BMW Sport

Witam. Znalazłem ładne bmw e36 320i coupe 98r. Jest ono dobrze wyposażone chyba full opcja, stoi na ładnych aluminiowych 18, posiadam M-Pakiet, alcantare i została sprowadzona z Niemiec.Podobno nie malowana. Z rdzy podobno jest jest pruchel wielkości paznokcia na przednią szybą. Auto jest wystawione za prawie 13 tys. We wtorek mam je jechać oglądać ale zastanawiam się czy mnie będzie stać to auto utrzymać. Jak czytam, że ona potrafi na zimnym silniku po mieście spalić 13-15l i niektórzy w ciągu półtora roku potrafili włożyć ok 7tys to zastanawiam się czy jest sens? Czy zarabiając jakieś 1700zł będę wstanie to utrzymać? Na auto jest faktura marża. Jakie będą koszta związane z rejestracją? Jechać to oglądać czy sobie odpuścić i poszukać jakiejś e46?

Za 13.000 zł to naprawde wolałbym poliftowego e46.

Co do wrzucenia w auto 7.000 zł to chyba trzeba miec naj***, za dużo kasy albo nie mieć pojęcia o mechanice jak autor tematu e46 wywaliło płyn. Kolesiowi niby wymienili uszczelke pod głowicą, a problem nie zniknął. Pewnie popłynął na kilka tysi...

Reasumując - kupując dziś auto rzadko kiedy odkryjesz jego historie przy zakupie, nie wierz nigdy sprzedającemu, myśl racjonalnie. Za 13.000 zł naprawde możma śmiało kupić e46 z 2002-2003 roku, wiec 4-5 lat młodszego.

Pozdro.

e36 za 13k jak jest w dobrym stanie to cena normalna e36 już nie będą tanieć chodzi mi o zadbane egzemplarze, musisz się zastanowić co chcesz i co ci się podoba e46 kupisz w tej cenie, ale nie ważne co kupisz każde auto to skarbonka inwestycje bezzwrotne, to co czytasz że 7k rocznie to tylko wydatki maniaków, którzy wkładają pasję i serce w auto jak masz wy... na to to zostanie ci tylko lać wahę i jeździć i od czasu do czasu coś tam wymienić, ale jak załapiesz bakcyla to i 7k nie pomoże wszystko zależy od twojego podejścia do tematu.
A tak jak mówię niedługo już nie kupisz e36 zadbanego po niżej 10k

Masz jej foty?

Masz do niego gdzies linka ? Wstaw.
No to nie male pieniadze więc musisz dobrze sie przyjrzeć. W to czy nie byla lakierowana w cale nie potrzeba wprawnego oka, warto pojechać z kimś kto rzuci też na auto " nie podjaranym spojrzeniem " znajacym sie na mechanice. Spokojnie obejrzyj przejedz sie za taka cenę szybko nie zniknie. A jest zarejestrowana ? Bo jak nie to dolicz do ceny ok 1500 zł. Duże pieniądze. Co do utrzymania to każde nabyte auto używane potrzebuje tu czegos tam czegos więc liczyc sie trzeba z wydatkami. Kolega wyżej napisał o e46 i chyba ma rację za taką kasę możesz wyrwać tez dobry model. Ale e36 ma według mnie jeszcze dusze

Witaj kolego, postaram Ci się coś doradzić.

W styczniu tego roku byłem z kolegą kupić dla niego E36 320i sedan 1996, jedna z najlepiej wyposażonych wersji E36 jakie widziałem, m.in. PDC, HiFi, drewno, full OBC, M-pakiet. Od handlarza za 7,500 zł, przebieg na liczniku ok. 165k km. Prawie całe malowane (200-250 um), błotnik prawy przód coś więcej (300-350 um). Jak się okazało na przeglądzie parę miesięcy później, z przodu była jakaś przygoda.

Osiągi auta biorąc pod uwagę kombinację 150 PS + bardzo sztywne zawieszenie M-pakietowe są niezłe, jest efekt "wgniotu w fotel". Mam filmik z przyspieszenia na 3cim biegu, 80-120 wychodzi jakieś 6 sekund.

Spalanie 320i (laczki przód 225, tył 235, felgi 17") w cyklu mieszanym to jakieś 10.5 L/100 km. Będzie więcej trasy to 9.0-9.5, więcej miasta to ok. 11. To są konsekwencje krótszego dyfra w stosunku do np. mojej E36 316i 1.9, dzięki któremu dostajesz lepsze przyspieszenie Auto na 3cim biegu ma Vmax ok. 125, mój 132-135, a 320i kręci się do 6500 rpm, moja 316i do 6000 rpm. Podane powyżej wartości tyczą się auta, które jeździło jakieś 18-20 km w jedną stronę, więc śmiało mogło się rozgrzać. Niedogrzany silnik na krótkim dystansie z pewnością wciągnie więcej (nic nie napisałeś gdzie i ile masz zamiar jeździć).

Koszty utrzymania
Tu zapraszam do mojego tematu, który jest chyba jednym z najbardziej rozbudowanych w całych internetach Reguły nie ma, ale ja na swoim nie oszczędzałem, na początku było sporo wydatków, teraz już jest spokój i cieszę się jednym z najbardziej zadbanych E36 jakie jeździ po naszych drogach. Po 61 miesiącach (5 lat) na naprawy i mody poszło póki co 16,549 zł, co daje 271 zł/miesiąc. Paliwo to już tyle ile jeździsz, ja robię równo 10k km rocznie, auto pali mi jakieś 9.3-9.4 L/100 km, co daje średnią 333 zł/miesiąc. Do tego reszta czyli OC, przeglądy techniczny, wymiany opon oraz myjnia co daje ostatnie 100 zł/miesiąc. Całość tworzy finałową kwotę 711 zł/miesiąc, ale to będzie szło w dół. Przypominam jednak, że mowa tu o aucie bardzo zadbanym bez oszczędzania, na pewno da się taniej + zależy jak wiele Ci się popsuje. W tamtej 320i kolegi poszła pompa wspomagania, ale poza tam jednym większym przeglądem za wiele się nie działo, auto miał jednak tylko pół roku, po czym przesiadł się na E46 318Ci, czego niesamowicie żałuje. Pomijając już fakt, że trafiła mu się padlina, wsiadanie do E46 jest po prostu trudne. Elektroniki więcej i ma się co sypać. Kupejki pięknie wyglądają, ale jak zobaczysz jak szyby bez ramek latają podczas zamykania drzwi to Ci się odwidzi (tu sytuację może poratować sedan). Niech no tylko jeszcze nie będą idealnie szczelne i masz przedmuchy powietrza przy wyższych prędkościach.


Proponowana cena 13,000 zł za E36 320i jest już naprawdę wysoka i jeśli miałbym tyle położyć za taki samochód, to oczekiwałbym stanu naprawdę bardzo dobrego, a więc lakier w zdecydowanej większości w ori i bez większych usterek. W przeciwnym razie negocjacja ceny albo do widzenia. Możesz dać VIN do rozkodowania jeśli posiadasz to zobaczymy co tam jest w opcji. Pierwszy raz słyszę o purchlu nad przednią szybą, sprawdź czy ona aby na pewno jest oryginalna...(znaczek BMW + może uda się zobaczyć rocznik).

Do tego koszty dodatkowe, kolega słusznie zauważył, że jeśli czekają Cię opłaty, to masz jeszcze koło 1,500 zł w górę. Druga wielki wydatek na samym początku to opony.
- czy obecne opony letnie są w dobrym stanie? Jak nie to komplet nowych 1000-1200. Mowa o popularnych laczkach 195, jeśli chciałbyś 320i (pasowałoby do takiej wersji mieć nieco szersze), to one są już sporo droższe i masz koło 1400-1600 za takie dość budżetowe, bo przebić granicę 2000 żaden problem.
- czy sprzedający dokłada opony zimowe? Jeśli nie, masz kolejne 1000-1200 zł (na zimę 195 już będzie ok)


Wreszcie, czy przy 1700 zł da się uciągnąć takie auto - powiem tak, budżet szału nie robi, ale wszystko zależy od tego jaka część z tego budżetu jest wolna. Jeśli mieszkasz z rodzicami i poza drobnymi wydatkami powiedzmy 1400-1500 zł jest ciągle Twoje, to spokojnie. Jeśli jednak masz więcej wydatków, mieszkasz sam - no to zostaje Ci już ledwo co. Przypominam, że mój kosztuje nieco ponad 700 zł/miesiąc, napraw może będziesz miał mniej, ale 320i z kolei pali więcej, więc poniżej 550-600 zł nie sądzę, a już na pewno nie na początku (zawsze licz przy zakupie 2-3k zł na tzw. pakiet startowy albo jak wolisz: reanimacyjny).

Na pewno wolałbym E36 od E46, które choć dużo wygodniejsze, to zupełnie nie ma duszy, tego czegoś.

Dobra. A więc tak samochodem miałem dojeżdżać do pracy. Ok 20km w obie strony. Proste odcinki bez żadnych skrzyżowań. Auto posiada ubezpieczeni miesięczne. Przegląda ma Polski. Koszt rejestracji 755zł. Opony podobno prawie nowe. Zimowych nie ma.

Łącznie kosztowałbym nie z oponami na zimę jakieś 15tys Podoba mi się zaje biście ten samochód ale niestety nie jest na mój portfel. Chyba nigdy nie nie będę posiadał swojego wymarzonego e36 chyba, że wygram w totolotka w którego nie gram.

Sprawdziłem tę ofertę na OLX i tak:
- auto od handlarza, więc już na starcie musisz się mieć na baczności
- wieś felgi, nie mają nic wspólnego z oryginałem
- kierownica serducho obszyta w jakiś dziwny sposób i to akurat w miejscach, gdzie najbardziej widać zużycie
- do tego zmieniona gałka zmiany biegów pochodząca z nowszego modelu (wygląda na E90) = może sprzedający chce ukryć podstawowe elementy, po których widać zużycie?
- wydech też nie jest ori

Oczywiście to jeszcze nic wielkiego, ale następne co bym zrobił to zgarnął od niego nr VIN, rozkodować go i sprawdzić czy wszystko zgodne z opcją. Dalej to już wszystko wyjdzie podczas oględzin. Moim zdaniem jednak śmiało możesz trafić inną niezłą sztukę w mniejszych pieniądzach. Poza tym mając mocno ograniczony budżet może jednak 320i nie jest najlepszym wyborem. Jeśli to auto ma także zawieszenie M-technik, to jego serwisowanie również będzie droższe od zwykłego (kolega robił za 2500 zł). Fakt faktem, że zawiechy nie robisz codziennie, ale kupując używane auto musisz się z tym w końcu liczyć.

Może warto poszukać E36 316i/318i? Czy bierzesz pod uwagę kompakta? Kompakty chodzą taniej i większa szansa na dobry stan. A jak nie to mówię, nawet jakiegoś sedana czy coś spokojnie powinieneś znaleźć w korzystniejszej cenie we w miarę rozsądnym stanie.

Szczerzę mówiąc to rozglądałem się właśnie za seedanem i znalazłem wydaje mi się ładnego na mobile.de ale okazało się, że to automat.
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/details.html?id=214218055&zipcode=&usageType=PRE_REGISTRATION&sortOption.sortOrder=ASCENDING&fuels=PETROL&sortOption.sortBy=searchNetGrossPrice&export=NO_EXPORT&scopeId=C&usage=USED&isSearchRequest=true&makeModelVariant1.makeId=3500&makeModelVariant1.modelId=10&pageNumber=28

Nie wiem czy uda mi się znaleźć auto z takim wyposażeniem i m-pakietem za niższe pieniądze. Co do e36 316/318 na razie się nie zastanawiałem. Muszę ochłonąć. Chciałem 320 bo to chyba najlepsze silniki i chyba aż tak dużo więcej od tych 1.8 nie palą. No i mają ten 6 cylindrowy silnik Nie ma sensu żebym ją sprawdzał teraz po Vinie bo i tak jej nie kupie a nie zapowiada się żebym wygrał w totolatka albo mi wpadła jakaś kasa.

Masz mocno ograniczony budżet, więc nie baw się w automaty (wyższe spalanie, a jak się zepsuje to naprawa w tysiącach, masz w tym dziale temat innego użytkownika, znajdź i sobie poczytaj). Sprowadzenie auta też będzie swoje kosztowało, ale do pojemności 2.0 jeszcze tę akcyzę 3.1% idzie przeboleć, powyżej 18.6% to już dramat. Generalnie jak kupujesz takie używane auto to Twoim priorytetem powinien przede wszystkim stan, a nie wyposażenie i M-pakiet. Te rzeczy sobie w razie czego dołożysz, bitej i przegnitej budy już nie za bardzo. Jeśli R6 to za najlepsze uchodzą te 2.8, bo palą może z 1-1.5 L więcej od 320i, a ich dynamika jest owiana legendą na tym forum
Co do różnicy spalania 318i vs 320i. Im więcej jeździsz w trasie, tym bardziej opłaca się R6, gdyż wtedy różnica rzeczywiście nie będzie duża. Ale po mieście cudów nie ma, 2 dodatkowe gary swoją dolę muszą dostać i wciągną śmiało 1.5-2 litry więcej (patrz np. mój ok. 9.5-10 vs 11-12 w 320i).

Ta wydaje się dosyć fajna ale niestety była malowana i wygląda jakby silnik był myty.

http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-32 ... y8KBD.html

Jakoś to auto z powyższego linku nie wzbudza mojego zaufania. Przebieg też jakiś taki niski jest jak na auto prawie pełnoletnie.

Autko z podanego linku rzeczywiście podejrzane, te listwy pomalowane w kolor nadwozia wyglądają tragicznie(i dają do myślenia, powinny być czarne), a silnik się świeci jak psu .. na wiosnę;)

Co do e36 to jak najbardziej namawiam, jeśli zawsze o niej marzyłeś. Ja swoją 320i coupe `94 mam od 8 lat i jestem bardzo zadowolony. Normalnie użytkowana, wymiany standardowe(olej, filtry itd). Jednak jeśli chodzi o spalanie, to trzeba myśleć realnie. Jeżdżąc po mieście, bardzo ciężko jest zejść poniżej 11L/100km. Mi kiedyś udało się zejść do ok 9L, ale teraz szczerze nie wiem jakim cudem i czy na pewno dobrze to policzyłem;) W tej chwili spalanie wychodzi mi ok 12-13L, trasa ok 8L. Powiem tak, przy takim silniku ciężko jest jeździć spokojnie(ekonomicznie), szczególnie gdy ma się do tego szperę i spadnie deszcz:D

Jak ma być koniecznie BMW to zakup 316 w compactowej budzie i ciesz się jazdą i niewielkimi kosztami eksploatacji

Nie wiem nad czym się zastanawiasz, masz mocno ograniczony budżet, więc ekonomia ma tu pierwszorzędne znaczenie. Kilometrów będziesz robił mało i do tego głównie po mieście, więc spalanie będzie odgrywało kluczową rolę (no chyba, że założysz gaz), zaś moc mniejszą. W takiej sytuacji na Twoim miejscu kupiłbym R4, a więc 316i lub 318i, w kompakcie będzie pewnie najtaniej w zakupie, utrzymanie odrobinę taniej również. Uwierz mi, dobrze utrzymany egzemplarz potrafi sprawić wiele radości, więcej niż padlina R6, zresztą poczytaj sobie dział napraw jak to falują obroty, bierze olej, etc.