Sprawa rozwiązana - przyczyną była pompa paliwa zanurzona w baku.
Przede wszystkim podziękowania dla Rogera z Nysy za użyczenie regulatorów, czujnika i pompy wysokiego ciśnienia na podmianę, dzięki czemu miałem możliwość poćwiczenia wymiany tych części na czas.
Krzysiek ma pewnie niezły ubaw, że do tematu zabrałem się od dupy strony, po czym na końcu sprawdziłem, czy pompa w ogóle podaje paliwo (nasłuchiwałem, włączała się, jednak nie puszczała ani kropelki). No cóż, moja wiedza jest uboga, także jak komuś polepszyłem humor to... na zdrowie!
