BMW Sport

Walki z dziwnymi dźwiękami w moim turasie ciąg dalszy.

Mam problem z metaliczno-blaszanym brzęczeniem słyszalnym w zakresie 1000-1500 obrotów. Poza tym zakresem dźwięk znika. Co ciekawe, w kabinie brzęczenie słychać wyraźnie, ale stojąc obok samochodu ani nawet leżąc pod nim nie jestem w stanie go namierzyć. Na moje ucho wewnątrz słychać to jakby z okolic skrzyni biegów, spod tunelu środkowego.

Brzęczenie jest niezależne od tego, czy samochód stoi, jedzie, czy ma zapięty bieg czy stoi na N (mam automat GM).

I teraz zagwozdka: problem prawie zupełnie znika kiedy pracuje klimatyzacja

Poniżej wklejam filmik, na którym to wyraźnie słychać.


Ma ktoś pojęcie gdzie w ogóle szukać przyczyny? Pomocy, bo nerwicy można dostać z tym jazgotem, zwłaszcza jeśli jadę z zamkniętymi szybami i bez radia.

Zagadka rozwiązana. Winny był metalowy peszel, w którym idzie metalowa rurka do parownika (3 na schemacie http://pl.bmwfans.info/parts-catalog/E4 ... ant_lines/). Ten peszel jest luźno nasunięty na rurkę i przy tych około 1500 obrotów wpada w rezonans i tłucze o rurkę, rurka przenosi to brzęczenie do kabiny i gotowe - nie było tego słychać na zewnątrz.
Po dociągnięciu go trytytką cisza i spokój

sprawdz wiskoze jesli jest jak ma luzy tak moze byc

Ale przecież napisałem, że problem zniknął po unieruchomieniu tego peszla