BMW Sport

Witajcie,
Od jakichś 2tyg mam następujący problem z autkiem e39 m62b44 NV:

Odpalam rano autko wszystko gra i buczy pięknie budzi się do życia V8, ruszam dalej git, jadę sobie spokojnie, jadę jadę i tak można po malu pewnie dojechać do Barcelony i nic się nie stanie, jednak gdy autko jest już rozgrzane i mam ochotę przyświrować i dać jej trochę do tzw "pieca" to wtedy zaczynają się schody... Więc ruszamy KICKDOWN jedynka, dwójka, trójka mamy już 140-150km/h obrotomierz zamula się na okolicach 5tyś obrotów, odpuszczam, dodaję gazu i autem trzęsie, nie ma mocy, zatrzymuję się i jak już zwalniam to czuć, że szarpie, aa na postoju silnik nierówno pracuje, gorzej wkręca się na obroty - remedium na to jest zgaszenie i odpalanie autka i jak ręką odjął! Do czas aż nie dostanie po obrotach, bo tak do ok 4tyś rpm można jeździć i setki kilometrów i nic się nie dzieje (byłem w Gdańsku i spowrotem i jak autka się nie sprowokuje do Errora to będzie jechało bdb.)

Oto jakie błędy są i odczyty:

Więc tak,
oprócz parametrów air które czy ciepły, czy zimny mają wykrzykniki, to błędy jako takie po wczorajszym skasowaniu się nie pojawiają do czasu aż bunia zostanie przeciągnięta po obrotach (ale co ciekawe tylko podczas jazdy, na postoju można dać w opór i nic się nie dzieje z silnikiem..) kiedy to pojawiają się następujące błędy:






Natomiast, jak już auto zostało "zmuszone" do errorów, zostanie restartowane, czyli zgaszone i odpalone to pojawia się od razu taki oto błąd(na ciepłym):


Dodam jeszcze wyniki live data chyba z "zapłonów" ?
Jak jest OK to jest tak:


No a jak jest źle w sensie rzuca silnikiem po przeciągnięciu itp to odczyty są takie:


Jak mniemam moje problemy mają raczej nierozerwalny związek z zapłonami na 6 i 8 cylindrze? Teraz co robić dalej? W ślepo wymienić świece na jakieś dobre markowe z ustawioną przerwą, czy na próbę podmieniać cewki w celu weryfikacji ? Czy to może problem z niedrożnymi katami przy wysokich obrotach i dlatego odłączane są poszczególne cylindry? Gdzieś czytałem, że mogą się robić cyrki jak są niedrożne katy... To też mogłoby mieć związek z odczytem z sond lambda jak mniemam...
Pomóżcie bo mam mętlik w głowie, a nie chcę wymieniać na zmianę wszystkiego jak leci...

Nikt, nic?

Zadam pytanie. Przy jakich dokladnie obrotach autem trzesie i nie daje rady sie wkrecac. Prosze podać zakres obrotow w miare dokladnie.

Mozesz dla sprawdzenia robic tak:
z 6 i 8 cylindra, przekrec swiecie do 1 i 2. Cewki z 6 i 8 zaloz przykladowo na 3 i 4. Nastepnie podlacz kompa jak bedzie trzeslo i masz czesc rozwiazania. Wtedy bedziesz wiedzial czy problemem sa swiece, czy cewki (ew. fajki).

A tak przy okazji to wypadaloby inpe po angielsku miec, sporo osob wtedy chetniej pomoze jak juz bedzie znalo te bledy.

Od tego bym zaczal.

Autem normalnie nie trzęsie wcale (czy zimny, czy ciepły, czy też podczas NORMALNEJ JAZDY), aż do czasu gdy zostanie przegonione po obrotach do dajmy na to 5tyś+ obrotów, wtedy trzęsie już w całym zakresie obrotów i nie ma mocy i odczyty są z cylindrów takie, jakie są... Wtedy wystarczy zgasić auto, odpalić ponownie i wszystko wraca do normy i już nie trzęsie silnikiem, do czasu aż znowu dostanie po obrotach, ale spokojnie można jeździć cały czas i nic się nie dzieje.

Inpa po ANG to świetne rozwiązanie, tylko zrób mi to ktoś na windowsie 8.1 64bit Z dwojga złego cieszę się, że działa mi po niemiecku, a nie WCALE

Żadnych swiec ani cewek nie wyciagaj ani nie przekladaj. W tym przypadku nie mają z tym zadnego zwiazku.

Też mi się tak wydaje, że przez np słaby przepływ spalin (tutaj stawiałbym na katy, bo np dobrym rozgrzaniu autka i zgaszeniu go w garażu słyszę jakieś dziwne dźwięki z okolic katalizatorów jakby coś tam latało, gięła się jakaś blacha, ciężko powiedzieć..)
No i gdzieś czytałem, że ktoś miał podobny problem w M62, że jak jeździł normalnie to było OK, a jak przegonił to zaraz wywalało mu 8 cylinder... Na dniach postaram się podjechać gdzieś na podnośnik, żeby obstukać, czy "coś" tam nie lata i będzie wiadomo.

Na 5er dostałem podpowiedź, że to też może być konwerter w skrzyni, ale co miałby konwerter do zapłonów?

Chcialem jeszcze dodać że gdyby to byly swiece, czy coś z cewkami, to mialbys problem z wkrecaniem od niskich obrotow. "Góra" całkowicie nie miałaby z tym nic wspolnego. Predzej nie dałby się łatwo wkrecić z niskich na wyższe.

Nie byłbym tego taki pewien jak opisujesz. Kiedyś walczyłem z wypadaniem zapłonów i silnik ich nie gubił dopóki nie przekraczałem 4tys obrotów.
Mimo wszystko poprzekładałbym wszystko jak kolega wyżej napisał bo to kilkadziesiąt minut roboty

na wysokich obrotach uklad zaplonowy ciagnie nizsze napiecie niz przy rozpedzaniu i poczatkowym obciazeniu do 3000 obr., jezeli coś byloby z nim nie tak objawiałoby się wczesniej na nizszych obrotach pod obciazeniem. nie ma takiej mozliwosci poniewaz juz przy 4000 obr uklad zaplonowy pobiera duzo nizsze napiecie, nie mowiac o >5000 obr. moze jedynie np nie przepalac mieszanki na wyzszych obr., ale w zadnym wypadku nie bedzie to zwiazane z ukladem zaplonowym (wypadaniem zaplonu).

Mam ten sam problem przy M52B28, podjechałem do elektryka i na kompie żadnych błędów.
Normalnie nim jeżdżę, lecą setki km, a jak pociągnę trochę z pedałem w podłodze i zjadę z gazu zaczyna tak przerywać (trząść) silnikiem że trzeba przerwać jazdę. Naszczęście po zgaszeniu i odpaleniu problem znika błyskawicznie i można kontynuować jazdę.
Mam nadzieję że uda Ci się dojść co to jest i podzielisz się w temacie.
Pzdr

wylacza zaplon bo wtrysk nie pracuje normalnie np, macie problemy z ukladem paliwowym (mozliwe ze zalewa po prostu swiece), a nie z zaplonem

Jakby świece zalał to by chyba nie przechodziło w ciągu 2s które zajmuje przekręcenie kluczyka na wył i ponowne odpalenie. Ciekawe jest też to że na luzie możesz gazować do odcinki i nic takiego się nie dzieje, a wsiądziesz z pedałem w podłodze i szlak go trafia, staniesz i nie wróci do normy dopóki nie odpalisz go ponownie.
Zauważcie sobie jeszcze że mamy skrzynie automatyczne, a ja tylko M52B28 i ta ostrzejsza jazda to zwykła ostrzejsza jazda a nie jakieś katowanie czy palenie gum. Nie wiem czy elektryk dokładnie sprawdził na kompie bo się na tym nie znam ale nie pokazał mu żadnych zapamiętanych błędów, a chyba powinien?
Pzdr

... jak zaleje wtrysk swiece na mokro to odlacza gar, przyczyn moze byc kilka, temat rzeka

Jedz na analizator spalin i tam ci powiedzą czy katy masz sprawne.
Skasuj adaptacje (reset kompa) i naucz ją od nowa jazdy może pomoże
ps. masz LPG ? na nim to samo sie dzieje ?

Ja nie mam gazu, a w lutym miałem robiony przegląd i nic gość nie powiedział przy analizatorze.
Pzdr

Zacznij od zamiany miejsc swiec i cewek nic Cie to nie będzie kosztowało a cos juz rozjasni i powoli będziesz wykluczał

chlopaki w tym przypadku nic to nie da..., analizatorem sie bada jak silnik pracuje prawidlowo..., a nie jak wylacza zaplon na garze ktory prawdopodobnie zalewa, mozesz jedynie to sprawdzic.

ZAGADKA ROZWIĄZANA !

Dzisiaj wziąłem i pojechałem BMW do pracy, przy okazji zajechałem do mechanika, który robi nam samochody w firmie, wziął BMW na podnośnik i okazało się, że KATy to już niezłe "grzechotniki" jak się w nie puka, w szczególności ten który wychodził z problematycznej głowicy... Mechanika chciał 250zł, pojechałem do tłumikarza i tak mnie skroił bo wziął 200zł, ale po wycięciu i wstawieniu rur WSZYSTKO jest OKEJ, nie było za bardzo miejsca na testy, bo akurat był szczyt, ale złapałem się z jakimś 330CI i skopałem mu nieźlę dupę w trybie D, więc myślę, że jest OK (swoją drogą to takie kopanie leżącego trochę )
Dzisiaj jadę na spot, to wezmę kompa porobię odczyty i zobaczymy, czy też na kompie wszystko jest OK!

i co? cewki?