BMW Sport

Witajcie.
Mam problem z brzydką pracą silnika którą zapewne wielu z Was usłyszy na poniższym filmiku szczególnie po zapięciu drugiego biegu i przekroczeniu ~3800 obrotów. Rzecz w tym, że ta brzydka praca występuje w niemal całym przedziale obrotów ale ciężko to uchwycić na filmie:/
Samochód ma moc i niewiele pali, niestety ta nieprzyjemna praca przy każdej przejażdżce przyprawia mnie o ból serca, podobnie jak choinka na zegarach ale z tym się uporam pod koniec tygodnia. Proszę o podpowiedzi co może być przyczyną.
2001r, 193km, 295kkm przebiegu - po stanie wnętrza, zawieszenia wnioskuję że nie odbiega zbyt wiele od realnego, chyba
Pozdrawiam

słucha, słucham i nic niepokojącego nie słyszę, ale może słuch juz nie ten

serio? wiem że takie filmiki to o kant pupy rozbić ale spróbuj może kolego porównać z tym. To jest bardziej słyszalne na wyższych obrotach, wg mnie moje bmw nie ma takiego przyjemnego delikatnego i miękkiego dźwięku jak na 6cyl przystało tylko "ryczy". Zanim pojadę do mechanika to spróbuję Wam nagrać coś jeszcze spod maski...

doskonale słychać ryczący wydech i radio na full, ale może się mylę .

Też mi się wydaje, że to po prostu diesel Nie ma nic niepokojącego. Mi możesz wierzyć bo zrobiłem M47 136 hp ponad 100 000 km a ten silnik z kulturą nie ma nic wspólnego

no tak, tylko kolega ma silniczek M57 , a to już spora różnica.

dlatego właśnie napisałem , że olatałem się ponad 100 000 km "sieczkarnią" i na pewno poznałbym niekulturalną pracę silnika

Całkiem normalny dźwięk jak na diesla, BMW ma taki specyficzny metaliczny dźwięk diesli.

Jest drobna różnica w dźwięku, ale może to być kwestia wydechu (np. brak katalizatora).