BMW Sport

Świetna M... a na pomarańczach Ko$i

ruch z pomarańczkami super

felga jest świetna dla tych napompowanych nadkoli w M3

A dla mnie pomarańcze to lipa nie wiem co może być fajnego w czymś co kompletnie nie pasuje do auta i odbija kolorem od wszystkiego co jest w samochodzie to tak samo jak pomarańczowe czy zielone felgi ludzie się gapią ale czy to znaczy,że to jest ładne?
Co do reszty auta jest super z felgami bardzo dobry ruch s95 też były ok ale ze względu na wagę koła BBS CH to dużo lepsza felga do tego auta.

O kurczaki

koniec, to jest koniec, to jest.... kurde masakra jakaś



nie mam pytań



dla mnie, jeśli chodzi o wygląd M3, ideał

fajny rodzynek nie ma co............

Ale się rozpisałeś. Przebrnąłem przez pierwszy post dłużej niż przez całą galerię ale gratuluję wytrwałości jak i pięknej eMki

Świetnie jej w pomarańczach

przepiekny przod.... masakra, auto marzenie

Idealnie trafione w mój gust! Wygląda pięknie

Przepiękna, osobiście wywalił bym tylko te paski z nerki

Ostry KOT w pomarańczkach jest piękna.

Świetnie wygląda

Halo haloo, nie śpimy - zwiedzamy

Uff, w końcu się zebrałem żeby zaktualizować temat mojej M3.

"Naleśnik", jak to nazwał ją ostatnimi czasy mój kolega, ma się rzecz jasna bardzo dobrze, ba, rzekł bym lepiej od ostatniego update Ale od początku.

Zimę autko grzecznie przespało w garażu, w marcu postanowiłem poczynić pewne kroki mające na celu wyeliminowanie wszystkich niedociągnięć dokuczających mi na co dzień.

Przede wszystkim pojawił się problem ciężko wchodzącego drugiego biegu. Nie działo się to zawsze, powiedzmy raz na 5 zmian z 1--->2. Pytając na mforum co może być przyczyną tegoż zjawiska otrzymałem sugestie od kolegi Małego, aby sprawdzić wybierak, gdyż on może być przyczyną ciężko wchodzącej dwójki. Kolega mały zaprosił do swojego serwisu do Warszawic k. Otwocka (Garwolina? ) w celu weryfikacji. Niewiele myśląc umówiłem się na termin i tak oto po dwóch tygodniach zjawiłem się we wspomnianych wcześniej Warszawicach. Pierwszym i głównym podejrzanym stało się sprzęgło, które w opinii chłopaków ewidentnie nadaje się do wymiany. Szybka decyzja, auto zostaje na wymianę sprzęgła z przesłaniem: "Panowie, jak coś jeszcze będzie do wymiany - dzwonić, mówić co i wymieniać". A jak!

Po około tygodniu nędznego życia bez ukochanego "empałera" dzwonią chłopaki z Warszawic. Niestety - same kiepskie wiadomości. Sprzęgło do wyrzucenia, tzn. ktoś w serwisie Inchcape owszem wymieniał sprzęgło, ale tylko samą tarcze, bez docisku i pozostałych podzespołów. Do tego dwumas w stanie średnim, można wymieniać, można nie, decyzja należy do mnie. Trudno, wymieniać za koleją.

Mija kilka dni, kolejny telefon. Znów kiepskie wieści. Podłoga ma niewielkie pęknięcia, co z tym robimy? Kurczę, sporo się tego nazbierało, nie wiem co robić. Chłopaki doradzają, aby odpuścić dwumas, a w jego miejsce poprawić podłogę, gdyż jest to dużo pilniejszy temat i wymaga natychmiastowej naprawy. Panowie rzecz jasna kompetentni ludzie, niejedną podłogę w m3 e46 już poprawiali, także znają się na rzeczy. Na oderwanie się od nudnej lektury, poniżej zamieszczam zdjęcia podłogi before/after















Tak to wygląda. Panowie nie kazali zbytnio się tym zamartwiać, gdyż w niemalże każdej m3 występuje ten problem, mało tego BMW prowadziło akcje serwisową w związku z tym uszkodzeniem. Aktualnie jedni to robią, inni nie, ja wole mieć spokojną głowę

Po wymianie sprzęgła niestety okazało się że problem ciężko wchodzącej dwójki nadal jest aktualny. Wprawdzie czuć już sporą poprawę, aczkolwiek coś jest jeszcze nie tak. Po kilku godzinach dzwoni do mnie Patryk, brat Małego i oznajmia, że znaleźli przyczynę "czasem ciężko wchodzącej dwójki". Oto ona:



Kto zgadnie, co to takiego? Otóż jest to plastikowy element, znajdujący się pod pedałem sprzęgła, zapobiegający zbyt głębokiemu jego wciskaniu. Element ten, na moje nieszczęście, w niezrozumiałych dla nas wszystkich okolicznościach nie został ponownie zamontowany we wspomnianym już wcześniej wspaniałym serwisie mieszczącym się w Warszawie na Al. Prymasa Tysiąclecia, po zabiegu zwanym u nich "wymiana sprzęgła". Brak tegoż elementu powodował, iż niekiedy pedał sprzęgła był zbyt daleko wciskany i to było przyczyną ciężko wchodzącej dwójki. Ponad to, uszkodził on sprzęgło, sprawił że dwumas zaczął klekotać a nawet mógł być przyczyną uszkodzenia skrzyni biegów. A żeby tego było mało, koszt tego elementu w ASO to bagatela 5zł. Chłopaki polecili, aby wlać dodatek do skrzyni, który poprawi jej pracę. I tak też uczynili. Ponad to, kolega Mały kazał się przyzwyczaić do tej skrzyni, gdyż podobno w każdej m3 w manualu te biegi wchodzą jak w kombajnie.

Oprócz wcześniej wymienionych rzeczy, wymienione zostało m.in: tuleje sanek, progowe, pływające, tylnego zawieszenia, filtry, płyny, ogółem wszystkie elementy które wykazywały oznaki zużycia, zostały wymienione na nowe.

Rachunek za całość okazał się być dosyć tłusty , ale bynajmniej Panowie pozytywnie ocenili moje auto, kazali jeździć i niczym się nie stresować, gdyż wszystko z silnikiem, vanosami oraz pozostałymi podzespołami jest w jak najlepszym porządku . Profesjonalne podejście do tematu, widać gołym okiem, że chłopaki zjedli zęby na s54, ich serwis szczerze polecam każdemu .

Następnie postanowiłem wymienić skrzela na czarne, gdyż oryginalne godziły całkowicie w klimat auta



Skręciłem również trochę gwint, ale niżej już raczej nie wolno, gdyż będę miał problemy z wyjazdem z posesji



Kolejno, w maju, w związku z tym, iż auto a raczej jego lakier pozostawiał wiele do życzenia, wybrałem się do firmy zajmującej się Car Detalingiem, a konkretniej do Shine Clinic w Skarżysku Kamiennej.

Panowie polecili mi, aby nałożyć powłokę kwarcową, auto odzyska piękny czarny połysk oraz całość będzie doskonale odpychać wodę. Dodatkowo, zdecydowałem się na obszycie od nowa lewego boczku kierowcy, który przeciera się w każdym Sportsize podczas wsiadania. Była delikatna dziurka oraz przetarcie, dlatego zostało to naprawione a reszta foteli została od nowa pomalowana. Efekt - oszałamiający! Podczas odbioru auta nie mogłem uwierzyć, że to mój samochód. Piękna, głęboka czerń, do tego fotele wyglądają jak nowe. Całość obarczona przystępną ceną oraz miłą obsługą

Poniżej zamieszczam kilka zdjęć, pierwsze dwa spod studia Shine Clinic, pozostałe mojego autorstwa - wiem, mało profesjonalne . Dodatkowo chłopaki ze Skarżyska zmontowali fajny film, który zamieszczam w linku poniżej:

https://www.facebook.com/shineclinictsk ... nref=story

Aktualnie w aucie zbliża mi się wymiana oleju, do tego podczas przeglądu okazało się, iż listwa na maglownicy ma luz i należało by się tym zająć. Aha, udało mi się również wymienić opony z tyłu z 255/35 na 255/30. Pozwoliło to na delikatne zejście niżej i aktualnie jest w sam raz.

Niestety jest jeszcze jedno "ale". Otóż niespełna trzy tygodnie temu miałem przyjemność dosiąść następcy mojej e46, czyli m3 e92 w manualu . O mój Boże, chyba się zakochałem!! Ale nie nie, muszę opanować emocje, e46 też fajna bryczka, póki co zostaje.

Chociaż...

Enjoy!

a wydech jak był kondonowaty tak dalej jest ogólnie na pięć z plusem, gdyby nie ten agro wydech

świetnie się prezentuje, poza wspomnianym wydechem oraz mieszanką kierunków

Swietne M3 dobrze ze znalazles ogarnietych mechanikow ktorzy wiedza co robia. Burdel z kierunkami popraw

ona nadal żyje aż miło popatrzeć.........

Piękna jest szacun za prace pod spodem, bo przecież nie tylko błysk na zewnątrz się liczy

Pięknie się prezentuje ekipa od Car Mechanika z Warszawc robi dobrą robotę

Auto na prawdę piękne i w bardzo fajnym stanie dbać i pilnować bo jest ich coraz mniej a w takiej kondycji bardzo mało. Właściciel ma ogromny zapał uwielbia ten samochód więc nic mu nie grozi będzie pieszczona i coraz lepsza choć w mojej ocenie nie wiele jej potrzeba.
Gratuluje bardzo fajny egzemplarz.

świetna jest