BMW Sport

To kup sobie Mini i różowe Polo jak tak się przejmujesz swoim wizerunkiem na drodze. Wszyscy będą myśleć ooo jaka słodka ciotka jedzie tym śliczym Mini !

wyluzuj ja tam sram na takich ograniczonych durni kierujących się utartymi stereotypami...

Niepodważalnie gość z e60 jest skończonym idiotą, ale...

Ja jestem zdania, że manewr wyprzedzania nawet jeśli wykonywany na drodze dwupasmowej powinien być wykonany najszybciej jak się da.

Wszystkich wkurzają tiry, które wyprzedają się z różnicą 3km/h i blokują lewy pas? Wszystkich; a przecież gość, który wyprzedza tą kolumnę i nagrywa zachowuje się w bardzo podobny sposób. Na autostradzie gdzie jest ograniczenie do 140km/h jedzie 110-120 i blokuje samochód, który jedzie za nim. Oczywiście ma do tego prawo, ale mógłby przyspieszyć dla dobra innych użytkowników ruchu i skończyć manewr w krótszym czasie.

Przerwy między samochodami na prawym są na tyle duże, że mógłby puścić palanta w e60 nawet nie zwalniając, no może odrobinę, ale patrząc jak wykonuje manewr wyprzedzania to nie specjalnie mu się spieszy. Dodatkowo po wyprzedzeniu wszystkich tirów zwleka ze zjechaniem na prawy pas, czyli zachowuje się ewidentnie złośliwie.

Dla mnie zachowanie gościa z e60 jest karygodne, ale gdyby nagrywający przyspieszył manewr i nie chciał udowodnić agresywnemu facetowi z e60 kto jest górą, to tamten pognałby do przodu i nie mam co do tego wątpliwości.

Wychodzę z założenia, że osobnika pokroju mr. e60 lepiej jest przepuścić, dla dobra ogółu.

A jeśli w tym miejscu było ograniczenie do 110? Są takie miejsca na Polskich autostradach...

Ja na miejscu kamerzysty zjechał bym wcześniej dużo wcześniej między tirami bo co to za problem, a kierowca BMW to....... brak słów gdzie ma mózg.

Są i takie do 80km/h (jechałem wczoraj Wrocław-Kraków, więc jestem na bieżąco) i wtedy camera-man powinien dostać mandat 300pln i 6pkt karnych, możemy sobie gdybać, ale też bym zjechał wcześniej

panowie no co wy chłop chcecie chłopina poczuł wiatr w w plecy i go nieco poniosło dobrze że ten ps.tir na bok nie poleciał oj to by było dopiero grubo........a nie tylko mały pocałunek.............pamiętajcie patrzymy w lusterka

Prawda jest taka że spotkały się dwa zawistne Polaczki i jeden chciał coś udowodnić drugiemu.
Ten z kamerą jechał pewnie starym gratem i nie mógł szybciej a chciał wyprzedzić, po co zwlekał ze zjechaniem na prawy pas nie wiadomo
A gościu z BMW się zdenerwował bo autostrada jest po to żeby szybko się przemieszczać a nie jechać za kimś z kamerami 90-110km/h.

Jeździłem trochę po Europie (Niemcy, Czechy, Francja i zauważyłem że tylko u nas tak wszyscy uwielbiają lewy pas do wolnej jazdy, w innych krajach da się wyprzedzić zjechać temu który jedzie szybciej, sam jeździłem słabym samochodem (75-100KM) ale jakoś potrafiłem zredukować bieg na "4" żeby manewr wyprzedzania przeprowadzić w miarę sprawnie, ale niestety u nas za dużo osób próbuje sobie albo komuś coś udowodnić...

Kierowcy BMW udowodnią winę a kierowcy z kamerą nic nikt nie powie bo wykreują go na "pokrzywdzonego"... a jakby chciał to uniknął by całej tej sytuacji, miał na tyle miejsca że mógł zjechać między tiry albo przynajmniej zakończyć manewr tam gdzie trzeba a nie przeciągać ile się da.

To też się zgadza, że w tym z kamerami to siedział pewnie jakiś papudrak w okularach, ciekawe czym jechał swoją drogą... jeżeli faktycznie było tam ograniczenie do 140 km/h to też mandat powinien dostać za utrudnianie ruchu.

Nie wiem od czego to zależy ale w Niemczech kierowcy BMW to też kozaki jakich mało.Zauważyłem to,że wszyscy jadą normalnie a kierowca BMW chce coś udowodnić.To tak apropo krajów zachodnich.Ten z E60 to debil typowy.
Ale żeby nie było.W wigilię u mnie w Bielsku kierowca Audi skatował kierowcę Renault na parkingu pod centrum handlowym bo ten stanął za blisko i uniemożliwił mu wyjazd.Co się dzieje z ludźmi w tym kraju?Czy to stresy? jakaś nerwica?

Trochę winy jest u kierowcy auta z kamerą,ale to trochę, bo nie miał obowiązku pchać się między tiry,a poza tym jechał lewym pasem,bo wyprzedzał wolniej jadące ciężarówki.
Może faktycznie trochę się ociągał z tym wyprzedzaniem,ale nie musiał też wyciskać ostatnich potów z auta,bo jakiemuś gościowi z tyłu się spieszyło.
Gość od kamerki wyprzedził tiry i normalnie zjechał na prawy,bez żadnego blokowania.
Kierowca bmw to totalny bezmózgowiec,jak można się zatrzymywać w takim miejscu na autostradzie.
Gdyby jeden z tych tirów wjechał w dupę tej beemki to może gość wtedy by żałował,że się zatrzymał.

nawet jeśli kierowcy z BMW puściły nerwy, to mógł przyhamować, a nie zatrzymywać się na drodze (autostradzie), gdzie ruch był spory + wielu użytkowników naraził na niebezpieczeństwo

co do ludzi: debili nie brakuje, mnie ostatnio wygrażał debil z renówki kaptura, bo go wyprzedziłem (nie jechałem beem)

kwestia kultury jazdy, na zachodzie to norma, że po wykonaniu manewru wyprzedzania zjeżdża się na prawy pas, jak widać im bliżej na wschód tym gorzej.

Ale gość zjechał od razu.Ale pajac z Beemki chciał coś koniecznie udowodnić...Udowodnił jak mały ma móźdżek.I jeszcze cwaniakuje na necie o zachowaniu odległości.Ale pacan nie pomyśli co zrobił,że takie zatrzymanie się na autostradzie to jedno z najcięższych wykroczeń.

no można było by to zrobić szybciej, chociaż oczywiście w żaden sposób nie bronię tutaj zachowania pajaca z E60, imo powinien odpowiedzieć za UMYŚLNĄ próbę spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.

Nie ma chyba wcale mózgu ale cóż tacy też chodzą po świecie.

Wielu cwaniaków jest w naszym kraju.

Kolejny cwaniak jakiś, ja tego nie rozumiem jak można być tak głupi.
Niektórzy to nie maja cierpliwości, kultury i mózgu naprawdę.



Ja raz miałem fajną sytuacje Jechałem za autobusem no i użyłem spryskiwaczy szyby przedniej, a mojego tyłu trzymał się ktoś na motorze i potem zajechał mi drogę przy wjeździe na parking i rzucał się że nie powinienem używać spryskiwaczy jak ktoś za mną jedzie.
Jest taki przepis? Spotkał się ktoś z czymś takim?
Ja go tylko zapytałem spokojnie czy nie zbyt blisko mojego zderzaka się trzymał bo mi się wydaje że za blisko i czy mu się coś nie podoba, i wsiadł na swoją "motorynkę" i odjechał.

Wrzucam podobny filmik z blokowaniem na autostradzie, brak w nim BMW ale rozchodzi się głównie o to samo:

http://www.sadistic.pl/kolejny-wariat-n ... 335892.htm

W komentarzach pojawił się podpis do tego filmiku umieszczony na FB komisariatu autostradowego policji w Krakowie:

ZMIANA PASA RUCHU i wyprzedzanie to manewry, które wymagają na autostradzie szczególnej uwagi. Należy upewnić się, że możemy zrobić to bezpiecznie i nie ,,zajedziemy nikomu drogi". Na filmie kierujący samochodem z przyczepą, nie dość, że zajechał drogę innemu kierującemu (który udostępnił nam ten film) , to jeszcze doprowadził do zagrożenia i kolizji drogowej poprzez złośliwe gwałtowne hamowanie. Po przyjeździe policjantów na miejsce, kierujący samochodem z przyczepa oraz jego pasażerka twierdzili, że jechali prawidłowo i zostali najechani przez jadący za nimi pojazd. Policjanci na miejscu zdarzenia ujawnili ślady, w tym gwałtownego hamowania , które wskazywały na inny przebieg zdarzenia. Kierującego samochodem z przyczepą wskazali jako sprawcę tej kolizji oraz rozliczyli za popełnione wykroczenie. Później zostało to potwierdzone przez nagranie z rejestratora jazdy, które przekazał nam kierujący drugim samochodem dopiero po tym, jak nerwy już opadły i udało się naładować urządzenie. Rejestratory jazdy są bardzo przydatne szczególnie w tzw. sytuacjach spornych.

Dla mnie sytuacja tutaj jest jasna.Pajac z przyczepką zrobił to z premedytacją i powinien za to odpowiedzieć.To dla mnie przejaw największego drogowego chamstwa i prymitywizmu.
Ps. dopisałeś komentarz zanim skończyłem pisać ale reakcja policji prawidłowa i dla mnie jasna.

typowy Janusz myśli, że jak wrzuci kierunek to ma pierwszeństwo i może sobie bez patrzenia w lusterko zmienić pas, masakra

Szczerze to tak patrzę, to ten typ równie dobrze mógł już wcześniej prowokować typa. No jaki debil montuje 2 rejestratory jazdy...