BMW Sport

Witam,

Jestem szczęśliwym posiadaczem BMW E46. Powiększenie rodziny rodziny zmusza mnie jednak do kupna kombi. Pomyślałem, że przy okazji warto trochę odmłodzić samochód i najbliżej mi do E91 po liftingu. Spotkałem się jednak z wieloma złymi opiniami na temat silników diesla w tych autach i zastanawiam się czy rzeczywiście jest tak źle. Auto ma być używane do dojazdów do pracy (ok. 40 km w 1 stronę autostradą) czyli ekonomia jazdy jest ważna. Z tego powodu myślałem o niewielkim dieslu (318d 143 KM lub 320d). Znajomi jedna odradzają mi te silniki twierdząc, że są w nich problemy z niezawodnością (np. wtryskiwaczy). Zamiast tego doradzają kupno 320ski w benzynie i założenie LPG. Co o tym sądzie? Czy te popularne opinie o braku niezawodności małych diesli to prawda? Czy LPG to dobry pomysł?

Pozdrawiam,
Michał

Do poliftowej nie wsadzisz LPG.

A jak sprawdzić stan diesla? Chciałbym mieć auto, którym pojeżdżę parę lat. I właśnie tu mnie straszą znajomi mechanicy, że kupno diesla z przebiegiem 150-250 tyś km to loteria. Bo to taki przebieg, że zaraz może (nie musi) wyskoczyć dwumas, pompa, wtryski itd. W sumie wydaje się logiczne to co mówią, że tych aut z takim przebiegiem jest tyle, bo ludzie pozbywają się auta, w którym zaraz mogą być konieczne znaczne inwestycje. A w benzynie jednak koszty napraw silnika są znacząco niższe. Niestety koszt jazdy na benzynie jest duży.

W benzynowych R4 bedziesz mial z kolei rozrzad do roboty, i moze tez inne rzeczy. Auto to nie sam silnik Wg. mnie to jesli mialbym dojazdy po 40km autostrada i chcial nowsza generacje to bym przeczytal na forum temat o silniku N52 i w pelni swiadomie kupil 330i i ewentualnie zalozyl gaz jesli zaszlaby taka potrzeba (w takim cyklu bedziesz pewnie mial spalanie 8-9l/100km).

Kup e91 330d i to będzie najlepszym rozwiązaniem

Zawsze należałem do zwolenników benzyny. Nie ukrywam jednak, że wersja po liftingu mi się dużo bardziej podoba (lampy tylne przed liftem są straszne jak dla mnie), a z tego co piszecie benzyny po liftingu nie zgazuje.

Tego niestety nie pogodzisz

Co to za problem mieć przedlifta wyglądającego jak polift- pełno takich jeździ

Co do diesla to 3.0d to dobre silniki ale serwis swoje kosztuje. Masz kilka newralgicznych elementów: wtryski, turbo, dwumas, chyba klapki w kolektorze i dpf. Do tego dźwięk diesla i kultura pracy gorsza niz w PB. Jak Cie nie boli ewentualna naprawa to kupuj.

Benzyna do gazu musi być z pośrednim wtryskiem czyli n52. Silnik z bezpośrednim wtryskiem jest dosyć oszczędny a ceny ropy i benzyny zbliżone więc może warto odpuścić gaz? Zerknij na dane z wiki o spalaniu- mogą być punktem odniesienia do proporcji. Benzyniaki tez nie są bez grzechu. n52 ma psujący czujnik valvetronika i elektryczną pompę wody.

Kombiaka łatwiej będzie znaleźć w dieslu, mocniejsze jednostki często idą w parze z lepszym wypasem.

@Tomek, dzięki, już poprawiłem.

M54 nie wystepuje w E90.

Jeżeli chodzi o sam wybór samochodu, to zostań przy polifcie
Ja osobiście miałem E90 przedlift z 3.0i i sprawował się świetnie, a spalanie przy jeździe bez palenia głupa wychodziło niecałe 9 litrów
Co do 2.0d to mimo iż są problemy z rozrządem, to uważam że silnik jest świetny- mój przyjaciel posiada polifta z 2010roku, przebieg powyżej 230tys. i jeździ jak marzenie, a spala 6 litrów

w E9x mało awaryjne silniki N51(USA), M57-330d 335d, ewentualnie N54-335i, reszta ma mniejsze lub większe problemy

Powiedzcie mi coś o autach przedliftowych wyglądających jak po lifcie (bo takie zgazujemy). Czy to są jakieś cudaki, czy po prostu BMW przez pewien czas produkowało taką kombinację? Jak odróżnić takie auto od pełnej wersji poliftowej?

To taki żarcik był. Często jak ktoś ma dzwona to wpada na pomysł odmłodzenia auta. Jak będziesz oglądał ogłoszenia to warto rozkodować VIN i sprawdzić czy auto nie jest przedliftem wyglądającym jak polift. W większości przypadków to jest gwarancja powypadkowej przeszłości. Nie sugeruj się przy tym rocznikiem podanym w ogłoszeniu tylko tym co widnieje w VIN. Szczególnie handlarze lubią "odmładzać" auta podając rocznik modelowy, datę pierwszej rejestracji itp. Także czujność wskazana.

Ile ludzi tyle opini. Zalezy na jaki egzemplarz trafisz i jak bedziesz uzytkował. Wiesz jak z dieslami i w dodatku tymi nowszymi. Trzeba wiedziec gdzies i co tankowac bo zalac syfu nie problem (a wiemy jakie paliwo mamy w PL)
Ja bym diesla odpuscił sobie na twoim miejscu. Niby bedzie Ci palił 6l, ale jak przyjdzie Ci robic Dwumase, itp. To wtedy powiesz: nigdy wiecej diesla.
Benzyna lepszerozwiazanie wedlug mnie. Mialem Diesla e46 i jezdzilem jak na szpilkach, bo albo cos stuka i potem myslisz: "a jak to dwumas? Trzeba wywali ponad 2tys z robota".
Jezdze teraz Benzyna M52 w LPG i jest git

Propozycja: Kup polifta E46 z 330xi/330xd.
Jak chcesz auto w dobrym stanie, to proponuję Szwajcarię.
Ewentualnie kupić u nas i nadmiar gotówki (w stosunku do ceny E91) wydać na ewentualne poprawki (lub mieć w pogotowiu).

człowiek szuka e91 po lifcie - czyli 2008 , lub 2009 w górę a Ty mu proponujesz e46...może lepiej niech się rozglądnie za e34 albo lepiej e30 a nadmiar gotówki przeznaczy na remont mieszkania

to generalnie pogratulować widać z tego , że dbasz o silnik.
Podstawowa przypadłość n52b25/30 Nieprawidlowa geometria Glowicy ze zla cyrkulacja oleju, padają vanosy i sondy 02, świece itp... i oczywiście głowica
w 2009 ale dokładnie kiedy nie wiem który miesiąc bmw zmieniło głowicę...

bez przesady... sednem problemu są źle zaprojektowane komory popychaczy po stronie wydechowej... Przy dobraniu oleju o zbyt niskiej lepkości, objawia się to stukaniem popychaczy do momentu rozgrzania silnika.
Żadne vanosy, sondy i świece od tego nie padają. Bo te problemy bardziej były powodowane dużym zużyciem oleju w niektórych modelach n52b25 z serią wadliwych tłoków KS 11 25 7 561 844.
Nie róbcie niepotrzebnej sraczki i nie straszcie gościa jak nie znacie tematu.

prawda, o ile pamietam n52n problem z cyrkulacja oleju, N52 głowica, rzeczywiście vanos, swiece są skutkiem, dodatkowo cos mi sie o uszy obiło o odkładającym sie nagarze, jednak jak znajdzie sie motor w którym własciciel wymieniał olej czesto i jezdził więcej po autostradzie a nie ślimaczył po mieście powinno być wszystko ok