BMW Sport

i oby tak pozostało do momentu sprzedaży

Super ogarniasz kwestię eksploatacji jedyneczk

///david, trochę ciężko mi to porównać bo na seryjnym zawieszeniu jeździłem mając dwa różne amortyzatory z przody z czego jak już pisałem jeden był wylany. Chyba pominę prowadzenie na takiej konfiguracji bo w skrócie samochód jechał tam gdzie sam chciał

Patrząc na to co mam teraz czyli eibach i b4 sport vs e46 z b8 i h&r to przy dużych szybkościach przyznam, że różnicy nie ma żadnej, a nawet skłaniał bym się ku stwierdzeniu że w jedynce czuje się jakoś pewniej. Może trochę pomagam i tu pozycja za kierownicą, może fakt że auto prowadzi się bardziej bezpośrednio i jest wrażliwsze na ruchy kierownicą. W e46 pomimo betonowego zawieszenie czułem się bardziej kanapowo. Każde auto potrafiło lecieć 200 po autostradzie i w żadnym nie miałem czarnych myśli ale wbrew pozorom jedynka nie jest ani malutka ani szczególnie lekka. Minimalne obniżenie poprawiło prowadzenie e87 w zakrętach ale nadal auto trochę się przechyla z tym ze na tym kończy się problem bo idzie w zakręcie super i nie ma żadnego wyjeżdżania czy, w e46 to ja spadałem z fotela ale auto się nie kładło prawie wcale. Nie umiem pisać logicznie i ładnie więc ciężko Ci będzie wyciągnąć jakieś wnioski, ale ogólnie e87 prowadzi się jak gokart. Gdyby go jeszcze trochę obniżyć niż te 30/20 to mogło by być na prawdę super. Dodam tylko kolejny raz, w środku to też gokart czyli miejsca jest odpowiednio dla drobnej kobiety Ja z moimi wymiarami (180cm i coś w okolicach 95kg) czuje się MOCNO przytulnie

Jakbyś chciał coś jeszcze wiedzieć to pisz śmiało.

no właśnie, jakieś takie słabe to trzymanie boczne w tych sportach...

Bardzo fajna 1er

Nowe koła pasują wyjątkowo dobrze i jak zwykle dbasz o auto

Powodzenia

woytek13, nie miał sportów w e46 - dlatego spadał z fotela

to trochę zmienia postać rzeczy ale fotele w e87 lepiej trzymają niż sporty w e46

przekozak na tych kolach ;d

Jest dokładnie tak jak piszecie, nie miałem sportów a do tego fotele w e46 poza innym kształtem były minimalnie szersze. Nie mam jednak porównania do sportów w e46 więc nie napiszę czy tutaj ta różnica też jest zachowana, to może potwierdzi ktoś kto siedział w obu fotelach. Aaa no i różnica w materiałach czyli skóra vs szmata to też inne "pływanie" w fotelu Chociaż jak widziałem skórę w e87 to przepraszam ale nie chcę mieć tego czegoś w aucie. Jakość Daewoo

Bardzo przyjemne 1ER
Nowe koło bardzo fajnie siadło i spasowane jest moim zdaniem idealnie.
Serwis i Spa

te pół skóry są okropne, jeździłem tym i tym i lepiej się siedzi w e87, no ale nie ma R6d

Tak sie składa ,ze w e46 miałem skórzane sporty, teraz w e82 mam sporty skóra/szmaty i co do trzymania to starsza trojka może sie schować. Nie wiem czy każdy fotel w serii 1 to ma ale u mnie dodatkowo są pompowane fotele i jak sobie porządnie ścisne to jest naprawdę fajnie

BanDai, u mnie też są pompowane boczki (i odcinek lędźwiowy) i bardzo fajnie można się tym zakleszczyć w fotelu Szkoda że na nogi nie ma możliwości regulacji, bo osobiście bolą mnie uda już po ok 200km trasy.

częsta opcja, w e46 też mam pompowanie, ale to nic nie daje bo nie pompuje boczków, trzeba rozpruć i dać więcej gąbki

nie masz wysuwanej części fotela pod udami ? Czy masz ale nie spełnia to Twoich wymogów ?
Ja najwięcej zrobiłem trasę Łódź - Szczecin (500km) i specjalnie zmęczony nie byłem, najbardziej denerwują mnie szyby bez ramek i szum powyżek 140 km/h

Szyby bez ramek to nie problem w e87, ale faktycznie nie chcę mieć więcej z nimi do czynienia bo w e46 też robiło się głośno przy większych prędkościach.

Co do foteli to mam tą wysuwaną część i jest okej, ale problem jest po bokach fotela (tej części pod dupą), tutaj jest mi jakoś niewygodnie. Przed chwilą wracałem z pracy i jakby to powiedzieć - usiadłem bardziej świadomie niż zwykle no i fotel nie jest jakiś za wąski, po prostu ciężko mi w nim zająć idealną pozycję. Mało miałem doświadczeń z takimi pseudo-sportowymi stołkami, więc może każde takie są ale jak śmigałem nad morze to jedyne miejsce gdzie coś było "nie tak" to właśnie boczne podparcie ud ("ud" - jakie posrane słowo ).

Niekończących się zmian ciąg dalszy

Diesel jak to diesel, musi klekotać i telepać się ale po przesiadce z 328 masaż pleców był za bardzo wyczuwalny. Nie było tu może nic koszmarnego, może nawet wymiana trochę na wyrost ale po 10 latach i 250tys km przebiegu zdecydowałem się na wymianę zestawy poduszek silnika oraz skrzyni. Wybór padł oczywiście na markę lemforder, gdyż są to oryginalne części ze zdrapanym logo bmw, co widać na zdjęciu. Nie wiem jeszcze czy to coś pomogło bo dziś po pracy zdążyłem tylko wymienić komplet ale nie poskładałem osłon i nie odpalałem silnika. Akurat odpalę na zimno i będzie lepszy test. Nowe poduchy są zdecydowanie wyższe bo po podniesieniu silnika stare wyszły lekko a do nowszych musiałem jeszcze kilka razy lewarkiem pomachać. Ogólnie praca raczej prosta, z małym wyjątkiem czyli urwaną jedną śrubą. Ale po urwaniu jej łba nie było problemu z wyjęciem poduszki więc jak to się mówi: _ebał ją pies

Jutro potwierdzę czy warto wydać 350zł na taką wymianę i czy odczuję jakąkolwiek różnicę.








"Badziewie do badziewa!"






Przechodząc obok auta nie mogłem się oprzeć i kilka standardowych "przedgarażowców"




Zawieszenie się finalnie ułożyło i taką mam wysokość:







Zalałem też magicnzy napój bogów czyli internetowy naprawiacz wszelkich dolegliwości układów wtryskowych oraz poprawiacz zdrowia psychicznego kierowcy



Nie bawiłem się w odpalanie auta tylko na tym, bo musiał bym stosować zewnętrzną pompkę paliwa. Jakaś tam leży w garażu ale bez przesady, auto jest sprawne i jedzie super więc po zapaleniu rezerwy wlałem to do baku i pojechałem do pracy (30km) gdzie zatankowałem do pełna i wyjeżdżam to teraz. Silnik pracuje tak samo jak przed zalaniem

ewidentnie Ci lewarek nie trzyma
serwis jak zawsze na właściwym poziomie

PS felga nadal mi się nie widzi

rorafalki, dla spokojniejszego snu napiszę Ci, że na nowy sezon raczej wpadnie inna. Wygląd jest super i tu się z Tobą nie zgodzę ale felgi są za ciężkie. Nie wiem czy nie przejdę poziom niżej na 17cali, ale to się zobaczy Za tydzień-dwa przekładam na zimówki, które już założyłem na felgi (styling 140) a obecne koła powędrują na giełdę, może akurat ktoś się skusi

dla mnie mają wzór za ciężki do lekkiej bryły 1er - jeśli waga spora to już dwa minusy

tak czy inaczej - dobry ruch

Na tą jedynkę siadły by twoje poprzednie alusy które odjechały z 328