renoraines napisał(a):
Pisał o nowym Mustangu czyli aktualnym modelu Mustanga vs E36.
Nie pisał o Mustangu z lat 90'tych vs E36 czyli bmw z lat 90'tych.
Ja to tak rozumiem, ze robi podroz w czasie, nowe E36 i nowy Mustang 2014

co nie jest jakies strasznie skomplikowane, bo te roznice sa duze - zawsze byly. Ale w sumie niech sam sie broni, co ja tam
renoraines napisał(a):
Driftowanie auta - wpływ ma kierowca, on kontroluje poślizg,
Dryfowanie statku,kry - wpływ mają warunki atmosferyczne, prądy morskie,wiatry itd. te żywioły nie są kontrolowane.
Nie masz racji, probujac dyskredytowac ludzi, ktorzy pisza o dryfowaniu samochodu. Na dryf auta ma wplyw tak jak piszesz, kierowca, ale i sila bezwladnosci, wsp. tarcia itd. - podobna nature ma dryfowanie statku, prad znosi, ale kapitan statku rowniez ma pewne - ograniczone, bo ograniczone, ale w danym momencie kierowca auta tez ma je ograniczone - mozliwosci jego kontrolowania, za pomoca zagli, steru, a takze rzeczy takich, jak dryfkotwa.
Dlatego tez, w jezyku angielskim, drift oznacza poslizg kontrolowany pojazdu marki BMW na rondzie i znoszenie przez prady Baltyku Daru Pomorza gdzies na srodku Baltyku!
Wiec nie rozumiem, jaka idea przyswieca, zeby tlumaczyc drift na dryw, kiedy chodzi o statki, a samochody drift? Przeciez to absurd. Nie wiem kto takie cos propaguje, zeby byc bardziej trendy, fejsbukowy, czy inny tokio drifty, srifty, uzywane w tej formie, OK, sam uzywalem i pewnie bede uzywal - ale to jest angielskie slowo, ktore po polsku oznacza.... dryf!
Mozesz szukac w slownikach jezyka polskiego, internecie wpisow na forach, ktore beda potwierdzac Twoje teorie, ale jednego nie zmienisz - tego, ze polscy uczeni, opisujac ruch pojazdow i inne cuda, uzywaja terminu dryf. Sa publikacje naukowe, ktore Taki Termin wykorzystuja i mozna je przeczytac - i twierdzenie, ze to jest blad, jest co najmniej, nie na miejscu. Nigdy, w zadnej fachowej literaturze w jezyku polskim, nie widzialem pojecia "drift" - ale dryf? Owszem.
To jest fakt.
Propagowanie zasmiecania i kaleczenia jezyka polskiego nie jest w porzadku

Chcesz mowic drift - nie mam nic przeciwko, sam tak mowilem, bede mowic, jezyk potoczny w pewnych sytuacjach jest OK

ale na litosc boska, blagam Cie, jesli ktos posluguje sie poprawna polszczyzna, nie miej mu tego za zle.
PS. Ja tez jak 1. raz uslyszalem ten termin, w odniesieniu do aut, smialem sie - no jak to, przeciez sie tak nie mowi - po przeanalizowaniu tej subtelnosci, jak sie okazalo, wynikalo to z mojej wczesniejszej niewiedzy.