BMW Sport

ale o tej godzinie sie nie da jechac tam stoisz non stop w mega korku i przesuwasz sie 5 metrow na 3 minuty i non stop taka kolba wiec spalanie skacze na leb na szyje

Myślę ,że okolice 15 byłoby mozliwe do uzyskania, przynajmniej w mojej bylej m5 e39. Na trylion procent nie więcej jak 17.
Co ciekawe na trasie ona potrafiła spalić też 17-18 litrów hehehe co to za cudowne auto jest , to wie tylko ten kto je miał
ehh na chwile obecną dalej uważam ,że m5 e39 to najlepsze auto na ziemi tzn stosunek ceny jaką trzeba zaplacić do tego co za tą kasę się uzyskuje jest najkorzystniejszy

Mi E39 M5 po Poznaniu paliła od 18 do 21 litrów przy normalnej jezdzie, bez szaleństw.

Mi na kołach 225/40/18 z przodu i 255/35/18 z tyłu podpompowanych na 3,0 z przodu i z tyłu na 2,8 bara zalana vpowerem rancingiem paliła przy spokojnej 13 do 15 po mieście jadąc bez szaleństw , ale normalnie. Na 95 paliła z 17.
Jadąc jak emeryt na lekach uspakajających to już napisałem co było mozliwe do uzyskania i przysięgam ,że to prawda przynajmniej tyczylo się to mojego auta

Ja na szczęście nie muszę autem jeździć po mieście, bo tak prawdę mówiąc to marna przyjemność, czujesz jakbyś przypalał cygaro napalmem... Mi średnio wychodzi 14-15l. V-power próbowałem nie raz i nie wykazywał żadnej różnicy.

Doładowania nie będzie, mocy więcej pewnie też nie, bo to co tunerzy opisują można często między bajki włożyć, więc biorę się za szczegóły. Myślałem o poprawie aerodynamiki spodu, jak raz Hipek z Waldkiem jechali za mną mówili, że dość mocno dyfuzor mi "trzepocze", więc trzeba tam ładnie wszystko ogarnąć. Nie wiem jak to jest z układem wydechowym, musi być odkryty?

BTW Przydatne info:
http://ecomodder.com/wiki/index.php/Veh ... _Drag_List

Pytanie na sezon zimowy - jak poprawić audio w e39, bo słyszałem że ciężki temat?

oo to bez wymiany radia nic nie wykombinujesz sensownego. Koszta wielkie , a progres minimalny... Wymiana radia na alpine taka za 600zł sprawi ze nie uwierzysz w to co się stalo na pokładzie

https://www.google.pl/search?q=radio+al ... zeddrGM%3A


te radio kupisz uzywane za 600zl , a rożnica bedzie tak kolosalna ,że nawet jak wydasz 10 tys na głośniki do ori radia takiej jakości nie uzyskasz, wiem bo przerabiałem temat audio w m5 na poliftowym radiu...

tu w poznaniu by ci taki magik tak zrobil ze radio by schowal gdzies pod fotel np , a sam panel z ekranem gdzieś by ci zamontował i nawet nie bylo by wstydu. ori radio zostaje a te cudo gdzies ukrte i obsługiwane z pilota który do tego radia seryjnie jest dokladane pozwoli cio cieszyć się dzwiekiem godnym najlepszego sprzetu auddio na ziemi.... móiwe o jakości bo ,aby głośno bylo to druga para kaloszy , choc zwykly wzmacniacza za 1000zł + tuba i by było łupanie srogie

te radio to do dzis dzień jedno z najlepszych na rynku

Ja mam całkiem niedrogo zrobione w moim odczuciu świetne nagłośnienie w e39.
Przednie drzwi zestaw odseparowany Helix, woofery, tweetery i co ważne zwrotnice. Podpięte pod fabryczne radio.
Tylne drzwi i tylna półka ori, tego nie ma sensu ruszać.
W bagażniku subwoofer blaupunkt 850W zasilany wzmacniaczem Sony Xplod.
Całość na nowych częściach wychodzi maksymalnie 1100-1400zł, a gra pięknie i czysto. Montaż ogarnął mi Ambra z Pruszcza

Bardzo ważny jest procesor dźwięku bez dobrego radia będzie ciężko poprawić brzmienie. Mój kolega ma model Alpine kupiony 10 lat temu trochę wyższy od tego co pokazał alduwiel i wsadził go najpierw do Oplac Corsy C gdzie zmieniło to diametralnie brzmienie seryjnego audio. Obecnie te radio jeździ w Audi B7 i z seryjnym audio gra jak system za grubą kasę (chodzi o jakość brzmienia nie o głośność). Na pewno od tego bym zaczął i potem myślał co poprawić.

Nie wiem czy masz nawigacje jeśli nie to mój kolega ma schowane radio w ten schowek nad radiem

Ja przerabiałem modyfikacje audio w E39 - lepsze ori radio potem dsp, dsp z niefabrycznym subem i w końcu skończyło się na jedynej szlusznej drodze - porządny zestaw odseparowany w przednich wygłuszonych drzwiach i skrzynka w bagażniku...

Ale co chcecie uzyskać? Jakość czy żeby napierdzielało bo to dwie zupełnie inne dziedziny. Jak jedno i drugie to bez wymiany radia nic nie zrobisz. Te radio to swego czasu było jedno z najlepszych i ma procesor dziwęku ,który tak naprawdę gówno daje. te radio podpinasz pod jakiekiolwiek sprzet i bez jakiegokolwiek ustawiania kolosalną rożnicę uslyszysz ledwo sprzęt włączysz

kupiec_fkl tak jak powiedziałes dobre radio i nie potrzeba zmiebniac glosników ,a gra jak audio za 10-20 tys zl. Tylko to nie zasługa procesora Podejrzewam ,że nawet go Twój kolega nie ustawił , albo jak ustawił to na pewno źle

Rozmawiałem z Nim o tym i chciałem podobny SETup, ale bez subwoofera. Ale tu wszysyc twierdzą, że seryjne radio jest słabe, więc się zastanawiam. W tylnej półce i drzwiach też zmieniałeś głośniki fabryczne?



Masz jakies foto, bo to by była myśl, a z seryjnego BC nie chce rezygnować, a Navi brak!

Śliczne masz to m5 bardzo mi się podoba , a mody na 6+ (zaznaczę bo nie wiem czy już to mowilem to tez ) na mnie też dzizłay te reklamy, plakaty itp swojego czasu ... 400 koni za małolata w aucie to było dla każdego szokiem, dobrze to pamiętam jak ledwo wyszło lub miala się lada dzień pojawić na rynku cala branża huczała i z kumplami w szkole się tym jaralismy.. a był to koniec mojej podstawowki ...ehh jak ten czas leci

Tyłu nie wymieniałem i zostawiłem ori. Jak włożysz odseparowany zestaw na przód to w tył jest całkowicie zbędny. Też się bałem, że seryjne radio nie uciągnie, ale działa i to bardzo dobrze. Bez subwoofera nie będzie mówiąc kolokwialnie łupnięcie Raz na jakiś czas widuje Twoje M5 na mieście, jak będziesz widział czarne e39 sedanie z naklejką tune-up na boku to się możemy zatrzymać i ocenisz dźwięk na żywo Wg. mnie jakość dźwięku jest mocne 7 jak nie 8 / 10, gdzie 9 to Bang & Olufsen High End Surround Sound System w np. nowej 6er, a 10 zostawiam dla top of the tops

Hmm, może jutro wybiorę się wieczorem do 3city i można się zgadać, chętnie bym "zobaczył" różnicę.

Mam z tym autem w sumie jeden problem użytkowy: obcieranie w przednim lewym kole przy obciążeniach przekraczających powiedzmy 60-70%. Efekt jest przy zakrętach w prawo. Wymieniłem już w sumie: łozysko z piastą, tarcze, klocki, zwrotnice, wahacze i kurde zero zmian. Podczas normalnej jazdy nie do zauważenia, dopiero przy prędkościach 200+, lub ciasnych szybkich łukach/slalomie zaczyna się odzywać, może jakieś ktoś ma pomysły?

Zobacz ułożenie przewodów hamulcowych, czy przy skręconych kołach nie zginają się nienaturalnie zmieniając ciśnienie w zacisku. Sprawdź gumki i tłoczki w zaciskach. Zwróć uwagę, czy latem i zimą jest to samo (różnica temperatury).

Jakbyś jechał do 3city jutro to liczę na spocik.

Jak wszystko przypasuje to będę.
kinko, podrzuc na PW namiary do siebie, bo na razie to nic pewnego.

Dziś ciekawe zdarzenie mnie spotyka: leżę sobie chory w wyrku i drynda dzwonek, nie spodziewając się nikogo Żona otwiera, a tu wpada zapłakana siostra i coś tam szepczą między sobą, "poszlochując" od czasu do czasu, myślę sobie - ktoś umarł, rozbił się, ciężko zachorował.... Podpytuje o co chodzi, ale nic, zero odzewu, po chwili wchodzi sister z rozmazanymi oczami i mówi, że Jej corsa zjechała ze wzniesienia i zatrzymała się na eMce rysując zderzak, mowię - "dziecko" to tylko auto - RELAX

swego czasu na forum ktoś pisał (chyba Rysiek), że zderzaki w E39 M5 są bardzo kruche i przy byle uderzeniu pękają. To jak to jest

kuruj się