BMW Sport

Czym dla Was jest róznica między tuningiem a poprawą wizerunku auta?
No i gdzie ta granica?

kazde piekne auto najwspanialej wyglada w oryginale, z pieknymi dedykowanymi do niego felgami z epoki, dopieszczone i zadbane, tak by moglo byc w pelni nazywane danym modelem a nie tylko żałosną kreaturą auta którym kiedys było. Spojrzcie sobie na jakiś pięknie zachowany egzemplarz E32, bez jakichkolwiek zmian, z chromgrillem po FL, z pieknym 15 calowym BBSem, lsniacymi chromami.. takie auto zawsze sie obroni i zawsze wzbudzi pozytywne emocje. A teraz wyobrazcie sobie teledyski z lat 80 tych tak wlasnie jak dla mnie wyglada "tuningowanie" w ogromej wiekszosci. Kolejne doskonale przyklady gdzie lezy granica "good look" to dwa klasyki z forum, Kota i Dixiego. Niby zwykle 6 i zwykle 3 bez zadnego tuningu. No właśnie...

myślę że każdy to widzi nieco inaczej
Dla mnie oryginał to oryginał +/- dodatki dedykowane do tego modelu - tak jak pisze stones1. (przykład - Don Kotti Silvestro)

Good-look - drobne odstępstwa od oryginału na zasadzie zakładania lamp np po lifcie (bo np są lepsze), zakładania felg (niekoniecznie z danej epoki czy od tego modelu, ale pasujących wizualnie), o ile oczywiście wszystko ma smak. (przykład - Kucharz, moje auto i większość na forum)

Tuning wizualny - modyfikacje zmieniające wygląd auta co nie czyni go ładniejszym/brzydszym od oryginału (kwestia gustu) ale "innym."
Tworzymy w ten sposób jakby inną wersje danego modelu.
Dobry tuning jest wykonany zgodnie z subiektywnym pojęciem estetyki które zaś jest czysto matematycznym wynikiem odpowiedniego zestawienia m. in. proporcji i kolorów.
(Trudno mi przytoczyć przykład)

Full Tjun & Agro Style - Bad-look oraz tuning wizualny niezgodny z pojęciem estetyki
(wiele przykładów jest na ulicy )

Czasami uda się ładnie zrobić samochód, chociaż u siebie musiałem ściągnąć brewki i jeszcze jest kilka rzeczy do poprawki. Gdy się jednak spotkamy na jakimś zlocie i zdążę do tego czasu pomalować autko, to zobaczycie, że jednak się da ze smakiem.
Chociaż cały czas zastanawiam się nad zmianą koncepcji na taką:
http://i5.photobucket.com/albums/y164/d ... immers.jpg
Czarne nerki (bardziej agresywnie), KONIECZNIE oryginalne lusterka, M-Technik (o ile się orientuję) i wystające kapcie (takie już mam na 15-calowych felach Intra).

A co do starej 6er, to nie wyobrażam sobie jakiegokolwiek tuningu tego samochodu poza zmianą felg i ewentualnym obniżeniem. Za spoiler czy cokolwiek na E24 powinni wsadzać do więzienia i lub dawać zakaz zbliżania się do dowolnego BMW na mniej niż 10m.

Zgadza się, podstawą jest zachowanie proporcji i estetyki. Jeśli wrzucamy lotkę od 156 do E36, to walimy kulą w płot. Jeśli coś (dany element nadwozia) bardzo odstaje stylistycznie od reszty, to wygląda źle. Podobnie z ostrymi kolorami lub ich mieszaniem. Owszem, można zmieszać kolory i może się to podobać, ale trzeba umieć to zrobić. A takich ludzi można na całym świecie na palcach policzyć.

Szczytem świętokractwa są dla mnie lampy Lexuslook w jakimkolwiek BMW (bez obrazy).

Też wydaje mi się że najlepsze są samochody 100% seryjne, oczywiście wymiana kierunków z pomarańczowych na białe nie dyskwalifikuję, ale jak stones1 wspomniał ważne by wyglądało jak ze swojej epoki, w sumie fabryka ładuje ogromną kasę w zaprojektowanie samochodu i to bez względy na to czy mowa o BMW, czy Fiacie skoro poświęcili swoim samochodom tyle czasu i pieniędzy to wątpliwe żeby można je było poprawić za pomocą bajerów z allegro itp.

ja widze Wasze e39 na dwuczesciowym BBSie z polerowanym rantem

albo na takich felgach:

Podam prosty przykład dwie firmy tuningowe:
Hamman:


Alpina:



Subtelne dobrze przemyslane dodatki dlaczego nie. festyniarskie plastiki podoczepiane z kazdej strony zdecydowanei nie!!!

przyklady swietne, chociaz jak dla mnie i Alpina nieco kiczowate ma dodatki.

stones1, a o ktore dodatki wg ciebie sa kiczowate, bo mi sie podoba strasznie ta Alpina

chodzi głównie o przedni zderzak, wole seryjne e46, tak samo mam z przodem e38 i e32 standart vs Alpina.

Odnośnie seryjnych samochodów to zauważcie, że ich stylistyka to nie jest "max co dało się zrobić", ale kompromis pomiędzy wyglądem a kosztami. Większość prototypów przed wejściem do produkcji dostaje łagodniejszą stylistykę. Powodem nie jest już to, że jest zbyt odważa, ale zbyt kosztowna. Owszem, można by sprzedawać np. E30 tylko z M20B25 pod maską, napędem 4x4 (wersja ix), 17-calowych felach z rantem, na sportowym zawieszeniu i z M-pakietem. Tylko ilu wtedy klientów by się na niego zdecydowało?
Dlatego czasami miłośnik samochodu musi zrobić to, na co nie odważyli się projektanci/producenci samochodu. A to jak mu to wyjdzie, zależy od jego gustu i zasobności portfela...

wiadomo ze nikt nie jest skazany na 15 calowe felgi w e32. W ofercie byly przeróżne, chociazby skrecany 17 calowy bbs

a pieknych aut "w oryginale" jest naprawde malo.. i to sprawia ze jak dla mnie to wlasnie sa rodzynki.

Osobiście nie podoba mi się ani jedno, ani drugie. Na pierwszym może jeszcze spoiler bym jakoś strawił, ale lotka na szybie to już tragedia. Drugie ma jakiś dziwaczny przód - to na pewno E46??
Wg mnie w przypadku E46 wszystko co można było poprawić, zostało poprawione w tym modelu TUTAJ. Wg mnie lepiej już się nie da.

A tutaj zgodzę się że stara e30 bez żadnych dodatków jest poprostu klasą samą w sobie. Codzień jade do pracy ta sama droga i widzę 320 która nie ma ani śladu rdzy! Jest jeszcze na starych czarnych blachach......to dopiero zadbana sztuka

święte słowa


poprawa wizerunku ///M-pakiet, białe kierunki, gleba, felunek z parapetem (np. skręcane BBS-y 17 w e36 )
tuning-zrobienie auta wg. własnego pomysłu taka wersja indywidual, która nie posiada klona ale to zdarza się rzadko
a tuning z allegro, gdzie kilkadziesiąt procent aut wygląda tak samo nie jest dla mnie tuningiem, to poprostu wymiana ori części na coś innego niekoniecznie lepszego

ULLISSES, stones1, po czesci sie z wami zgadzam a po czesci wcale,
po pierwsze zderzak od Alpiny jest to ori wyrob BMW przeznaczony do e46 po lifcie z dokladka Alpiny (wg mnie bardzo fajny, i nie widze w nim ani grama kiczu).
ULLISSES, przyklad ktory podales jest wg mnie troche nie trawiony M3 CSL zgadzam sie jest piekne ale nie kazda e46 moze byc (udawac) supersportowca jakim jest CSL. natomiast Alpina nie udaje niczego jest pieknym, eleganckim, i do tego bardzo szybkim coupe. CSL nie podjedziesz pod opere bo to juz troche trąci brakiem smaku i wyczucia, natomiast jak podjedziesz Alpina to nic takiego sie nie stanie, dlatego dla mnie styl Alpiny jest i mam zamiar sie na niej wzorowac w przerobkach mojego coupe

i widzisz takie e30 nie potrzebuje nic krzykliwego by przyciagnac czyjas uwage i wzbudzic emocje

[ Dodano: 30 Listopad 2007, 13:04 ]
Santino, ja sądze że e46 jest tak dopieszczonym modelem ze Alpina posuneła się tak o pół kroku za daleko, właśnie tą dokładką.. jak dla mnie przód przesłodzony.

[ Dodano: 30 Listopad 2007, 13:08 ]
Kiedyś chyba na Planet oglądałem program o BMW, pokazywano pasjonatów tej marki i ich samochody. Jedna pania, właścicielka od nowosci BMW 2002 powiedziała ze to co kocha w BMW można określić w takich słowach:

"Jest tak idealnie wyważone stylistycznie że jeśli dodać choć jeden element, będzie wszystkiego za dużo, a gdy odjąć chociaż jeden, czegoś bedzie brakować"

Alpina to firma z wielo letnia tradycja, i miedzy innymi w swoich autach dokladka zderzaka nalezy do tradycji firmy, tak wiec nie widze w niej nic zlego, nie jest jakims przypadkowo dolepionym kawalkiem plastiku. Podam jeszcze jeden przykład tym razem wersji przed liftem

Dla odmiany całkiem gustowne (wg mnie) E36:
http://youtube.com/watch?v=yMbWXDuqFbM
http://img516.imageshack.us/img516/314/esquiss16kk7.jpg
W obu przypadkach lekko przesadzone przednie zderzaki tłumaczy intercooler. No i ta lotka w drugim jest zbędna oraz lusterka m3look (nic nie poradzę na to, że podoba mi się masywny wygląd serii).

ULLISSES, nic szczegolnego juz wg mnei na forum jest kilka ladniejszych e36 coupe