BMW Sport

Witam Dzis mialem male problemu z moim bmw e46 320d 2001r 136km
otóż podchodze do auta odpalam (odpalil normalnie) przejechalem 5 km. zgasilem, pochodzilem po sklepach podchodze do auta, otwieram go z pilota, wsiadam przekrecam kluczyk (kontrolki sie swieca jak nalezy) przekrecam dalej az do pozycji zaplonu-> rozruchu, a tu wszystkie kontrolki zgasly i zero reakcji.. jakby rozrusznika, akumulatora kluczykow nie bylo.. nic. wyjmuje kluczyk, wsadzam i przekrecam (nawet kontrolki sie nie zapalily_) wychodze z auta i probuje zamknac, odtworzyc auto z pilota ku mojemu zaskoczeniu zadnej reakcji.. ide do bagaznika otwieram go z kluczyka bo z pilota zadnej reakcji podnosze klampe.. ku mojemu zaskoczeniu podswietlenie sie właczylo w bagazniku, wiec pomyslalem sprobuje odpalic, wsadzam kluczyk i wszystko jakby sie naprawilo.. niestety problem ten mialem dzisiaj juz 3 razy...
Panowie jakies rady?
ps. po odpaleniu auta slychac pojedyncze piiiikkkk co to za sygnal ???

Ja obstawiam, że aku skończył żywot. Zgadzałoby się to, bo przyszły pierwsze mrozy. Jeśli nie (sprawdź testerem z obciążeniem lub podmień na inny) to przeczyść klemy i sprawdź kable od masy.

Przed chwila znowu ten sam problem.. przyjrzalem sie troche temu i opisze sytuacje bardziej jasniej..
otóz podchodze do auta zapalil bezproblemu.. (wiec aku jest ok_)) gasze i bawie sie kluczykiem, zamykam otwieraam, zamykam i tak w kólko.. niekiedy nie chcial zamykac.. wiec mowie a teraz spróbuje odpalic.. przed odpaleniem zrobilem test wzkazowek kontrolek.. ruszamy, przekrecam kontrolki swieca->przekrecam w pozycje rozruchu a tu nic.. kompletnie odcielo prad.. nic nie swieci nic nie chodzi zadne podswietlenie cisza.. wyciagam kluczyk wysiadam z auta.. trzasnalem dzwiami i prad wrócil.. poznalem po tym jak podswietlenie w kabinie sie właczylo.. probuje odpalic, odpalil.. za pare miniut znowu ten sam problem.. trzaskam dzwiami zero reakji.. otwieram z kluczyka bagaznik i ruszam akumulatorem, ku mojemu zaskoczeniu podswietlenie sie zalaczylo w bagazniku.. wiec auto odpalilo..

Moje Pytanie przez co odcina mi prad w calym aucie gdy przekrece kklucz w pozycje rozruchu? ja juz zglupialem.. (klemy, przewody wyczyszczone i dobrze podłaczone..akumulatorek sprawny..
pare razy kluczyk mi upadl.. czyzby to wina Immobiliser'a ??? jestem zielony w tych sprawach.. Pomozcie

No ewidentnie źle dokręcone klemy.

A jak dalej jest problem z samym odpaleniem to imo.

Nie koniecznie klemy, ale np lączenie masy z karoserią. Weź kable rozruchowe, jeden krokodylek załóż na klemę minusową, drugi na nieocynkowną śrube na karoserii. Jeśli problemy znikną to mam rację i trzeba szukać. Złap za każdy kabel i pociągnij dosyć mocno, jak się urwie był do wymiany (kiedyś znajomy tak mi szukał przerwanej wiązki w motocyklu). Kabel może być przerwany pod izolacją.

w sumie moze tu gdzies pies pogrzebany.. od wczorajszego wieczoru gdy potrzasalem aku. dzis sie taki problem nie powtorzyl.. Hmm mam nadzieje ze cos z tymi klemami.. bo jak IMMO to przerabane.. a dodam ze mamy duza wilgotnosc powietrza..

Jak byś miał problem z immo, to by nie kręcił ale światła by nie gasły. Do tego na kompie by były błędy. Potrząsanie akumulatora to raczej na długo nie pomoże. Zastosuj się do moich wcześniejszych wskazówek.

od dwoch dni spokoj (brak minusowych temperatur.) zobaczymy potem co sie bedzie dziać. Pocieszyles mnie twierdzac ze to nie IMMO juz myslalem ze to bedzie wydatek 5 stówek ;p

zmien akumulator i zrob alternator

i rozrusznik zapomniales dodac + wiązke kabli;)