BMW Sport

Ja jestem kolejną osobą, która może wiele dobrego powiedzieć o TDSach. W rodzinie mały TDS jest od 7 lat i sprawuje się bardzo dobrze.

Nawet na tym forum ktoś chwalił sie kompletem pęknietych dieslowskich wałow bmw oprócz m57 kwestia czemu tds jest zazwyczaj nsjtsńszym autem w danym modelu bmw myśle że jest nie bez powodu.

ja miałem m47 136 niby najgorsze g... Wg tego forum. A ja zlego slowa nie powiem.

Jedź do jakiegos mechanika bmw, i spytaj sam co powie o tds.

dziki pół tds-ów na giełdach jest chipowane, dużo osób już kupiło zachipowane.
Ja bym się niczego nieobawiał pod warunkiem że jest zdrowy silnik.
Tak jak poprzednicy mówią-największą wadą są poprzednicy.
Tak samo było w golfach 90km

Po za tym, ja nie mowie nie czipuj, mowie co moze sie stac.
majac tdsa JA bym zostawił zdrowa serie.

najlepiej jakby udeżył do TC, myślę żeby to ogarnął na tip top.
Nie ma co się bać. Pechowemu to nawet cegła w drewnianym kościele na łeb spadnie

W e39 tds jest najtańszy, bo to najstarsze diesle w tym modelu. Ciężko aby szedł z cena łeb w łeb z autami z M57 pod maską. Musi kusić ceną, aby był chętny na M51 zamiast na M57.
W e34 od tds tańsze są wersje td. Dzisiaj zadbane e34 kupuje się jaki kandydat na youngtimera, do jazdy od czasu do czasu. Po co więc diesel? Nie ma tak dużego popytu to i cena niska.
W e36 to kwestia ogólnego stanu auta. Jakoś nie wydaje mi się, aby zadbane diesle były tańsze od modeli z M40/M43 pod maską. Bo chyba nie liczyłeś, że skoro tds niby taki dobry, to będzie kosztował tyle co mityczne 328i. Nie ta liga.
W e38 - tutaj sprawa jasna. Słabszego silnika nie było.

jak to już wielu mówiło mi, "dobrego auta tanio się nie sprzedaje"
więc dlaczego przeciętny tds jest tańszy od przeciętnego 1.6?, r6, mocniejszy, no i nikt nie nazwie zapalniczką, czy kuchenką gazową-> bo nikt tego nie chce. a nie chce bo...
ile tematów było, tds czy lpg, i zawsze odpowiedzi było że lpg lepsze..
tym bardziej nie rozumiem nagłego powrotu miłości do tego silnika. ktoś coś chce sprzedać?

i tak temat czipować tds czy nie zszedł czy to dobra konstrukcja czy nie.
wszystko się zuużywa, te silniki mają przelatana zazwyczaj 3x tyle ile na liczniku jest, zazwyczaj bardzo nie doinwestowane, a diesel jak to diesel. póki jeździ jest ok, ale jak trzeba naprawiać....
moim zdaniem jest to silnik wysokiego ryzyka.
chłopak ma jak twierdzi zdrową jednostkę. niech się nią cieszy, jak najdłużej. wirusowanie tego silnika to proszenie się o kłopoty.

kirpek, chyba nieuważnie przeczytałeś mojego posta. Aby mieć pełny obraz silnika skupiłem się na wszystkich modelach, w których występował.

Piszesz, że dobrego auta tanio się nie sprzedaje. Ale auto to nie tylko silnik. TDS w zadbanej budzie też swoje będzie kosztował.

Z Twojej wypowiedzi wynika, że porównujesz 1.6 do tds w e36. Gorzej chyba trafić nie mogłeś (:P), bo akurat silnik m40 też ma wątpliwą sławę, choć w większości wszystkie jego problemy wynikają ze złego serwisu (dokładnie tak samo jak tds), a w szczególności ze złego oleju. Ich ceny wcale nie są wysokie i porównując je z innymi autami z tego rocznika oscylują wśród najtańszych. Do tego m40 brzmi jakby siedziało w nim stado bocianów. Dawno nie spotkałem zdrowego m40. Sytuacja z m43 jest niewiele lepsza. Poza tym nie dziw się, że w leciwym aucie ludzie boją się diesla i nie ważne, czy to tds czy td. Do tego przy tak starych autach wilki wpływ na cenę ma stan budy.

Każdy ma prawo do swojego zdania. Ja miałem auto z m40 1.8 (uprzedzając - nie miałem z nim problemów), ojciec ma tds'a, którym często jeżdżę. Ten silnik nie dostarczył mi żadnych argumentów, aby mieć o nim złą opinię. Oczywiście od tds wolałbym każdą benzynę R6.

Wczoraj u kolegi zajmujacego.sie bmw, tds z urwanym zaworem bylem bez kom bo bym foty zrobil
fajnie ze macie sprawne tdsy, ja niestety takich nie widze.
jedyna zaleta tds to chyba właśnje brzmienie!

Bylem u mechanika i na silniku zadnego bledu nie wykazalo.silnik zdrowy ,lecz przed chipem musze turbine zregenerowac bo juz mi rzyga olejem;/ ale jak to zrobi to nie ma przeciwskazan do chipa.Widze bardzo podzielone zdania na temat tego silnika.

Bo to zależy przez czyje ręce przewinęło się auto. TDS to był mocny diesel jak na wczesne lata 90' i niestety przez pewnych kierowców intensywnie eksploatowany. Zresztą sam chcesz go podrasować.

Sam zawór się urwal? Ot tak?
Pól roku po zakupie mojego tdsa (M51) przeskoczyl rorząd,skutek-glowica i tlok (na szczęście tylko jeden) do wymiany,na pozostalych tlokach zawory odciśnięte. W trakcie naprawy okazalo się,że ktoś już wcześniej wkladal tam lapy-byla wymieniana glowica na przedliftową (pewnie przegrzana),byla ona splanowana,ale rozrząd zostawiono stary-wyciągnięty. Na skutki nie trzeba bylo dlugo czekać.. Bylo zresztą widać,że to wszystko bylo robione na "sztukę"..
Silnik robilem w 2007r,śmiga do tej pory.
kirpek-sam jesteś przykladem w temacie M47,wiesz jakie opinie panują na jego temat,ale Tobie sprawowal się ok i nie dasz zlego slowa na tego diesla powiedzieć.
Ale M51 nie mialeś,więc może pozostaw ten temat osobom,które mają/mialy go..

MarcinM no chce go podrasowac bo jednak tej mocy troche brak.Ja jestem 3 cim wlascicielem,1wszym byl niemiec drugim koles co go oszczedzal,ale az za bardzo byl tak zawalony ze jak wracalem nowo zakupionym autkiem do domu ,to chcialem sprawdzic go i troche przegonic,niemilo bylem zaskoczony ze moja 5 max dala rade jechac180 km/h.Wiec takie oszczedzanie i jezdzenie 50km/h to tez nic dobrego .ja tak uwazam. ,no ale moge sie mylic.

Również mam bardzo pozytywne zdanie dotyczące TDS'a, Ojciec posiadał ów motor w e36 na żeliwnym kolektorze i śmigał nim 10 lat, zakupił z przebiegiem 140 tyś, dobił do 370tyś i w tym czasie wymieniał tylko 2x pompe wtryskową, z takich grubszych rzeczy, reszta nie ruszana, silnik zawsze zapalał od strzała, palił w granicach 7-8 litrów. Również i ja posiadałem tds'a w e36 juz na plastikowym kolektorze, wskoczył program na 167 km i 2 lata tym samochodem jeździłem bez najmniejszych problemów. Znajomy posiadał dwa tdsy, jeden do jazdy na codzien, drugi do "zabawy", żadnych problemów nawet przy upalaniu, więc twierdze na doświadczeniu z 4x tds że ten silnik jest naprawde niezły, znaleść w odpowiednim stanie i można latać do znudzenia. Wiadomo, nic nie jest wieczne i zawsze sie coś może wysypać, ale uważam ze pękające głowice raz w miesiacu, duże spalanie i awaryjność to poprostu mity

Mity osób,które zazwyczaj nie mialy do czynienia z tdsem,tylko slyszaly,że "gdzieś ktoś"..
A propos Twojej bylej e36-miala kolektor plastikowy,a do tego już przeplywkę? Czy jeszcze MAP-sensor? A może i to i to?

Jedno i drugie.

Dziekuje chlopaki za konkretne odpowiedzi.
MOrDA to chip dodal Ci w Twoim TDS 25 km?

Tak, program + ustawienie pompy, można by wyciągnąć jeszcze więcej ale to już by się odbiło znacznie na spalaniu oraz żywotności, nie jest to ciężki samochód, okolice 170 w zdrowym motorze naprawdę przyjemnie masuje plecy, paląc 6l trasa 9l typowo miejsko. Uważam że wynik godny jak na ów czas 15 letni, 6 cylindrowy 2,5 litrowy samochód. Nie wiem czemu za tym silnikiem ciągnie się taka słaba opinia, może dlatego że był mało popularny i stąd łatka awaryjnego

No tez wlasnie nie wiem czemu tak o tym gadaja.Tak jak pisalem poprzednio jezdzilem 730i niby dobry silnik V8 a panewki poszly sie...(wiadomo co) .a ilosc Nm o ile wzrosla?

Wskoczyło na 300 Nm, ale zdecydowanie zmieniła się charakterystyka pracy, bardziej toporna oraz nie było płynności mocy jednostajnego ciągu.