BMW Sport

Po 10 min od zgaszenia juz przewód zassany. W dużym korku płynu max w odpowietrzniuk śladowe ilości a po tych dzisiejszych zabiegach przewody miękkie wychodzi na to ze po zmianie chłodnicy itd źle został zalany płyn i odpowietrzony układ i to przyczyna zasysania węża.
Tylko dziwi mnie to że się nie przegrzewał było wszystko z temp tzn wskazówką.
A teraz pytanie jaka jest najlepsza metoda na odpowietrzenie układu m52 bo na forum jest ze 100 postów i każdy pisze co innego.
Jeżeli będzie za dużo płynu w układzie to coś się stanie? żeby nie rozsadziło czegoś

Co do odpowietrzania to ja w 2.8 po prostu zalewam plynem z odkreconym odpowietrznikiem ile wejdzie i odpalam silnik z wlaczonym nawiewiem na max temp. Jak leci gorace powietrze to wylaczam nawiew zeby nie chlodzil silnika i czekam az silnik sie nagrzeje zeby otworzyl sie termostat. W calym zakresie prac kontroluje poziom plynu ! Po wystygnieciu silnika sprawdzam poziom plynu czy nie trzeba dolac i tyle , nie mam problemow z ukladem chlodzenia. Jak bedziesz miam za duzo plynu to w najlepszym przypadku peknie ci zbiorniczek co zdarza sie w e46

najlepszym nie chce myśleć co w najgorszym mam korek wlewu mieć ciągle odkrecony?

Schlodzony silnik , odkrecasz korek calkowicie , ogrzewanie na max , wykrecasz wszystkie odpowietrzniki ten przy zbiorniczku , na wezach jakie tam sobie posiadasz ale delikatnie tak tylko zeby powietrze uciekalo , odpalasz i ogladasz gdzie wychodzi powietrze jak przestaje zakrecasz odpowietrzniki i potem powtarzasz czynnosc zeby upewnic sie ze nie ma juz zadnych bombelkow powietrza , warto przegazowac .

Nie ogarniam tego wszystkiego juz i nie wiem co się dzieje:(
zalalem płyn na full odowietrzylem tak mi się wydaje.
Zgasilem auto po 15min przewód zostaje po woli zasysaniy.
Odkręcam odpowietrznik słychać sykniecia i widać jak wąż robi się okrągły.
Płyn w zbiorniczku po gwint a w odpowietrzniuk widać braki o co chodzi?

Jak trochę postal odkrecilem korek wlewu uciskalem dolny wąż to nie przelewalo się w zbiorniczku tym cienkim strumykiem podczas uciskania jakby wogole nie było tam płynu

Podmieniales ten korek ? masz Lpg ? sprawdz parownik czy jest odpowietrzony na nim tez jest srubeczka od odpowietrzania .

Jest ktoś z okolic lubelskiego lub mazowieckiego kto może mi pomóc?

tak podmieniłem i dalej tak samo juz nawet na sile wałem z 1.5 płynu. mam LPG ale na redaktorze nie ma odpowietrznika.

tak waż wygląda po paru godzinach lub rano
https://www.dropbox.com/s/yxko347hy8s8e ... 2.jpg?dl=0

Tyle jest płynu w odpowietrzniku
https://www.dropbox.com/s/2m3lkbcyc22ip ... 5.jpg?dl=0

A taki stan w zbiorniczku https://www.dropbox.com/s/w9k844iirtqcn ... 6.jpg?dl=0

Gdzies sie zapowietrza uklad

Tego odpowietrznika nie odkreca sie calkowicie tylko delikatnie luzuje ale chyba tak wlasnie zrobiles , a czy pamietasz jak wygladal waz przed wymiana chlodnicy itd?? czy aby nie tak samo ? moze przyczyna jest zmiekczenie tego weza i dlatego sie tak kurczy skoro inne weze sa wporzadku , ciezko stwierdzic na odleglosc ale powalcz jeszcze z tym odpowietrzeniem i nie wlewaj wiecej plynu niz pokazuje miara

Tylko gdzie temperatura w pionie nie grzeje się na teście 7 pokazuje 90-94 przy 94 włącza się wiatrak.

Wcześniej nie zwracałem uwagi na to po wymianie zacząłem kontrolować stan płynu wycieków itd aż zobaczyłem ten wąż.
Na odpalonym silniku poluzowalem parę razy żeby wypuścić powietrze.
Dopiero po ostygnieciu odkrecilem całkiem ten odpowietrznik zasyczalo delikatnie wąż się rozszerzył i zobaczyłem ze tam jest mało płynu może tak ma być na zimnym -ciepłym.Bo na gorącym jak odkrece to leci płyn bez bombelkow .
Te węże są twarde jak nowe tzn nie używane? bo może faktycznie juz jest na wykończeniu.Ale czy w nich nie powinien być płyn czy zimny czy gorący?


P.S.Właśnie zobaczyłem na zdjęciu ze przed wymiana chłodnicy wąż był okrągły nie zassany

Nie bedzie sie przegrzewac bo jest plyn i wszystko gra tylko zapowietrza go badz nadal jest zapowietrzony , tego to juz nie wiem bo nie widzialem jak to zrobiles ale skoro tak jak pisales po odkreceniu odpowietrznika( bo mam nadzieje ze nie korka ) syczy to 100% powietrze w ukladzie , to jest duzy motor nie zrobisz tego w 3minuty .

raczej jest zapowietrzony i widocznie nie potrafię odpowietrzyc:( odkrecilem odowietrznik i korek przez korek lałem po malu płyn aż przelał się nim zakrecilem odpowietrznik.
zalalem zbiornik na full zakrecilem korek wlewowy.
ogrzewanie na max wiatrak ogrzewania min
odpaliłem auto
i co jakiś czas poluzowalem śrubę od odpowietrznika
stałem tak dobra godzinę aż wiatrak się włączył

po zgaszeniu 15 min i przewód zasysa poluzowiuje odpowietrznik słychać syk i wąż wraca minimalnie

Kolego nie przejmuj sie tym za bardzo bo zwariujesz a to wydaje mi sie jakas pierdola , skoro po nagrzaniu waz ma cisnienie to jest ok, jesli przyjac ze dobrze odpowietrzyles uklad to moze masz poprostu pecha i obydwa uszkodzone korki ,

odpowietrza się przy odkręconym korku, a nie odpowietrznikach zawsze działa

dalej się mecze z tym. zdaje mi się ze nie ma tyle płynu ile trzeba teraz ugniatam dolny wąż na odpalonym silniku i poluzowanym odpowietrzniku i idą bombelki a jak go odpaliłem na zimnym to wogole przez jakiś czas nie było tego strumienia w zbiorniczku; (dopiero jak zacząłem popmpowac

teraz ani płynu ani bombelkow nic nie leci z odpowietrznika moge całkiem go wykręcić