No to lecimy
Kawałek historii:
Właściciel samochodu miał spore problemy z układem chłodzenia, gubił płyn, auto się zapowietrzało itd. Po kolei ASO wymieniło chłodnicę (bo ciekła), termostat, korek, później znaleziono przegryziony waż. Po tym wszystkim samochód robił fontanne z korka po przejechaniu 10 km. BMW stwierdziło że chyba jednak uszczelka pod głowicą ALE jeśli to uszczelka to nie obejmuje tego gwarancja, natomiast jeśli blok lub głowica jest pęknięta to biorą na klatę. Szybki kosztorys i właścicielowi trochę się odechciało BMW
No ale do rzeczy dogadaliśmy się z BMW że rozbierzemy ten samochód i stwierdzimy usterkę. Tak też się stało. Przy ściąganiu głowicy okazało się że 3 szpilki obok siebie wychodzą palcami ALE nie były to 3 skrajne a 3 w środku
BMW Polska dostało info o uszkodzeniach ale jako że auto zostało kupione u dealera w DE, tam też odesłali właściciela. BMW Niemcy stwierdzili że jest to jednorazowy przypadek i nie wezmą tego na klate. Auto 70 tys przebiegu, kupione od dealera w niemcowni jako auto demonstracyjne.
Silnika do tego auta nie da się kupić bo to n55 czyli single turbo (z ciekawostek już nie garrett a borg warner )
Cena nowego słupka to jakaś masakra, właściciel dał nam wolną rękę jeśli chodzi o naprawę. Odtworzyliśmy gwinty w miejscach ich wyrwania przy okazji wzmacniając całe gniazda. Silnik został poskładany i hula aż miło. Właściciel znów przekonał się do BMW i z tej okazji kupił sobie f01 750Li
A teraz trochę fotek:
Pacjent
No to lecimy z tematem, z ciekawostek BMW nie przewiduje demontażu głowicy bez demontażu silnika
Widac jak pięknie pompował się układ chłodzenia w tym miejscu
Głowica na stole
tu też widać przedmuchy
No to naprawiamy co popsuli
poskładana głowica po planowaniu
Nowa uszczeleczka na swoim miejscu
Rozrząd zapięty na oem pryzmach