BMW Sport

Napoli skatechizowało Niemców, co mnie cieszy, mimo słabego pierwszego kwadransu

A Wolfsburg jak na mistrzów stałych fragmentów to nadzwyczaj nieudolnie je wykonywał

Zwycięstwo Napoli (a już na pewno jego rozmiary) budzi szacunek. Po pierwszym meczu w Niemczech, można powiedzieć, że mamy pierwszego pewnego półfinalistę.

W pozostałych spotkaniach Bruggia zremisowała z Dnipro (rewanż zapowiada się ciekawie. Kibicuję Belgom), Dynamo z Fiorentiną (wszedł typ ), a Sevilla pokonała 2:1 Zenit. Tutaj również rewanż zapowiada się emocjonująco. W Rosji wszyscy wiemy, że nie gra się łatwo.

Osobiście w finale chciałbym zobaczyć Bruggię

Ja natomiast bardzo dobry mecz

Techniczna, świetna gra Napoli , w końcówce Gabbiadini trafia w poprzeczkę, a mogło być 5:1.

renoraines oglądałem właśnie ten mecz i było na co popatrzeć świetna gra Napoli przeciwnik był mocno zamroczony poczynaniami Włoskiej drużyny

Szczurek1986 zgadza się, włoska demolka http://footyroom.com/vfl-wolfsburg-1-4-napoli-2015-04/

Nie było mi dane oglądać wczoraj żadnego meczu, ale mocno się zdziwiłem, że Napoli tak zgwałciło Wolfsburg.

Bayern dzisiaj "przyklepał" awans i to z nawiązką. Przypuszczałem, że dadzą radę to odrobić, ale nie w takich rozmiarach. Praktycznie mecz zakończył się już po pierwszej połowie, która przebiegała niczym trening ze strony gospodarzy. Bawarczycy robili co chcieli w polu karnym przeciwnika, choć spora w tym zasługa bardzo mizernej postawy defensywy zawodników Porto. Z kolei w drugim meczu formalności dopełniła Barcelona, pokonując dwoma bramkami PSG.

Racja, dzisiejsze mecze bez większych emocji. Barcelona jak i Bayern pewnie wygrały swoje mecze awansując do kolejnej fazy rozgrywek. Za to jutrzejsze spotkanie w Madrycie zapowiada się znakomicie - dzięki remisowi w pierwszym meczu, teraz będzie to walka o być albo nie być

A byłem pewny, że Porto strzeli bramkę, może dwie i przejdzie dalej bez ciśnienia

Wczorajszy mecz zupełnie im nie wyszedł a szkoda bo u Siebie zagrali dobre spotkanie i na spokojnie mogli ugrać awans do półfinału ale niestety Bayern to klasa Sama w Sobie i lajtowo zdemolowali przeciwnika w dość szybkim czasie

Real - Atletico

Cały mecz przewaga Realu moim zdaniem, choć szału nie było.
W sumie zaskoczony jestem jak zespół z taką ławką rezerwowych przestaje grać bez Modrica, Marcelo, Benzemy i Bale.
Najbardziej brakowało Modrica.
Jedna bramka, w której Ronaldo ograł chłopaków jak na boisku z trzepakiem

Zgodnie z planem, a więc jest półfinał
Co by nie mówić to awans zasłużony. Nie była to jakaś spektakularna, czy porywająca gra, ale najważniejsze, że cel został osiągnięty. Długo trwała ta niemoc strzelecka lecz w końcówce Chicharito "rozruszał" całe Bernabeu. Fajnie, że to właśnie Meksykanin strzelił decydującą bramkę, bo należała się mu jak mało komu. Ogólnie Ancelotti zaskoczył dzisiaj nieco ze składem, wystawiając Ramosa w roli defensywnego pomocnika. Z początku były przypuszczenia, że prawdopodobnie na tej pozycji wystąpi Pepe (jak to zresztą bywało za Mourinho). Mimo wszystko taki wariant nie był złym wyborem i jest to zawsze jakaś dodatkowa opcja.



Ma Chorwat pecha w tym sezonie. Niedawno co wrócił po kontuzji, a za chwilę już kolejny poważny uraz i dłuższa przerwa

Mnie cieszy fakt, że akurat Chicarito strzelił, bo moim zdaniem za mało go oglądamy w Realu.

Mnie również, co zresztą napisałem wyżej Widać było po nim, że jest cholernie zmotywowany i "głodny" gry. Zresztą nie ma się co dziwić. Pod nieobecność Benzemy świetnie wykorzystał swoją szansę

Dwumecz w moich oczach dla Realu, zasłużony awans. Chicharito cholernie głodny gry, dobrze że to on strzelił
Co mnei najbardziej irytowało to Ramos, gość jest kapitanem? Jeśli nie to po jaki wuj lata do sędziego przy każdej okazji? Nie trawię gościa ogólnie.

Cieszy Mnie niezmiernie awans królewskich

Sam mecz może nie był za ciekawym pojedynkiem ale bowiem oba zespoły dość mocno uważały w grze obronnej... zresztą nie ma się czemu dziwić stawka była niemała Co to samej bramki to Cr7 dał taka piłkę iż nie sposób było jej nie trafić

Widzieliście akcję Iniesty po której Neymar strzelił gola? Można oglądać bez końca.

Zacięty dwumecz, ale zasłużony awans Realu. Druga żółta kartka dla Ardy jak najbardziej słuszna. W drugim meczu Juventus remisuje 0:0 z Monaco, tym samym awansuje do półfinału, co mnie oczywiście bardzo cieszy

Zapowiadają się ciekawe półfinały

Był to majstersztyk