zmodernizować fabryki (co już się dzieje w cywilizowanym świecie, patrz zakładanie katalizatorów/filtrów na kominach) to było by naprawdę cacy. to że ropa się kończy no przykra sprawa, że dla naszych dzieci jej zabraknie ale pamiętajmy, że coś się kończy, a coś się zaczyna. nigdy nie wiemy czy to coś będzie lepsze czy gorsze. dlatego też bmw pracuje już od dawna nad wykorzystaniem wodoru do zasilania aut.
kolejną znaną opinią jest, że nic nie stoi na przeszkodzie aby skończyć z z silnikami spalinowymi tylko problemem są magnaci od ropy i to oni blokują zastosowanie innych źródeł zasilania.
aha wracając do toyoty np prius przeceiż też w nią się leje paliwa ropopochodne, a jak już zrobią auto na prąd to będzie ładowane z elektrowni zasilanej węglem, reakcją jądrową w najlepszym przypadku siłą wiatru i w najgorszym przypadku elektrowniami wodnymi i gdzie tu ta ekologia.
FAQ
Zaloguj
Zarejestruj
aktualnie mam 3 swoje auto i nie wyobrazam sobie by ktores z nich zagazowac... 106 tak lubie ze az zal sprzedac mimo iz jej nie uzywam 320i musi byc w orginale a 316i to auto na codzien, niby zwykle ale traktuje je porzadnie i gazu w niej sobie nawet nie wyobrazam.... ale oczywiscie jak ty chcesz miec E34 z lpg to prosze bardzo, nikt ci nie zabroni ale gdybym mial wybierac pomiedzy E34 z lpg a polo w tdi napewno wybral bym polo do codziennej jazdy jak juz tak liczymy te pieniadze 
tak naprawdę, gadaninia, paplanina o tym jakie to samochody są nie ekologiczne. kiedyś coś czytałem lub oglądałem (dawno temu i nie pamięta) i było wszystko ładnie podliczone. jakby wszystkie auta na kuli ziemskiej odpalić na raz to i tak ilość produkowanych przez nie zanieczyszczeń jest dużo mniejsza jak np zanieczyszczenia ulatniające się z kominów fabryk w rosji lub chinach w ciągu godzinny. więc nie ma tu co gadać o ekologii, bo to ściema, poza tym auta są coraz bardziej "czyste" i palą coraz mniejsze ilości paliwa stale zwiększając swe osiągi. weź też pod uwagę, że ropy do zastosowania w farmacjii i innych gałeziach gospodarki nigdy nie zabraknie. wcześniej my wszyscy będziemy jeździć na jakiś alternatywnych paliwach, jak dla naukowców ropy zabraknie.
Tyle wyrzeczeń i codziennej niewygody? Nie jestem ASCETĄ ani nie będę robił wyrzeczeń dla ideii życia bez LPG 
![:]](./images/smilies/splash.gif "Kwadratowy")
, z wczesniejszych psotow w temacie wynika ze jazdza na PB i nie przerabianie auta na LPG to wyrzucanie pieniedzy w bloto i glupota.
