Odświeżam temat

Blacha już naprawiona więc trzeba wziąć się za mechanike...

Sprawa wygląda tak: auto teraz ciężko odpala na zimnym silniku, gaśnie, dławi się, a przy ruszaniu, albo przyspieszaniu strasznie szarpie... nie do zniesienia,ale na gazie trochę lepiej chodzi

, jak się odepnie przepływomierz problemy znikają i właśnie tu jest pies pogrzebany, bo wymieniłem na drugi, a sprzedawca zapewniał, że jest sprawny na 200% (znajomy potwierdził rzetelność sprzedawcy), jednak po podłączeniu nowego przepływomierza problem powrócił... Macie jakieś propozycje? Znajomy mi powiedział, żebym zobaczył przepustnice na kolektorze, ale jutro na to znajde czas dopiero

A i słyszałem też coś o czujniku uderzeniowym, ale jakby on się załączył to autko by chyba nie odpaliło nie?