BMW Sport

Mam problem z odpalaniem silnika w moim 2,8 na 2xVanos.
Z problemem meczę się już od dobrego miesiąca i pomysły się kończą. Ale od początku, rano jak ide do auta to krecić musze średnio na 4-5razy, czasami sie zdarza, że problem z odpaleniem jest na ciepłym silniku ale to rzadkość. Czasami jak podjeżdzam do świateł to auto tez gaśnie lub przygasa.
Co do tej pory sprawdziłem i wymieniłem, wykluczyłem:
- świece
- regulator ciśnienia paliwa (jedno z podejrzeń było, że przez noc ciśnienie paliwa z listwy uchodzi)
- przepływomierz (komp pokazał błąd) wymieniłem a problem dalej.
- przed porannym odpaleniem kilka razy przekrecałem stacyjke żeby podpompowac paliwo.
- auto posiada gaz wiec byłem u gazownika sprawdzić czy mapy paliwowe sie nie rozjechały (wszystko idealnie)
- jeździłem kilka dni na benzynie żeby wyeliminować instalację gazową
- przeczytałem na forum, że komuś gaz dostawał sie do kolektora poprzez nieszczelny elektrozawór (zakreciłem) - tez nie pomogło.

Następne co myślę, żeby wymienić to pompa paliwa - podobno jest tam jakiś zawór zwrotny odpowiedzialny za utrzymywanie paliwa.

Poniżej wklejam zdjecia błedów jakie komp wykazał.

To o ile się nie mylę jest błąd termostatu - czy może on mieć wpływ na odpalanie?


Martwią mnie wyniki odczytu pracy Lambdy - tam gdzie jest 99,21 - jeżeli coś jest z lambda, to gdzie szukać? przecież mam cztery lambdy w silniku... No i podstawowe pytanie - czy moze mieć to wpływ na odpalanie?


Przy innym odczycie wyszedł taki wynik (ale tylko raz)


I pozostałe odczyty, które nic mi nie mówią:

witam sondy lambda nie biorą udziału w odpalaniu spr. czujnik położenia wału i wałka rozrządu.

jak wyzej kolega napisal sondy nie maja nic wspólnego z odpalaniem u ciebie sa ok wartos 99 heating to sa podgrzewacze lambd ale wartos jest ok znaczy dzialaja


do ciezkiego odpalania najczesciej przyczynia sie czujnik wału i to jego bym zbadal bo w live data nie ma zadnej wartosci czy jest ok a nieraz nawet bledów inpa nie pokazuje a czujnik jest do bani

czujnik wałka w live data inpa pokazuzje czy jest sprawny ale jak by byl zdechly to auto by moc stracilo w dolnych obrotach wiec ja bym obstawil czujnik wału na 99%

ok. dzieki wielkie przyjże sie temu czujnikowi (wału). A czy czujniki położenia wałków rozrządu też maja tu coś do gadania w kwestii odpalania??

tak tez maja bardzo duzo jak by byly obydwa uszkodzone to bys wcale nie odpalil silnika a tak jest to mozliwe dzieki dzialajacemu czujnikowi wałka

Witam. Podepnę się. Miałem bardzo podobne objawy. W ciemno wymieniłem czujnik położenia wału i.....nie to auto. Wymiana to ok 1.5 godziny. Pozdrawiam

Witam. Podepnę się. Miałem bardzo podobne objawy. W ciemno wymieniłem czujnik położenia wału i.....nie to auto. Wymiana to ok 1.5 godziny. Pozdrawiam

Czujnik walka ssącego wymieniony na nowy i zero różnicy. Pompa paliwa tez została wymieniona. ostatnio trzy razy po odpaleniu taki dzwiek sie pojawił z silnika. Nie jestem pewien na 100% ale chyba z okolić kolektora ssacego się on wydobywa. Swoja drogą czy cewki moga miec wpływ na problem z odpalaniem? Juz brak mi pomysłów, mechanikom również. byłem u trzech (niby znawcy bmw) a zdiagnozowac nie mogą usterki... (oczywiście zapłacic im za "diagnoze" trzeba)

Filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=xKD16Cwyxcw

dlaczego wymieniales czujnik walka ssacego ?? za odpalanie silnika bardziej odpowiada czujnik polozenia walu i to go miales zobaczyc i podmienic
dzwiek z filmu to vanosy na 99%

co do cewek jak by byly zdechle to wiadomo ze ciezej by palil ale jak by odpalil to motor by nie pracowal równo i nie palil na wszystkie cylindry rzucało by nim caly czas itp

Jeden mechanik powiedział, ze czujnik ssącego mu sie nie podoba, ze bledne parametry podaje (czasami). a czujnik walu byl wymieniany miesiac temu. Co do tych dzwieków to nie sadze, zeby to byl vanos. vanos bardziej metalicznie chrobota a to sa plastikowe stuki. Podobno jest w kolektorze ssacym cos takiego jak Dysa - zastanawiam sie czy to nie moze byc to.

jakiej firmy czujniki kupiles bo to tez istotne te tanie typu maxgear i tym podobne powoduja wieksze problemy niz niesprawny czujnik

oryginał.

Mi padł czujnik wału korbowego firmy Siemens (czyli ori) gdzieś po 2-3 tygodniach od kupna. Tylko u mnie błędy były.

vanos na 100%, coś mi się wydaje że ktoś przy nim już grzebał i został źle poskładany

Najprawdopodobniej na filmiku słychać jak vanos wałka ssącego pieje jak zachrypły kogut!!!
Czujnik ssącego podaje różne i nieprawidłowe odczyty, bo vanos hula jak głupi w cylinderku i pewnie na swoim łożysku.
Chyba..., chyba że zawór DISA. Pod koniec filmiku, lewą dłoń miałeś niedaleko zaworu DISA. Osłuchaj dokładnie oba miejsca i nie kupuj już żadnych czujników.
Albo dobra sprawna używka DISA na allegro(ok 160-200zł), albo uszczelniacze vanosów(ja ostatnio założyłem mehenkera-ok. 170zł po beisanach) i regulacja-dopasowanie łożysk(jeśli mają duże luzy).
Z efektu dźwiękowego(może stereo) na filmiku chyba disa, ale posłuchaj dokładnie bo vanos(w zależności od zużycia uszczelniaczy i łożysk) może też wydawać podobne dźwięki.
A czujnik może podawać głupoty, bo i DISA i Vanos ssącego są w układzie od strony zasilania w powietrze+wtrysk.
Co tutaj natomiast wtrąca LPg, to nie wiem bo nie miałem z instalkami doświadczeń.
Albo vanos ssącego(do roboty będą oczywiście przy okazji oba), albo zawór DISA-w środku szerokości kolektora ssącego na dwa torxy i jedna wtyczka dwupinowa(normalnie na wierzchu-trudno nie zauważyć).

vanosa nie biore pod uwagę, wiem jak chrobota vanos. Ten dzwięk idzie z okolic kolektora, tak wiec tez wydaje mi sie ze to bedzie Disa. Pod koniec tygodnia jak wroce z Targów to bedę sprawdzał.

https://www.youtube.com/watch?v=cyPs_1eRBx0 tutaj masz jak sprawdzić zawór DISA. Jeśli będzie ok to został ci chyba tylko vanos tak jak koledzy ci podpowiadają.