BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 2 maja 2025, 14:16

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: golenie się brzytwą
PostNapisane: 17 lutego 2012, 20:12 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 2740
Lokalizacja: Oświęcim
Moje BMW: F10 550i
Alhazar napisał(a):
Ciężko spotkać już takich fryzjerów, bo większość nie potrafi nawet brzytwy trzymać w ręce.


Nie każdy chłop z widłami to posejdon :)


Ja tam osobiście polecam Fusion :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: golenie się brzytwą
PostNapisane: 17 lutego 2012, 21:46 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 766
Sylwek_ch napisał(a):
ded napisał(a):
Najfajniej wychodzi jak do zlewu naleje goracej wody, wstawie miseczki, zeby sie ogrzala i wtedy rozrobie piane. Efekt zmiekczenia i poslizgu duzo lepszy niz nawet w lepszych zelach


a nie zapycha się od tego maszynka :?: bo to pewnie dość gęsta miesznaka. Mnie to najbardziej irytuje, im więcej ostrz tym łatwiej się zapycha

Nie zapycha się maszynka, bo ded się goli brzytwą ;) Z kolei gdy maszynka się zapcha, to co za problem przepłukać :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: golenie się brzytwą
PostNapisane: 17 lutego 2012, 22:12 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 40
Posty: 1420
Lokalizacja: Nowy Sącz
Moje BMW: E46 Karawan
Garaż: Nie ma....
Po opisach kilku z Was widac jak na dłoni że brzytwa to tylko dla hobbysty - klimaciarza. :)
Tak że szacun dla tych co sieką zarost tym sadomasochistycznym wynalazkiem :rotfl: '
Ja pozostane przy żelu i pomarańczowym dwuostrzowym BIC'u.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: golenie się brzytwą
PostNapisane: 17 lutego 2012, 22:32 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 38
Posty: 5693
Lokalizacja: Ciechanów
Moje BMW: e39
Kod silnika: m52b28
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?p ... 0#p2043810
Pianke mozna zrobic gesta i zadsza, do brzytwy wole zadsza- wiecej wody to lepszy poslizg. Pasek jest do wygladzania, na nim ostrszysz przed kazdym goleniem. Trzeba zrobic przynajmniej 100 pociagniec, ale szybko sie dochodzi do wprawy i trwa to dosyc krotko.

Owad, trzeba to lubic, to tak jak sluchanie muzyki. Mozna z plyty winylowej, mozna z mp3- wszystko ma wady i zalety. Wiele osob mylnie uwaza, ze to niezwykle niebezpieczne zajecie. Tak na prawde to kwestia wprawy, ktora nabiera sie dosyc szybko. Jak bym brzytwe przycisnal z calej sily do policzka to normalna sprawa ze zrobie sobie krzywde. W tym przypadku jednorazowka jest idiotoodporna. Piszac o takich zwyklych zacieciach, to nie sa one jakies spektakularne. Nasi dziadkowie nie mieli twarzy w bliznach a wtedy golenie brzytwa nie bylo latwiejsze niz teraz. Co jakis czas zahacze o jakas krostke, ale robie to tez jednorazowka. Grunt to nie nastawiac sie na oczekiwane efekty na samym poczatku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: golenie się brzytwą
PostNapisane: 18 lutego 2012, 00:08 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 15986
Lokalizacja: Los Santos
Moje BMW: E30 E46 E83
Kod silnika: M20B25 FTMW!!!
Garaż: ᶘ ᵒᴥᵒᶅ
BARNABA napisał(a):
po co właściwie ten pasek jest, nie wystarczy ostrzałka? Co ten pasek daje?


Pasek poleruje i prostuje ostrze. Taka delikatniejsza forma od kamienia.

_________________
BMW z duszą skończyły się na Kill 'em All.
Obrazek
Było: '92 E36 320i 2d diamantschwarz/stoff anthrazit; '98 E46 323i 4d farngruen/leder hellbeige, '97 E36 323i->328i 2d arktissilber/leder montana schwarz
Jest: '90 E30 325i 2d diamantschwarz/leder bison schwarz (M3), '05 E46 330ci stahlblau/leder schwarz, '08 E83 X3 3.0si alpinweiss 3/leder nevada tabak


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: golenie się brzytwą
PostNapisane: 22 września 2015, 15:53 
Offline
Przyjaciel forum

Wiek: 38
Posty: 5210
Lokalizacja: Wołomin
Moje BMW: e30
Kod silnika: m10B18
Garaż: e30 316 '87
http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=168435
Odświeżę temat. Jak tam Wam idzie golenie brzytwami? Ja zacząłem od najtańszej, chińskiej za 15 zł z wymiennymi ostrzami. Spodobało mi się to na tyle, że już będzie jak ze 2 lata się golę brzytwą. Robiłem kilka przymiarek do brzytew klasycznych ale raz, odstraszała mnie cena (niby można kupić już za 400 zł ale takie naprawdę fajne są po ponad 1000 zł) a dwa, nie chciało by mi się pewnie jej ostrzyć przed każdym goleniem i w końcu by się skończyło tragedią.
W tej chwili dalej golę się brzytwą na wymienne żyletki ale zainwestowałem w brzytwę firmy Bluebeards Revenage i powiem Wam, że jest niebo a ziemia w porównaniu do chińczyka. Zupełnie inaczej się prowadzi po skórze i a zaciąć się nią jest dużo trudniej niż wcześniej wymienionym chińczykiem.
Sporo też zależy od żyletek. Na początku kupowałem Wilkinsona, potem Isana i w zasadzie po jednym użyciu nadawały się wg mnie na śmietnik mimo, że zarost mam wręcz śmieszny. W tej chwili golę żyletkami tureckiej firmy Derby które wg mnie są rewelacyjne. Raz ze starczają na kilka razy a dwa, że są już przygotowane (pakowane już przełamane) i wychodzą dużo taniej niż te wyżej wymienione.
Do golenia używam kremu Nivea albo zwykłego mydła w kostce i jest to wystarczające dla mnie choć w najbliższym czasie chcę kupić mydło do golenia Bluebeards bo jest podobno bardzo dobre.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: golenie się brzytwą
PostNapisane: 22 września 2015, 17:12 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 38
Posty: 5693
Lokalizacja: Ciechanów
Moje BMW: e39
Kod silnika: m52b28
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?p ... 0#p2043810
To widzę, że jestem trochę dalej w ewolucji więc może trochę doradzę. Jak pasuje Ci brzytwa na żyletki to spróbuj klasycznych maszynek. Muhle r89 (łagodna), Merkus Slant (średnia), Muhle R41 (agresywna). Ja mam obecnie tą ostatnią i brzytwę odłożyłem już na długo. Co do samych brzytw to 300-400 spokojnie starczy. Dovo, Revisor, Timor jest w zasięgu. Za tysiaka to jakiś wypas wizualny ale funkcjonalnie raczej nie będzie warta tej kasy.

Jak zacząłem się golić maszynkami, to też mi Isana i Wilkinson pasowały. Z perspektywy czasu uważam że to szmelc, podobnie jak Derby. Jedyne które na prawdę długo są ostre i tępią się powoli to Feather. Drogie ale wymiatają i potrafię się golić 2-3 tygodnie codziennie z jednym przejściem (Derby wyjąłem w trakcie pierwszego golenia). Zarost mam średni ale te żyletki to najwyższa klasa. Ja używam czarnych, ale ponoć żółte jeszcze ostrzejsze.

Mydło do golenia najbardziej mi pasuje Cella. Krem Nivea tez próbowałem, podobnie jak sztyft Palmolive czy inne popularne kremy/mydła.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: golenie się brzytwą
PostNapisane: 22 września 2015, 18:20 
Offline
Przyjaciel forum

Wiek: 38
Posty: 5210
Lokalizacja: Wołomin
Moje BMW: e30
Kod silnika: m10B18
Garaż: e30 316 '87
http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=168435
ded napisał(a):
Jak pasuje Ci brzytwa na żyletki to spróbuj klasycznych maszynek

Myślałem nad tym ale golenie brzytwą wydaje mi się po prostu fajniejsze.
ded napisał(a):
Za tysiaka to jakiś wypas wizualny ale funkcjonalnie raczej nie będzie warta tej kasy.

Dokładnie, chodzi o wygląd bo ostrze jest takie samo jak w tych po 400.
ded napisał(a):
Jedyne które na prawdę długo są ostre i tępią się powoli to Feather.

Rzeczywiście są drogie. Na razie zostaję przy Derby, wg mnie są niezłe, ogoliłem się dwa razy jedną żyletką, zobaczymy jak będzie przy trzecim.
ded napisał(a):
Mydło do golenia najbardziej mi pasuje Cella.

Jak oceniasz zapach? Myślałem, żeby je kupić.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: golenie się brzytwą
PostNapisane: 24 września 2015, 08:55 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 38
Posty: 5693
Lokalizacja: Ciechanów
Moje BMW: e39
Kod silnika: m52b28
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?p ... 0#p2043810
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby mieć brzytwę i maszynkę. Ja klimat brzytwy rozumiem, trochę mniej rozumiem klimat brzytwy na wymienne ostrza ale co kto lubi- na pewno szybciej się ogolisz. Co do cen ładnych brzytew to zależy co się komu podoba, ale ja ostatnio kupiłem

Obrazek

i za tą kasę jest super. Nawet dało się w kraju dostać, choć ostatnią sztukę wyszperałem. Nie wiem ile razy golisz się jedną żyletką ale ja Featherem kilkanaście albo lepiej i fajne jest też to, że powoli traci ostrość a nie, że nagle szarpie. Po prostu czujesz, że jutro już będzie ostatni raz :) Brzytwy na żyletki nigdy nie miałem ale w agresywnych maszynkach tańsze żyletki nie dają rady. W r89 mogłem się ogolić dowolną i było znośnie. Kup paczuszkę, może się przekonasz. Mydła Cella kupiłem 1kg. Na początku ma mocny marcepanowy zapach, który z czasem słabnie. Mydło miękkie, więc łatwo się wyrabia i nabiera na pędzel. Ogólnie spoko, szczególnie jeśli chodzi o poślizg. Szwagier porównywał z Proraso i mówił, że Cella wyraźnie lepsza.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 121 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL