BMW Sport

Najlepsze było jak stwierdzili że blisko pobicia rekordu był Krzysiek Michalczewski...Darek.....Krzysiek....a tak Krzysiek

a poźniej albercik: "manny potrzebuje nokautu żeby wygrać tą walkę na punkty"

w naszym kraju tak na Kubie, w Rosji, Ukrainie czy USA to już gorzej

Cytrynówka dobra wyszła?

Oglądałem rano. PAC nie ryzykował i walki nie wygrał. Można kogoś lubić lub nie, ale liczy się efekt końcowy... jeżeli jest wszystko zgodnie z przepisami jest ok. Podobnie z Kliczkami.

Druga sprawa bokserzy typu Floyd kończą się z dnia na dzień kiedy w pewnym wieku ich motoryka upada jak mucha dziabnięta packą z walki na walkę... także wróżę mu jeszcze pobicie rekordu Marciano i niech lepiej kończy karierę.

Albercik też wspominał o szachach i szermierce.



Wypowiedzi z twittera znanych osób http://www.bokser.org/content/2015/05/0 ... /index.jsp, Chris Rock: Jedyna walka, jaką dzisiaj widziałem w tym ringu, to Jamie Foxx dewastujący hymn narodowy

renoraines, to prawda Gość przebił naszą Edytę

Floyd ma 36 lat i dalej był dużo szybszy od podobno niesamowicie szybkiego Pacmana. Kończy się...

Floyd ma 38 lat.

nie czarujmy się to co widzieliśmy wczoraj to były pozostałości z Mannego.
Prime filipińczyka to okres 2008-2010r. Gdzie w 2008r bezlitośnie rozbija Oscara DLH, który kilka miesięcy wcześniej daje Cholernie trudna walkę Moneyowi, walkę w której werdykt mógł iść w obie strony. W 2010 r kompletnie rozbija większego od siebie Margarito. To był odpowiedni czas na tą walkę, kiedy PacMan zadawał po 100-120 ciosów na runde, nie 15... A jak wtedy było to już każdy wie...

Gdyby ktoś miał wątpliwości co do wczorajszego "performance" PacMana.

Sorry, literówka. Ale to jeszcze lepiej świadczy o czym piszę. Ma 38 lat i dalej się nie kończy. To kiedy ta motoryka padnie jak mucha?

A Margarito nie porównuj do Floyda, bo to nie ten poziom

De la Hoya również nie ten poziom?
Daj spokój wczoraj widzieliśmy żółtego gruuuubo po swoim prime.

Jest skuteczny i niepokonany i to waży więcej od wszystkich "ale". Nie wiem na ile jest to kwestią umiejętności, szczęścia, wyrachowania, układów, itd. - w sensie jakie są proporcje, bo wszystko się zawsze przydaje.
No i pytanie: ile walk w karierze Mayweather obiektywnie przegrał na punkty - taka mała spekulacja

Tak, dokładnie. 48-0 i żaden z nich nie kontrolował tak walki i był tak niezagrożony w nich jak Floyd

Więc chyba pierwszej walki z castillo nie widziałeś... Polecam nadrobić zaległości.
Ile bym ta walkę nie oglądał zawsze werdykt idzie przychylnie dla Castillo. Tak jak punktował Lampley, Lederman, Kellerman, Rafael i wielu innych
http://a.espncdn.com/boxing/columns/kel ... 73403.html

Ale każdy widzi inaczej i ma do tego pełne prawo Jeden patrzy bardziej obiektywnie , drugi przez pryzmat swojej sympatii do zawodnika.
To by było tyle ode mnie

pozdrawiam

Daj spokój, "żółty" jest ponad dwa lata młodszy czyli dalej jest bardziej w swoim "prime" niż Floyd, a w walce tego nie było widać. Czemu Castillo wyedytowałeś w swoim poście?? Polecam nadrobić zaległości.
I żeby nie było, fanem Moneya nie jestem. Nie lubię go, bieber był w jego narożniku....
Ale doceniam jego umiejętności.

Fakt jest taki, że to Money nigdy nie dał się zbić, Pacman dał kilka razy się podejść. Murzyn, jakby nie patrzeć, jest ze starej, dobrej, technicznej szkoły boksu. To, że umie wykorzystać to w cwany sposób, jest tylko potwierdzeniem tego, że gość jest po prostu wybitny w swoim fachu.

Olbrychski to entuzjasta boksu. Równie dobrze mogliby nas wziąć

Pod Twoim patronatem lepsza niż ostatnio ...



zgadza się
znajomy-utytułowany polski kickbokser miał zawodową walkę bokserską z ukraińcem, który w amatorstwie stoczył ponad 200 walk(śmiałem się, że to de la Hoya ze wschodu ) Ukrainiec był jak prawdziwy spartanin, kolega zirytowany tym, że jego ciosy nie robią na przeciwniku kompletnie nic do jednej ze swoich kombinacji z przyzwyczajenia dołożył nogę


pamiętam przy jednej z poprzednich walk Mayweathera hymn odśpiewała pewna kobieta, w jej wersji naprawdę mógł się podobać
nasz dzisiejszy poranek był też chyba ciężkim porankiem Foxxa...


Każdy ma inny organizm, więc nie można mierzyć wszystkich jedną miarą.
Przykładem może być Hopkins kontra zwykły śmiertelnik

co ma piernik do wiatraka? Prime nie zawsze jest uzależniony od wieku zawodnika... Jak chcesz sie już tak licytować to żółty pomimo tego, że jest młodszy stoczył 65 walk a nie 48 więc jego organizm może być bardziej wyeksploatowany i lata swojej świetności może miec już dawno za sobą.

bo zauważyłem, że odebrałeś ta wiadomość jako zestawienie zawodników z którymi obaj boksowali więc uznałem, że Castillo nalezy usunąć bo nie boskował z Mannym a sam ODLH w pełni wystarczy


i ja również

jak najbardziej i to nie podlega dyskusji. Uważam jednak, że dzisiejszy Pacquiao to jakieś 70% tego z 2008 r
ode mnie juz tyle, swoje zdanie na ten temat wypowiedziałem


a co taka ciemna?

taka wyszła rok temu
ostatnia partia:

Smokin, ja widzę, że masz sporo większą wiedzę niż ja w temacie boksu, ale tu nie oceniamy co mogło się zdarzyć 5 lat temu w słoneczny czerwiec o godzinie 20:30 - 22:40, tylko to co było wczoraj. Floyd zdeklasował "żółtego", ani przez moment nie był zagrożony. Nie wiem, tak jak i Ty, co by było jak by się spotkali 5 lat temu.

Panowie tak poza tematem co to za przepis na cytrynówke??

conway87 viewtopic.php?f=10&t=55686, cytrynówka od Smokina .