BMW Sport

Zacznę od przywitania, bo jestem tu nowy jako zalogowany użytkownik, chociaż od bardzo dawna śledzę tematy z forum. Wcześniej byłem tylko na 3er i BMW Klub Szczecin. Tak więc Hej, witajcie

Przedstawiam Wam auto, które jest przejściówką, między moim poprzednim e36, a autem które zamierzam kupić na wiosnę, czyli e46 M3/ e60 545i /coś ciekawego z e90, e63.

Moja ex e36 (czasem zadaję sobie pytanie: Po co Ty ją k#@*a sprzedawałeś )





Co do e46. Nie ma tu wodotrysków. Auto kupiłem w cenie adekwatnej do stanu. Nie jest to igła, powoli ją przywracam do życia, bo wcześniejsi właściciele mocno ją zaniedbali, wręcz w kilku sprawach polecieli z prowizorką i rzeźbą. Auto miało przygodę, ale podłużnice i inne ważne elementy są ok . Niemniej jednak za cenę jaką kosztowało mnie to auto nie mogłem spodziewać się cudów, a auto zyskało trochę na przeróbce na polift.

Seryjnie było to M52tub25 (323ci), od miesiąca jest to M52tub28 (328)

Zacznę od początku, czyli VIN i zdjęcia z dnia kupna auta:






Zaraz po kupnie miałem nie miłą przygodę. Poprzedni właściciel (BARAN ) do chłodnicy wlał prawie samą wodę. Głupi nie sprawdziłem od razu. Oleje itp miałem wymieniać 2 tyg po kupnie, niestety nie zdążyłem. Przyszły pierwsze przymrozki i woda zamarzła rozrywając chłodnicę. Niby wszystko ok, chłodnica zmieniona, auto jeździło. Pod koniec stycznia zaczęły się problemy . Auto zaczęło mieć problemy z odpalaniem. Jako, że nie potrzebuje auta do codziennej jazdy uznałem, że poczekam aż się ociepli i wtedy się pobawię. I tak się bawiłem i bawię. Na szczęście zabawa dochodzi końca. Okazało się, że w uszczelce zrobiły się jakieś mikrouszkodzenia, które dały o sobie znać jak temperatury na dworze skoczyły do ok 8-10 stopni. USZCZELKA umarła Przyczynił się do tego poprzedni warsztat, który jak się okazało szukając przecieków w układzie na uszkodzonej chłodnicy i samej wodzie w układzie nagrzewał silnik . Pierwsza myśl: robię uszczelkę, ale że silnik nie był w idealnym stanie już wcześniej dzięki uprzejmości znanego na forum Bartka (e36 do rajdów) zakupiłem M52tub28. Silnik siedzi na dzień dzisiejszy w aucie, wymienione przy okazji sondy od auta dawcy, bo moje umarły (umierały już wcześniej). Został problem z odpalaniem i początkowo gaśnięcie i nie trzymanie obrotów. Auto ma złą mieszankę. Przy zimnym silniku za dużo powietrza, przy ciepłym za mało. Auto aktualnie jest na ostatniej prostej by przywrócić je do życia. Stoi na warsztacie w celu wystrojenia i doprowadzenia do porządku wiązki bo wtyczki jak się okazało to też niezła rzeźba. Przy okazji wymieniony czujnik temperatury na chłodnicy. Z odbierem mi się nie pali więc mam umowę ze znajomym mechanikiem, że jak nie będę się śpieszył zrobi mi to porządnie jak przystało na BMW. Od razu przed odbiorem zmienię jeszcze układ hamulcowy (tarcze i klocki P+T).

W międzyczasie w aucie wylądowały fotele ///M (tu również podziękowania dla Bartka). Pozbyłem się felg letnich bo nie leżały na aucie tak jakbym chciał (miały wlecieć 19 od x5, ale silnik stał się sprawą pierwszorzędną, a koła zeszły na dalszy plan), zakupiłem zimowe 16 z idealnymi oponami + dystanse na przód. Kiedy auto stało zająłem się lampami. Zrobiłem z nich coś na wzór Devil BH. Środki na czarny mat. Osłony soczewki na czerwono. Nowe żarniki xenonów (Philips D2S), nowe przetwornice. Po odbiorze auta zostanie tylko polerka kloszy (niestety w Coupe nie są wymienialne). Nerka również poleciała w czarny mat (planuje połysk, żeby nie gryzło się z listwami bocznymi szyb. Jak auto do mnie wróci, wrzucę lepsze zdjęcia i napiszę co dalej, bo plany jakieś są(wnętrze carbon-włókno, dach carbon-włókno, zawieszenie, koła letnie, kierownica ///M), ale nie wiem kiedy auto pójdzie na sprzedaż w celu zmiany na któreś wspomniane prze zemnie wyżej, więc ze zmianami na spokojnie.







Jednym słowem, może nie ma się co chwalić mega wyglądem, mega osiągami, ale wszystko powoli i w odpowiedniej kolejności. Póki co jako fan marki cieszę się, że odratowuje egzemplarz który kupiłem i daje mu nowe lepsze życie niż u poprzednich właścicieli.

e36 było bardzo fajne zapodaj zdjęcia w środku jak to wyglądało

jeżeli chodzi o e46
co z nim było, że dostało lifting?

też się zastanawiam po co sprzedałeś e36... co tam siedziało pod maską? jeśli chodzi o e46 to czemu przód polift?

ppatryk, Jakaś przygoda. Nie wiem co dokładnie, ale bez tragedii. Podłużnice całe, a to było najważniejsze dla mnie. Mało które auta są bez przygód, no chyba, że te z górnego przedziału cenowego w danej kategorii. Ważne żeby auto nie było składane z 3 i przystanku. Osobiście myślenie że jak jakiś element był zmieniany czy malowany to auto jest skreślane trochę mnie śmieszy.

Co do wnętrza w e36 niestety było czarno-szare: (mało zdjęć mi zostało, trochę brudno na tych)



Wojt4S90, sprzedawałem, bo kupowałem mieszkanie i była potrzebna gotówka na remont Do dziś żauję, że nie wziąłem na to kredytu zamiast ją sprzedawać... Pod maską tylko M50b20Vanos, ale jeździło lepiej niż poprawnie

Fotki lepszej jakości zrób, a nie takie ze snapczata

swiftd1, fotki będą jak tylko odbiorę auto z "kliniki" po powrocie do żywych

Zmienić take e36 na te popularne jak golf e46 E46 fajne duży + za fotele silnik i qp . Czekam na kolejne mody

Soczewka na czerwono w jakim celu ?

gronus79, Tylko i wyłącznie wozualnym. Sama soczewka nie jest ruszona. Nie ma też żadnej różnicy w barwie i sile światła. Jedynie w dzień przy ładnej pogodzie jest taki efekt, nazywa się to EVIL EYES. Myślę jeszcze nad rozwiązaniem które da taki efekt w nocy, ale to pobawię się jak odbiorę auto

e36 była piękna ale następca też niczego sobie

Całkiem niezła jest choć trzeba przyznać, że poprzednia e36 również robiła robotę

Widziałem to e36 jakiś czas temu pod aso bmw w gdańsku, na żywo tak cudnie nie wyglądało jak na tych zdjęciach, ale i tak przyciagała wzrok.
Powodzenia w odszczurzaniu e46

kinko, Domyślam się Kupił ją niecałe dwa lata temu odemnie 18-latek jeszcze bez prawka, wiem, że w zimę zaliczył pobocze urywając zderzak i rozbijając jedną lampę, co jeszcze było to nie wiem. Nie dbał o nią za bardzo. Po niecałym roku chciałem ją odkupić, ale poleciała właśnie w okolice Gdańska i słuch o niej zaginął

a juz jest skonczona? raczej nie widac...




no, niestety na razie tak wyglada

W sumie to całkiem nieźle jak na tymczasowy dupowóz

Czarny, skończona? hym pewnie masz na myśli całe wnętrze, lampy tył itp itd. Nie, nie zamierzam tego robić. Chodzi mi, że moim zdaniem przód poliftowy jest ładniejszy od przed liftu i pisząc zmiany na po lift miałem na myśli błotniki, maskę i lampy. Być może na tył wpadną jeszcze ledy, ale naprawdę nie wiem kiedy auto pójdzie na sprzedaż bo może isć za miesiąc, a może iść na wiosnę więc nie wiem ile zdążę zrobić. Tak jak pisałem jest to tylko przejściówka między e36 które miałem, a kolejnym autem które zamierzam kupić na wiosnę (jakie wspomniałem na początku wpisu). Nie zrobię z tego auta igły bo jak kupiłem było jej daleko do tego, ale robię co mogę by ze złomka zrobić przyzwoite (nie idealne) auto. Mógłbym nim jeździć jak kupiłem, a po awarii z uszczelką puścić ją na części, ale kocham auta i jestem pasjonatem BMW i wolałem włożyć trochę grosza by ją uratować. Więc nie wymagaj cudów bo na pewno ich tu nie będzie. Fakt póki co nie jest też wszystko spasowane jak trzeba, jakiś czas temu zderzak zostawiłem na krawężniku , później ten swap i nie miałem czasu jeszcze tego złożyć jak należy.


Kostek, dzięki, też tak uważam Dupy nie urywa, bo jednak przerobiony przedlift i wymaga jeszcze trochę pracy. Nie umiem jednak mając auto które miało być nawet tylko przejściówką nie pakować w niego kasy bo te ulepszanie i doprowadzanie do lepszego stanu po prostu mnie jara ale też nie włożę w niego nie wiadomo ile. Z wyglądu robię co mogę zrobić małym kosztem, a tak to zajmuję się mechaniką. Pewnie jakby nie plan innego fajniejszego auta, to by została u mnie dłużej i bym zrobił i z niej igłę (dopóki dziewczyna nie zobaczyłaby rachunków )

no coz, kazdy kij ma dwa konce

Niezły dupowóz

Ja nie jestem zwolennikiem przeróbek typu przedlift na polifta, ale to Tobie ma się podobać

omg dla mnie to e36 było dwa razy wiecej warte niż e46...
no ale masz gust i mam nadzieję że coś ulepisz z tego cudaka