BMW Sport

Mam u siebie Barumy i w zimie dobrze się sprawowały, gorzej trochę było jak zszedł śnieg i pojawił się deszcz.

Sporo pozytywnych opinii słyszałem o barum polaris 3 i chyba na takie się zdecyduje bo w tej cenie ciężko raczej o coś lepszego? Chodzi o nowe opony.

bierzcie barum i nie zawracajcie sobie glowy, wystarczy do tego auta

Posiadam takowe Uniroyal MS 77 Plus i złego słowa nie mogę powiedzieć chodź wszyscy wiemy jak zima wyglądała w tamtym roku

i jedne i drugie dobre bo od continentala. ludzie to maja w sluzbowych i daje rade

Co to znaczy wystarczy do tego auta ? Ogolnie do E46 ? Mimo wszystko chyba jest róznica czy opona bedzie jeździła w słabym i lżejszym 318i a cięższy i mocniejszym 330i czy choćby dieslem 320d+program.

jak malo smigasz to po prostu kup nowe opony barum polaris i zmien za 3-4 lata, jak masz nowy bieznik to nie ma roznicy czy masz 316i czy 330i w warunkach zimowych albo pojedziesz albo nie, za ta kase nie kupisz nic lepszego na snieg co bedzie dobrze jezdzilo i po suchym. masz kontrole trakcji na deszcz tak samo jak na lyse letnie kiedy sie koncza. od tego jest trakcja w zime. jak zalozysz nowe opony barum polaris to bedzie wszystko ok. nikt nic zlego nie pisze o nowych polaris . ja jezdzilem jednym autem na polaris 2 do konca w zime, potem zaolzylem polaris 3 i moglem sobie pozwolic na wszystko, wiec smiesza mnie opinie że komus sie cos slizgalo kiedys na tej oponie. slizgac to sie moga stare opony po kilku sezonach, albo poprzednie modele, nawet tych najlepszych firm. ze nowe sie slizgaja to nie chce o tym czytac bo to smieszne... na tych oponach przebijalismy sie astra 2 przez łąki nad bugiem gdzie nie jezdził już nikt...sniegu po kolana lancuchy byly zbedne. jesli chodzi o snieg to nie wiem czy nie idą lepiej niz same ts850 ale prawdopodobnie tak zeby nie chwalic jakiegos barum nie majac porownania z innymi dodam tylko ze mialem na e46 goodyeary 8, alpin 5 i ts850 oraz zachwalane wyzej przez kolege polarisy3

Tak jak w tytule, szukam zimowych opon do e46 320i w rozmiarze 195/65 R15. Proszę o doradę.
Tyle się naczytałem opinii, że teraz już nie wiem co wybrać. Myślałem nad:
- http://www.oponeo.pl/dane-opony/contine ... t#70824945 Tutaj informacja, że opona jest produkowana w Portugalii, to jest jakaś wada? Chyba technologia produkcji jest niezależna od kraju produkcji?
- http://www.oponeo.pl/dane-opony/goodyea ... t#90763642 Rok 2014 więc trochę słabo, ale pewnie 2015 też się znajdzie
- http://www.oponeo.pl/dane-opony/micheli ... t/97818199

Która z tych opon będzie najlepszym wyborem? Albo jakaś inna propozycja?
Bo w zeszłym roku podczas wyjazdu w góry po nocnych opadach +30cm moje 9 letnie Yokohamy nie bardzo dawały radę

lukas8295200 a czemu nie 205 ?



Brałbym Conti

Wszystkie co podałeś będą dobre. Ja z Conti (pomijając modele) byłem zawsze bardzo zadowolony. Jednak czytałem, że Michalinki po kilku latach mają lepsze właściwości niż konkurencja. W tym rozmiarze różnica w cenie jest żadna, więc brałbym właśnie je. Roczna opona to nie tragedia, gdzieś czytałem, że producent jako pełnowartościowe uważa opony chyba 5 letnie o ile były prawidłowo przechowywane. Osobiście staram się brać nowe nowe, ale rok to nie tragedia.

Witam. Przymierzam się do zakupu nowych zimówek do mojego e60 x-drive. 225/50/17.
Moim typem był Nokian WR-D3 ale widzę, że w tym roku wyszedł nowszy model WR-D4. Według opinii i opisów opona jedyna w swoim rodzaju. Fajnie by było jak ktoś by mi doradził, bo obecnie oba modele można kupić w podobnej cenie.

Jest jeszcze dosyć tani Nokian W+
Czy ta opona to budżetówka od Nokiana i odstaje od reszty opon tego producenta, kto jeździł ?

conti sa solidniejsze niz goodyeary, ale na michelinach i goodyearach sie lepiej jezdzi po mokrym ja bym bral micheliny dlatego ze na mokrym nie sciaga auta, michelin ma ciekawy bieznik ktory dziala i pomaga tez przy hamowaniu, ciezko doprowadzic do poslizgu. goodyeary juz przy wersji 8 byly dobre na mokrym, mialem w e46 i byly w tym bdb tak samo jest z 9. zuzywaja sie wolno, ale jak juz brac i patrzec w przyszlosc to chyba micheliny alpin 5. w michelinach podoba m isie to ze nie twardnieja i zawsze moge sobie nabic oponke ile mi pasuje bez uczucia ze jade po latach na twardych oponach , a nabicie do maksimum daje nizsze spalanie. to samo jest z letnimi. juz kiedys pisalem michelin czasem ma twardy bieznik ale sama guma nie jest twarda i opona nie twardnieje to jest wazne. bo ktos kto jezdzi malo moze taka opone zuzyc do konca i pompowac je konkretnie. nie lubie jezdzic na nizszym cisnieniu bo auto sie tak nie prowadzi. nabijac stare gumy na bogato to znow traci sie komfort...kazdy chyba przyzna mi racje ze np premium contact 5 (letnie) czy sportowe continental sport contact 2 3 byly twardsze po kilku latach od michelinow czy goodyearow i przy mocniejszym nabiciu ich bylo czuc ze auto jest nieco twardsze

Myślę, że większość ludzi nie "nabija na maxa" tylko trzyma się ciśnienia zalecanego przez producenta. Mnie mój gumiarz zawsze pyta "jakie ciśnienie masz na plakietce" a nie "nabić Ci na maxa?" i myślę, że coś w tym jest. Nie wiem iloma samochodami jednocześnie jeździsz ale jeśli jednym to chyba ciężko ocenić jak opony danej firmy zachowują się po latach.

tak? a ja znam gumiarzy od ktorych sie wyjezdza i bija do bmw 2,2 2,0 2,5 i mowiac ze wystarczy i nie pytaja... wiem ze do domu dojedziesz, ale...nie o to chodzi...

ja u siebie jezdze na 2,4 i 2,9 jezeli mam nowe miekkie opony, a testowalem wszystkie wartosci z przodu i z tylu, w kazdym aucie trzymam sie max na autostrade w lzejszych nie bedzie duzej roznicy miedzy min a max. bo podaja prawie jednakowe cisnienia dla roznego obciazenia i predkosci. z przodu mozna zjechac o 0,1 czy 0,2bara, moge tylko takie cisnienie nabic sobie jak mam nowe miekkie opony. nabijam po to by auto palilo malo, trzymalo sie drogi, hamowalo odpowiednio i rozpedzalo odpowiednio i zeby przod nie byl zbyt miekki, takze dla ochrony przy duzych predkosciach wtedy opona sie mniej zuzywa. przy cisnieniu np 2,0-2,2 z przodu w dieslu czuje sie jakbym mial kapcia z przodu jak jade 320d czy 330d a cale auto prowadza wtedy bardziej przy najmniejszym ruchu kierownicą. tak samo jak nabije z tylu ponizej 2,5 roznica jest na tyle duza ze warto o tym pisac. natomiast jak zaloze stara gume to nabijajac z przodu 2,4 czy wiecej jedzie sie jak wozem. caly czas pisze o cisnieniu max dopuszczalnym z naklejki

Jak nabijesz 4 bary a opona będzie kształtem przypominała motocyklową to będzie jeszcze mniej palił.

nie nabija sie wiecej niz na naklejce, poniewaz zuzyje sie srodek opony i przestanie tak skutecznie hamowac, bo boki stawia do gory. poza tym bedzie zbyt twardo. najlepiej tyl nabic na maxa lub prawie na maxa a z przodu zjechac max 0,1 - 0,2 bara, jesli sa miekkie opony to nie polecam wogole upuszczac. jezeli nadal bedzie twardo po upuszczaniu z przodu czy opona na tyle jest starsza, to mozna zjechac z tylu ale max z 0,2bara tak jest najlepiej tez kiedys bylem "gumiarzem" i przyjezdzaly auta z oponami ktore "spadaly" z felgi z cisnieniem 1,4 zamiast 2,3 , wiem ze da sie tak jezdzic... ,ale...co to za jazda... ja wiem, ze niektorzy tego nie czuja jak auto w miare lekkie, ale warto skontrolowac, bo sporo sie moze poprawic a z tych opon co tutaj pisaliscie to przez pierwsze lata nie odczuje sie zadnej roznicy miedzy ug9, alpin 5, ts850, bardziej sie radze wzrorowac twardoscia opon i zuzywaniem, cena i dostepnoscią. polecam tez zakup tych opon z rantem ochronnym.

Nokian W+ ma również b.dobre opinie. Mi osobiście nie podoba się kształt bieżnika. Doradzi ktoś między WR-D3 a WR-D4??

nie bierz nokiana to szalu nie robi przy "cywilnych" modelach opon, ja bym wolal goodyeary 9 zamiast tych nokianow nowych jak ma byc z nieco tanszych. wrd4 nikt nie testowal i nikt na ten temat nic nie powie

Nie wiem dlaczego opinia, że Nokian szału nie robi skoro widnieje w rankingach w ścisłej czołówce. Goodyeary 225/45/17 miałem w e46 330xd i jak bieżnik miał 5,5mm to strasznie woziło samochodem! Zmieniłem na Nokiany WR-A3 i śmiało mogę powiedzieć, że auto odpycha się jak nigdy.