BMW Sport

Wiec od 2 tankowan za okolo 100zl spalanie wychodzi mi 16l... Nie wiem czemu w przeciagu i tygodnia tak cos sie moglo zlepsuc. Silnik pracuje mi rowno, cale auto sie zachowuje jak zawsze, podejrzewac moge wtryski lub lambdne. Lambda jednak nie bo silnik ani sie nie zamulil, przynajmniej nic nie odczuwam, ani nie zaczol praowac nie rowno. Do tego myslalem ze oleju mi ubywa bo uszczelniacze puszczaja laczace przednia gorna pokrywe lancucha a dolna, tam jest taka cienka uszczelka 15cm .. ale myslalem ze zima przestanie ciec. Nie sprawdzalem czy cieknie ale juz od wymiany dolelem litra i teraz sprawdzalem to mam znowu prawie minimum. Nie wiem czy to sie wszystko laczy w cos. Nie wiem czy mam jechac na diagnostyke i placic 200 stowy za nic czy lepiej sprawdzic cisnienie na listwie. Ktos ma jakis pomysl? Bo lambde i tak wymieniam dla swietego spokoju.

szwedu powiem Ci tak.Wiem że po padnięciu sondy generalnie następuje zazwyczaj nierówna praca i tak dalej zamulenie> Wydawało mi się że mam problem z sondą spalanie gazu wynosiło jakieś 14 litrów gazu na benzynie jeździłem rozruchowo.Wymieniłem filtry od gazu itd. Na benzynce luz na gazie też spalanie się unormowało,żadnego mulenia i tak dalej.Odczuwałem tylko różnice minimalną w przyśpieszaniu.Akurat skończył mi się gaz 2 dni temu a że miałem ponad 30 litrów wachy mówię spoko zrobię niuni prezent i wyjeżdżę tą wache.Taaaa wyjeździłem....... spalanie wyszło mi prawie 19 litrów Kupuję sondę.

Więc reasumując wydaje mi się że zacznij od sondy i sprawdź czy coś to zmieni za nim wpakujesz się w kolejne koszta.Myślę że olej cieknący spod uszczelki nie ma z tym wiele wspólnego.

Siemka. Ja na sam początek pojechałbym na kompa posprawdzać co się dzieje ze sterowaniem silnika. Jeżeli padła sonda to komp poda błędy lub gdzie tkwi przyczyna tego stanu rzeczy. To że sam kupisz i wymienisz sondę problemu może nie rozwiązać, bo być może sonda jest OK. Podstawą jest też analiza spalin, która ujawni zbyt bogate lub zbyt ubogie wartości. Pozdrawiam

Tak to może być sonda. Ostatnio moja bunia też była na diagnostyce komputerowej i okazało się że sonda lambda nie pracuje tak jak trzeba i koleś który mi to robił powiedzial że sonda tak sie ustawiła że szła uboga mieszanka i spalanie było w miare ok, ale równie dobrze z powodu sondy mogłaby byc podawana bogata mieszanka i wtedy spalanie by było z 15-20 litrów. Więc objawy w Twoim aucie jak najbardziej pasują pod rozsypaną sondę. Pozdrawiam

P.S.

Po pierwsze nie tak za nic, komputer Ci pokaże co jest nie tak i spokój A po drugie, 200 złotych podłaczenie do kompa u Ciebie kosztuje??? U mnie to koszt 50 złotych i żeby było jasne na stacji BARDZO PRO, zapewniam

obejrzyj też dokładnie przewód od filtra powietrza do kolektora ssącego i to nie tak na oko najlepiej go sciągnij i troche porozciągaj ja ostatnio tak zrobiłem i okazało sie ze na zgęciu mam dwie dziurki i wpósty na dole są popenkane

dolot mam szczelny ostatnio byl sprawdzany, co do poprzedniej wypowiedzi, tak u mine we wroclawiu wszystko jest drorzsze niz wszedzie indziej.... koszty robocizny warztatow , lakiernikow blacharzy masakra, za wymiane tlumika dalem 100zl ... a wiec diagnostyka to okolo 100-200zl , np. hamowwnia to koszt 300zl we wroclawiu.
Wiec moim zdaniem placic tyle za to ze gosc mi powie nie ma bledow narazie nie dzieki. Wymieniam sonde w nastepnym tygodniu zobaczymy jak to bedzie.

W Warszawie na stacji ASO bmw ul Wrocławska za podłączenie do kompa. chcieli odemnie 320zł-bandytyzm