BMW Sport

Witam. Jestem szczęśliwym posiadaczem e46 330xd 05 po chipie. Problem występuje od praktycznie początku posiadania tego samochodu (2lata). Zjeżdzam z górki i skrzynia od czasu do czasu zrobi redukcję o 2 biegi i mam efekt kangura. Wystarczy lekko przyhamować i jest już okej, lub dodać gazu znów mam efekt kangura i już problem nie występuje. Sam automat miał ostatnio wymieniony olej + miskę + filtr. Ostatnio również zdarza się problem ze zmianą biegów, potrafi bowiem przeciągnąć bieg o 200-400obrotów. Równiez ma to miejsce co jakiś czas raz na 100km ... teraz pytanie, bo za każdym razem gdy zmieniam bieg coś mi z przodu, bądź pod skrzynią stuka i odbija się to na pedale gazu. Czuję to pod skrzynią i po lewej stronie. DOdam, że mam dwa amory + tuleje do wymiany, są w kiepskim stanie. Części mam zamówione, wymiana w poniedziałek. Do tego mam już nowe wahacze + sworznie lemfordera. Czy przez amory i tuleje mogą być takie jaja? Dodam, że od 70-80km mam drgania kiery, ale to wina tulei
Sama skrzynia nie ma błędów. Tylko te stuki są od czasu do czasu...dodam, że z 2->1 występuje przy dojeżdzaniu do świateł takie głuche walnięcie i również czuje je z przodu.

Na dzień dzisiejszy zastanawiam się czy wymienić jeszcze tą podporę wału, bo już sam nie wiem co to może być. Sama skrzynia nie wariuje na obrotach. Trzyma je równo. Mam błąd związany z EGR, że jest za duży przepływ powietrza...
Dodam, że ostatnio wymieniłem koło pasowe, rolki, paski, pompę vacum, serwo, dwa wahacze + sworznie, zbiorniczek wyrównawczy...mam odczucie, ze po wymianie pompy vacum się to zaczeło dziać...inaczej beem reaguje na gaz... i jedo mnie ciekawi, że po zmianie tego wszystkiego pasek mi piszczy na zimnym silniku...zaczeło się to po 2 tyg od wymiany...aha i bym zapomniał zazwyczaj wariuje mi to na dziurach, bądź jak jadę pod górkę i następuje przeciągnięcie biegu i efekt jakby mi ktoś w dupę wjechał. Nie zawsze, ale jednak.

Wracając do meritum i apogeum mojego zdenerwowania...czy luzy w tulejach oraz amorach mogą mieć taki wpływ na zachowanie się skrzyni (przy napędzie na cztery łapy) - bądź ewentualnie podpora wału, bo nie wiem jeszcze jak z tyłu wyglądają moje 9tki...niby okej...a może wewnątrz są lipne.

Sorry, za chaotyzm, mam nadzieje, ze da sie to przeczytac.

Pozdrawiam

Amory nie maja na to wpływu, ani zawieszenie. Te stuki to prawdopodobnie łącznik elastyczny wału, ori febi 170 zł teraz wymieniałem i podpore, tez febi 180 zł. Ja mialem rzadko stuki, ale wał mi drżał przy ostrym ruszaniu. Jezeli chodzi o skrzynie i te dziwne redukcje przy zjeżdzaniu z góry ja mam tak samo wkur... mnie to niesamowicie, ale nic wiecej sie nie dzieje więc nie wiem co to jak, sie pewnie coś rozleci to wtedy bedę wiedziął co i bedę naprawiał.

9 na pewno juz peka albo za chwile zacznie, przednie od dyfra nie one sie nie zrywaja... jak wkladasz tam srubokret to sa jeszcze w kazdej twarde

zerwane poduszki silnika, i podpora moze do wymiany, lacznik walu wymieniasz jak ma takie jajka wokol metalowych tulejek zamiast koleczka wokol tuleji jest rozciagniete jajo z gumy. musisz zdjac oslony i obejrzec podpore z tylu tez. wg mnie Twoim problemem z kangurem auta jest niedzialajacy EGR na 99,9% caly czas w polozeniu zamknietym nawet jesli masz go podlaczonego bo pokazuje CI duzy przeplyw. nie rozbieralbym narazie tylnej belki. mysle ze podpora jeszcze nie lata jesli ten rocznik. jedynie wymienilbym tuleje wahaczy z tylu jezeli jest malo sztywne i slabo reaguje na naglą zmiane kierunku jazdy. amorow bym narazie nie ruszal jesli 2005r chyba ze jestes po badaniu naprawde maja slaba sprawnosc. drgania na kierownicy leciutkie jesli sa eliminuje wymiana glownie poduszek skrzyni i silnika, wymiana kola pasowego procz zawieszenia (dzwoni wtedy jak wtryski na wolnych obrotach i ustaje po przegazowaniu). szarpanie eliminuje zazwyczaj wlasciwie dzialacy egr i sprawne zaworki pierburga oraz tuleja nr 9 od dyfra. moze byc zle ustawiona zbieznosc zle wywazone kola, krzywe felgi tez bedzie drgac kierownica

Jak sprawdzić egr? Mi zaraz po kupnie pokazywał błąd egr ale okazała się pęknięta rureczka od podciśnienia. Rureczki wszystkie wymienione, a mechanik stwierdził że egr jest czysty.

podlaczyc przyrzad z podcisnieniem i zobaczyc czy sie uchyla, najczesciej egr po tylu latach stoi lub nie zawsze sie uchyla, pada grzybek, w srodku jest membrana ktora twardnieje i egr oprocz tego zachodzi koksem. u mnie wymiana wezykow nie przynosila poprawy, wymienilem tez zaworki. okazalo sie ze egr stoi i nie zawsze sie uchyla. stad szarpania. poprawe przyniosla wymiana egr na nowy pierburg oryginal z wytartym logo bmw

Można to jakoś naprawić, czy trzeba szukać nowego, no chyb że da się go zupełnie wyłączyć programowo?

na wylaczonym ktory stoi tez moze byc szarpanie, programowo mozna go ograniczyc, odlaczenie przewodu egr tez nie daje 100% zadowolenia. jezeli jest nowy to sie domyka na wysokich obr i jest wszystko ok, a auto rusza super plynnie. wg mnie warto wymienic. najbardziej bylem zadowolony z wymiany egr u siebie jesli chodzi o seryjne czesci sa drogie bardzo zaworek do egr tez wymienialem. jakbys potrzebowal to mam i nowe i uzywany do wyrzucenia ale sprawdzony pewny w 100% na ktorym po wymianie egr juz plynnie mi ruszal. zmienialem tylko ze wzgledu na filter nie chcialo mi sie rozbierac tego, a mialem juz nowy. jak chcesz to pomoge z dobraniem nr egr pierburga. jak masz ssprawny egr to nie moze wywalac duzej masy powietrza, po wymianach samych elektrozaworkow najczesciej nadal wyrzuca ten slynny blad

Błędów żadnych mi nie wywala, poszarpywania silnika też nie zauważyłem, jedyną bolączką to jak kolega opisywał wcześniej, skrzynia mi wariuje jak jadę z góry bez gazu, tak jakby nie wiedziała na którym biegu ma jechać, tak jak kolega opisywał, potrafi zrobić takiego kangura. Jedziesz spokojnie z góry masz te powiedzmy 2 tys obrotów i nagle redukcja i prawie 4 tys, a potem spowrotem 2 tys. Jakbym delikatnie miał nogę na gazie to nic się nie dzieje. Czasami też jak jadę jednostajnie około 100 km/h i mam okolo 2 tys obr to tak delikatnie poszarpuje i obroty skaczą od 2- 2200 tak jakby nie wiedziała czy ma jechać na 4 czy 5 biegu, więc wydaje mi się że tu bardziej problemem jest skrzynia a nie EGR.
A i jeszcze jedno piszemy o zaworze sterowania turbiny egr czy tradycyjnym exhaust gas recirculation?

piszemy o tej nadwyzsze (za duzo czystego powietrza) zgloszonej bledem... i chodzilo mi o egr bardziej a nie o elektrozaworek, problemem moze byc zarowno silnik - czujniki.
przy manualu objawia sie to tak:

stary egr zle dzialajacy podlaczony - ciezkie ruszanie z miejsca + szarpanie, gasniecie przy ruszaniu z miejsca
stary egr zle dzialajacy odlaczony - nieco lepsze ruszanie z miejsca + szarpanie, auto nie reaguje na gaz od niskich obr, dopiero po czasie po wejsciu na okreslone obroty rwie do przodu, glosniejsza praca silnika w kabinie i na postoju na zewnatrz
nowy egr podlaczony i nowy elektrozaworek - super ruszanie z miejsca bez efektów szarpania przy zmianie biegow, auto ciagnie rowno w calym zakresie

sprawdzilbym jeszcze na Waszym miejscu przeplywomierze w czasie jazdy jak wartosci

Dziękuję za sugestie. Postanowiłem szybciej wszystko wymienić. Po wymianie amorów + tulei, nie ma już stuków na dziurach jest twardo i co najważniejsze znikneły drgania podczas jazdy. Ja poduszki mam nowe pod silnikiem i pod VTG. Także tutaj ok. Co do paska, to go wymieniam bo dalej piszczy. Skrzynia po skasowaniu adaptacji już jest w lepszej formie, ale wczoraj znów jechał POD GÓRKĘ i mi nagle zrzucił bieg...i trzymał obroty jakbym miał na jałowym z 1,7k obr/min. I od tego progu zaczyna biegi zmieniać. Fakt faktem w EGR mam jeszcze olej...a raczej nie powinno go tam być. Zauważyłem, ze na moim P, jest czasem tak, ze obroty od 1k obr, zaczynaja wolno schodzic...to sa jakies jaja...jakby skrzynia była walnieta, to bym mial bledy lub by ciagle tak robila, a mam raz na 100sytuacji...ze tak jest.
Podpore wymienie z ta gumowa podpora, bo mi czasem tak wchodzi w drgania na wolnych i jest nadal to stukanie
musze czesci zamowic.

Pozdrawiam.

Ps: bosniak - robi Ci sie tak ciagle? W sensie kazdego zjazdu w dół? Czy sporadycznie?

Każdy zjazd w dół, i prawie zawsze jak jadę na najwyższym biegu około 100 km/h i w granicach 2 tys obr to mi skaczą obroty z 2 tys na 2.2 i jest wtedy lekkie poszarpywanie jakby nie wiedział na jakim biegu ma jechać. Strasznie irytujace

Hmm...ja mam tak, ze co jakiś czas zjazd z góry mam zrzucenie o 2 biegi w dół z 2tys obr na 4k lub wyżej...i nie reaguje na gaz...dopiero jak przyhamuje to jest ok...czasem się nie ogarnia i pierwsze 3 biegi wbijają się i wyrzuca mnie lekko do przodu.
Zauważyłem, że dzieje się to zawsze w tym samym momencie
Zawsze na tym samym metrze trasy...nie ważne czy szybko czy wolno jadę. Zaczeło mi się to robić częściej i nawet przy jeździe pod górkę zrzuca o BIEG i też obroty w górę. Błędów żadnych nie ma. Olej wymieniony ponownie + filtr i uszczelka. Jakby to była skrzynia to mielibyśmy błędy...

Także jest to coraz częsciej występujące i zawsze na dziurach oraz tym samym odcinku.
Mam nadzieje, że jak wymienie te zawieszenie z przodu to będzie spoko.

Sama skrzynia nie pokazuje żadnych niepokojących objawów, ale masz rację TO STRASZNIE IRYTUJE.

Znajomy ma 330d 184 km i Ci powiem ma podobnie. Może pomoże coś upgrade softu?
Ja nie mam pomysłow. Czekam na termin wymiany amorów + lożysk + tulej + opon z felami + podpora wału + łącznik elastyczny wału. Trochę tego mi wyszlo. Mam nadzieje, że będzie okej, jak zaaktualizuje soft.

Nikt nie miał podobnych objawów?

Zawieszenie mam igła i też mi się to dzieje, z góry jak zjezdzam to potrafi też kangura zrobić na 4 tys obr. Błędów skrzyni nie mam i nie miałem, filtr olej uszczelka nowa. Jak np pada konwerter to tez błędów nie ma czy np zawór lock up. Czasami skończą się tarczki w skrzyni i też bledw nie pokazuje.

panowie nie sadze aby to bylo problemem... a to spora kwota... juz wiekszy wplyw moga miec czujniki przy silniku a nawet przeplywomierze, szukalbym raczej problemu w obrebie silnikow i skrzyn...
co do napedu lacznik i podpore wymieniamy wtedy gdy widac uszkodzenie, daje to tez objawy stukania, drgan, reszta tzn zawieszenie poprawi tylko sztywnosc i reakcje na manewry w prowadzeniu pojazdu
tuleje cos tam moga wygladzic ale nie spodziewajcie się zbyt wiele

Dokładnie, czytałem, że jeżeli skrzynia nie ma typowych objawów skrzyniowych to zawsze trzeba szukać usterek na silniku bo one bezpośrednio maja wpływ na pracę skrzyni. Jezeli wyeliminujemy ewentualne problemy silnikowe i skrzynia dalej cos nie halo wtedy dopieru w niej szukamy przyczyn.
Jesli chodzi o soft mam najnowszy w skrzyni, skrzynia miała kasowana adaptacje i problem wystepuje. Ja musze wyeliminować wpływ egr jak kolega wspomniał bo nie wiem czy działa prawidłowo, natomiast robiłem logi przepływomierza i wydaje sie mierzyc prawidłowo.

nje sjestem fachowcem ale zaczoł bym naprawe od tulei ewentualnje puznjej bym szukał dalej

Siemanko.

Wczoraj wymieniłem amory/tuleje oraz podporę wału + gumowy łacznik elastyczny wału...skasowałem sobie błedy + adaptację. Skrzynia działa jak nowa.
Moim zdaniem w napędzie na cztery łapy, zawiecha z przodu odgrywa większą rolę niż w zwykłym napędzie na tył.
Zapomniałbym o wymianie sterowania turbiny egr, gdyż miałem błąd (przez to miałem dziwne obroty, które skakały i trzymały się, nie schodząc).
Znów jazda jest przyjemna. Zrobiłem po tej akcji 300km i jest okej.
Poczekam i zobaczę, ale jest o niebo lepiej. Żadnych dziwnych zmian biegów czy czegokolwiek. Błedów nie było. Oddałem skrzynkę do sprawdzenia i wszystko ok.

Trzymajcie się. Mam nadzieję, że pomogłem chociaż komuś.

Pozdrówki i szerokości.