Chyba najwyższa pora się przywitać, bo jestem nowy na forum. Dwa miesiące temu kupiłem moją wymarzoną e39 z 520d (sedan). Jeździła bezproblemowo, aż do niedzieli. Po przejrzeniu miliona postów i porad dotyczących mojego problemu wyszło na to, że winny jest zawór EGR. Odkręciłem i racja. W zaworze i dolotach syf maksymalny, właśnie siedzę i skrobię. Ale, że jestem świeżak jeżeli chodzi o BMW i o diesle, to mam trzy (pewnie proste) pytania.
Pytanie pierwsze dotyczy wężyka ze zdjęcia.

Dokładnie chodzi o to, że w miejscu, gdzie pada światło latarki jest króciec z pociągniętym w dół gumowym wężem (wybaczcie opis, ale nie bardzo mam pojęcie co to jest za część). Nie chodzi o czarny wąż na pierwszym planie, tylko to co jest za nim, na środku zdjęcia. Co to jest za element? Bo zauważyłem, że w miejscu naciągnięcia węża na ten króciec widoczny jest jakiś płyn. Spływa też po tym wężu, bo są widoczne białe zacieki. Co z tym zrobić?
Pytanie drugie dotyczy części za zaworem EGR (tej, z której odkręcamy 4 śruby mocujące zawór).

Zauważyłem, że jest tam tyle samo syfu co w zaworze. Jak najlepiej zabrać się za czyszczenie?
Trzecie pytanie dotyczy rury idącej do zaworu EGR z intercoolera. Jak można ją zdemontować jak najmniejszym nakładem sił? Bo wydaje mi się, że gumowy wąż na dole (tuż przy chłodnicy) jest przetarty i chciałbym go wymienić. Jest jakiś patent na demontaż?
I pytanie dodatkowe

Co jeszcze wyczyścić jeżeli chodzi o EGR? (oprócz elektrozaworów, bo zamierzam się jutro nimi zająć).
Wybaczcie poziom pytań (bo pewnie dla większośći są banalne), ale pierwszy raz biorę się za coś takiego. Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam!
