Witam
Mam podobny problem ze swoją betą silnik N42 2,0.
Jak odpalam na zimnym silniku pierwsze chwile do 1 minuty chodzi normalnie ma wyższe obroty jak na ssaniu, następnie gdy obroty spadną, zaczyna mrugać kontrolka silnika, silnik szarpie i przerywa jakby miał zgasnąć. Jak się rozgrzeje chodzi w miarę normalnie, jedynie do czego można się przyczepić to mam wrażenie, że silnik ma za niskie wolne obroty, aż telepie budą, ale nie gaśnie.
Błędy występujące na inpie:
274E Wykrywanie przerw zapłonu Wszystkie cylindrów
2743 Wykrywanie przerw zapłonu cyl3
2744 Wykrywanie przerw zapłonu cyl4
2745 Wykrywanie przerw zapłonu cyl2
2756 Cewka zapłonowa Cyl 2
Cewkę wykluczam, bo albo działa , albo nie. ostatnio wymieniałem bo faktycznie padła, wymieniałem również świece.
Zastosowałem się do rad kolegi cursor-a
Cytuj:
Jak już pisałem w innym temacie.
Zrób test:
- Wyłącz zapłon
- odczekaj kilka minut(sterownik silnika podtrzymuje zasilanie jeszcze przez jakiś czas)
- następnie zdejmij osłonę silnika i odłącz silnik valvetronic
- odpal i sprawdź jak się zachowuje silnik.
Na 99% problem z wypadaniem zapłonu ustąpi.
Podobnie jak odłączysz czujnik podciśnienia na dolocie.
Ostatnio na warsztacie robiliśmy 2 szt. N42 w E46. W obu przypadkach skończyło się na wymianie wałka Valvetronic(ok. 2000zł w serwisie), razem z tym regulacja rozrządu i problem znikał
Po odłączeni silniczka valvetronic problem znika, silnik normalnie odpala, chodzi równo, nie szarpie, jedynie kręci się do niższych obrotów jakieś 3500 max i pali się błąd na desce.
Teraz pytanie czy wymieniać silniczek valvetronic, czy wałek o którym pisał Cursor. wałek valvetronica to miałeś na myśli wałek mimośrodowy (
http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagr ... /i47653/sN) czy coś innego. Z wałkiem pojadę do jakiegoś mechanika od bemek, natomiast pytanie co do silnika valvetronik, czy są potrzebne również jakieś blokady, adaptacja, czy wymiana polega na zasadzie plug and play.
Będę wdzięczny za podpowiedzi , sugestie.