Dziś rano sprawdziłem zawory i wszystko było niby pk, ale jest jeden problem na ktory nie zwróciłem uwagi... W oleju jest woda i chyba dość dużo,bo nie tylko na korku jest biało,ale sam olej jest koloru ciemnego kremu [takiego sosu pieczeniowego

]
Dodatkowo dzisiaj powyżej 2200 obrotów wchodziła fajnie, a od samego początku doły miała bardzo kiepskie. Raz wchodziła dobrze, raz nie chciala wejsc, raz gasła. Mam ustawiona przepustnicę na 700 obrotów (około), przepustnica mechaniczna.
Może to wina oleju z tymi zaworami?
Jak zlapie maksymalną temperaturę, to jakby aż tarły, strasznie głośno, a gdy zgaszę na 5-7 min. Ustaje wszystko po odpaleniu do złapania temperatury.
Btw. Nie wie ktoś z Was co się stało, że nie dziala ogrzewanie? Klimatyzacja automatyczna.