http://fiergloo.blog.pl/2013/01/09/v6-busso/polecam całego bloga, tu bdb felieton tym V6.
Tak jak Majsu pisze, konstrukcja stara jak świat.
Spalanie nieadekwatne trochę, ale to jedna z najtańszych opcji na wejście w posiadaniu prawdziwej legendy jaką jest ten silnik.
Alfy zawsze traciły na wartości, a ta chyba jest największym ewenementem. Co do obsługi silnika, to kiedyś wydawał mi się raczej nietani ale po m62 to są jakieś drobne. Jedno na co można uważać, to że Alfy zawsze panewki lubiły obracać, ale w tym przypadku nie obawiałbym się tego jakoś szczególnie. Najdroższa rzecz to rozrząd, którego wymiana z pompą wody powinna zamykać się w +/- 1500 zł, więc chyba źle nie jest. Droższe jest tylne zawieszenie, ale porównując 166 do ogólnego kosztu utrzymania takiego e39, to jest naprawdę bardzo przyjemnie.
Ja widzę dwie wady tego modelu, jedna ogromna to napęd, druga mniejsza to materiały we wnętrzu bo do takiego e39 nie ma co nawet porównywać.
Za 10.000 można szukać prawdziwej nie forumowej igły jeśli chodzi o przedlifta.