BMW Sport

BMW się powoli kończy ... najpierw 2 z napędem na przód ,teraz będzie brak skrzyń ręcznych ... pięknie

manuale zostaną jak znam życie. tylko trzebabędzie do nich dopłacać jak dziś się to robi z automatami i dsg

I będą w standardzie z napędem na 4 koła...

Hura

Trochę się zmieniło w BMW M od czasów Gerharda Richtera Szkoda, bo to chyba był ostatni szef M GmbH z wizją i pewną bezkompromisowaścią. Polecam wywiad:
http://moto.pl/MotoPL/1,88389,13435188,Charakter_M.html

Franciscus van Meel jeszcze niedawno był szefem quattro GmbH więc ten napęd na 4 koła w serii jest całkiem prawdopodobny...
A moc ograniczona do 600 KM to moim zdaniem zagranie pod publiczkę, aby nie wzbudzać niepotrzebnych emocji wobec wyścigu mocy między producentami. Wiadomo przecież, że doładowane V8 audi, mercedesa, BMW chętnie wypluwają już teraz ponad 600 KM w serii.

Cała motoryzacja idzie w złym kierunku ale tego nie zmienimy.
Niska emisja jest w modzie i nawet ze względów podatkowych bmw musi iść w tym kierunku niestety. Zawsze emki miały wyczynowe motory rodem z motorsportu teraz to zmodyfikowane zwyklaki nawet bloki są często takie same szkoda.

Wywiad z tym człowiekiem pokazuje filozofię prawdziwych emek jak można zakończyć współpracę z takim człowiekiem tworzącym legędę aut z pod znaku M.
Niestety dziś tylko sprzedaż się liczy i widać dobrze im wychodzi bo biją rekordy.

Sprzedaż sprzedażą ,ale powiedzmy sobie szczerze te samochody tracą charakter ,zresztą jak wszystkie nowe Kiedyś oglądałem filmik na yt(jak znajde to wrzuce) ,jak pewien pan z działu m nie pamiętam w tym momencie który wypowiadał się na temat tego jaki samochód powinien mieć napęd .. i tłumaczył ,że samochody bmw nigdy nie będą mały napędu na przód ,oraz zawsze będą dostępne manualne skrzynie i nigdy nie będą szli na kompromisy.. Inne rozwiązania psują radość z jazdy ,a tu co się dzieje ?

Tak,najlepiej niech wrzucą z pięć turbinek i z 1.4 wyciągną ile się da.Same zalety

s62b50 ever !

Bardzo ciekawy wywiad, odpowiedni facet na odpowiednim stanowisku

Hmm czasy prawdziwych M ... Chociaż na tle innych to co teraz jest nie jest najgorsze Przeczuwał tragedie ,do której mam nadzieje chłopaki z M nie dopuszczą

Nadal powstaja ciekawe auta.
Tylko bmw idzie inna filozofia teraz.
Radosc z jazdy to slogan ktory sie niedlugo zmieni.
bmw zrobilo sie plastikowe, tapczanowate, czyli takie jakia byla konkurencja.
Konkurencja zaczyna dawac fun z jazdy, a bmw?
choć technologicznie nadal jest do przodu.
Pierwszym krokiem w rozpadline było wycofanie szper.
Do uratowania.
drugi krok, dźwiek silnika z głośnikow
(same wulgaryzmy) - czlowiek co to wymyslil i drugi co sie zgodzil, beda sie w motoryzacyjnym piekle smazyc, jezdzac matizem.
Nawet turbo w ///m mi wisi, ale dzwiek silnika z glosnikow?

Przesadzacie. Te teksty, że to już nie ta motoryzacja co kiedyś to od zawsze słyszałem. Pamiętam, jak e39 powoli zaczynała być w zasięgu... wielowahacz, aluminiowe zawieszenie, moduł świateł. Toż to komplikacje, które na polskich drogach nie wytrzymają.

Czy to źle, że BMW jako priorytet stawia sobie wyniki finansowe? Lepiej jak by robili tylko samochody dla "prawdziwych facetów" i upadli albo zostali wykupieni przez koncert TATA? Wyniki sprzedaży są przełożeniem wymagań kupców. Oszczędności to konieczność, wątpię, żeby ktoś z was chętnie zapłacił w salonie 30% więcej bo auto jest zrobione technicznie "na bogato"- tego zupełnie nie widać na pierwszy rzut oka. Tym bardziej, że ceny BMW ma i tak stosunkowo wysokie. Co do manuala i RWD to sam mam takie auto ale jak bym kupował nowe to poważnie bym rozważył automat i AWD. Dlaczego? Autem śmiga żona, wozimy dzieci, w zimę drogi śliskie i napęd na 4 łapy to jednak zaleta w wielu sytuacjach. O ile boję się automatu z drugiej ręki, to jako nowy nie zastanawiałbym się za długo. Zmienia biegi szybciej niż ja, przy mocnych silnikach to pewnie przyczyni się do mniejszego spalania. Po co ja mam to robić, skoro maszyna wykona tą pracę na prawdę dobrze. Jakoś z dobrodziejstw climatronika czy czujnika deszczu korzystam co chwilę i ciężko by mi było się z nimi rozstać. Skoro sprzedaż manuali jest znikoma, to normalna sprawa, że za jakiś czas przestaną je oferować. Z tego co kojarzę to Mercedes od dłuższego czasu oferował je tylko w najsłabszych wersjach silnikowych i małych autach.

Co do samego pomysłu na M, to widać, że Pan miał na to swój pomysł ale czemu każdy z modeli nie może występować w wersji M? Skoro klient chce, to co stoi na przeszkodzie? Merc może oferować dużo więcej kombinacji. Czemu nie ma piątki kabrio a na 5GT już znalazło się miejsce w ofercie?

No i ostatnia sprawa to grupa docelowa kupców tych aut. Kogo obchodzi, że dzieciaki bez kasy wypisują na forach, że prawdziwe BMW się skończyło? Większości z nas nie będzie nigdy stać na M z salonu, także nikogo nie obchodzi czego my chcemy. Widocznie kupiec emki zadowoli się 600 konną wersją z automatem i pewnie nigdy nie wyjedzie nią na tor.

No co Ty wypisujesz?! Za znaczek BMW 50% więcej płacą a co dopiero jakby za tym stało coś więcej niż marketing

Takie czasy automatyczne światła, wycieraczki, milion systemów wspomagania kwestią czasu była pełna automatyzacja skrzyń biegów. Rozwiązanie dla wielu wygodne, dla wielu "zabijanie" M. Pytanie ilu z tych burzących się jeździ mkami, bo dla mnie osobiście nawet jakby nie montowali żadnej skrzyni i kazali odpychać się nogami nie zrobiło by to różnicy gdyż auta te są okrutnie drogie .

Ale tragizujecie...

Jesli ///M ma sie utrzymac na szczycie, to Turbo i skrzynie ze zwiotczalymi lopatkami to obowiazek.

W mercach AMG sa automaty i sie dzieciarnia jara. W M5 E60 tez brak manuala na Europe, dzieciarnia sie jara. No to w czym Problem?
O zaletach Turbo, to szkoda nawet klawiatury zuzywac.

Dzwiek z glosnikow owszem, zal, ale przeciez to nie nowosc.

600PS? Malo

Ja tam nie widze nic niestosownego

Tu chodzi ogólnie o rozwiązania techniczne. Skrzynia musi być dkg bo jest szybsza i ma więcej przełożeń tu nie widzę nic złego.
Chodzi o fakt emki miały motorsportowe silniki całkiem inne niż zwykłe jednostki, teraz są to zwykłe jednostki po tuningu przez dział M. Tak jak pisało w wywiadzie emka była przynajmniej w 80% autem zrobionym od nowa i to było czuć wiele razy pisałem,ż 330ci i M3 to dwa różne światy całkiem inne auta mimo podobieństw wizualnych, a teraz M zmierza do zwykłej wersji po tuningu przez dział M Gmbh coraz więcej wspólnych części zaczynając od elementów silnika. To wyróżniało emki auta zrobione od nowa od podstaw a nie zwyklak po tuningu jak w Amg.

Z perspektywy 20 lat to filozofia Audi ma rację, czyli 4x4 + Turbo. I od tego nie ma odwrotu. Mały dobrze napisał o tej indywidualizacji emek, której jest coraz mniej niestety i będzie jeszcze gorzej w tej sprawie w przyszłości.
Ale skoro nawet takie 911 GT3/GT3 RS (produkt dużo bardziej ekskluzywny i zaawansowany technicznie od M) nie ma już manuala nawet w opcji i od przyszłej generacji zniknął również silniki wolnossące to świadczy, że auta mocno zindywidualizowane i wyróżniające się na rynku będą montować tylko producenci najbardziej ekskluzywnych bryk, typu Kynigzeg, Pagani i chyba jeszcze Mclaren z Ferrari + Lambo (ale to dlatego że mają kasę ze sprzedaży milionów Golfów, Pasków i innych).
Także AMG + RS + M to będą auta na tzw. jedno kopyto, różniące się (ale też nie za bardzo) wyglądem i środkiem.