BMW Sport

Dajcie tu przycisk "lubię to" bo się temat rozkręca

Mój nick jest oczywiście od mojego imienia - Michał Rodzina i znajomi od zawsze mnie tak nazywali, a pisane przez dwa 'i' niestety dlatego, że standardowa wersja była oczywiście zajęta

A avatar jest mojego własnego pomysłu i produkcji, są tam moje dwie ulubione fikcyjne postacie, jak bardzo są przeciwstawne chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć

???

BRAKUJE NA FORUM TAKICH TEMATÓW !!!

Kompletnie nie wiem o co Ci chodzi, ale rozsądniej będzie jeżeli zabierzesz głos tam gdzie się toczyły rzekome dyskusje z moim udziałem, do których się chyba odnosisz i przedstawisz swoje stanowisko, może wtedy się dowiemy co z Tobą. No i jakoś tak mniej damsko też będzie.

Tu rozmowa toczy kontynuując o CS, ale to raczej dowcipkowanie. Ale jak Cię uraziłem to sorry, to nawet nie było celem.

Tam nie ma co się udzielać, ludzie kierują się światopoglądem i nikogo nie przekonasz do swoich racji. Ja wolę oceniać po książce przychodów i rozchodów budżetu państwa, makro wskaźnikach. Moje stanowisko znane, niezmienne od siedmiu lat. Większość wybiera.

Avatary mi się szybko nudzą, więc brak. Nick, fikcyjne nazwisko na potrzeby internetu, zazwyczaj wybieram też jakieś imię lub inicjał, ale tu nie mam.

Bury patrząc po postach z ostatnich lat to chyba nie masz nic wspólnego z BMW

Who are you

Skupcie się wreszcie na temacie zamiast tu sejmikować

Mój nick jest prosty, zawsze chciałem mieć tak na imię. A avatar to z komiksu.

Szklarskiego się naczytał, podróżuje i kozaczy

Frank, - Tomek, zbudowal dom w ktorym sie urodzil

W krainie kangurów jeszcze nie byłem

To może chociaż na wojennej ścieżce

Zalogowałem się tu kiedyś o coś spytać fachowców, i nie dla mnie. Potem sam się zdecydowałem i chodziłem po komisach, pewnie znajdziesz moje tematy o sprawdzenie konkretnego samochodu dla mnie. Zaraz potem dostałem działkę budowlaną po matce i to jest aktualnie moja skarbonka.

witam pana budowlanca..........

mysie pysie koniec bo przyjdzie gessler i was zje
na temat albo wcale

Alduwiel to imię dla elfa które sam wymysliłem jakies 15 lat temu pochłonięty do reszty Baldurs Gatem, a avatar? Hmm w chołdzie najlepszemu a i sytuacja na nim wielce pasuje do mojego życia Nikt mnie nie rozumie, iluś nasladuje, ale większośc wysmiewa, a co ja na to? Zmęczyłem sie i chyba wróce do domu...

Hah, dobry temat

No to teraz ja przedstawię opowieści dziwnej treści.
Historia mojego nicku sięga roku... coś koło 2000, ciężko dokładnie stwierdzić. Wtedy BMW mogłem sobie co najwyżej pooglądać na ulicy, za to bardzo interesowała mnie nauka, a już szczególnie życie na ziemi przed pojawieniem się człowieka. Zapewne większość ludzi kojarzy takiego stwora jak Tyranozaur Rex - gada uznawanego przez bardzo długi czas za największego drapieżnika, jaki kiedykolwiek chodził po naszej planecie. No więc, tak się składa, że w 1910 znaleziono kilka kości Spinozaura i już wtedy podejrzewano, że mógł być podobnych rozmiarów. A właśnie ok. roku 2000 dzięki kolejnym znaleziskom naukowcy dowiedzieli się, że Spinozaur z pewnością był większy i to jemu należy się przydomek "Rex", czyli "król". Ale że w 1910 został już opisany jako gatunek Spinosaurus Aegyptiacus, to nie kombinowali. To odkrycie zbiegło się w czasie z momentem stawiania przeze mnie pierwszych kroków w Internecie, gdy potrzebowałem jakiegoś nicku. No i już tak zostało, SpinoRex, żeby było krócej A teraz ciekawostka: dzisiaj wiadomo, że były jeszcze 2 gatunki większe od Tyranozaura (aczkolwiek Spinozaur nadal pozostaje tym największym).
Teraz już nie jestem na bieżąco, a pozycję głównego zainteresowania zajęła motoryzacja. Jeśli gdzieś nick SpinoRex jest zajęty (widać byłem mało oryginalny), to kombinuję coś z SRX.

A avatar to moje własne logo.

Heh! Ale się złożyło... mowa o rex'ach, to kolej na mnie...

Pewnego dnia dowiedziałem się o istnieniu w necie takich klubów, jak tutejszy. Trzeba było na poczekaniu wymyślić nick'a przy rejestracji...
Chciałem, by nick zawierał choć część mojego imienia, lub nazwiska.
Jednak nic sensownego się nie układało.

W końcu pewne obrazy z życia zaczęły mi się przypominać... kolega po kierownicy miał na kabinie ciężarówki napis "king of king's". W tym momencie przypomniałem sobie, że king i rex, to to samo, tylko w innym języku.
Postanowiłem, że do rex dodam man (jeździłem kiedyś MAN'em).

Poza tym, w nick'u można doszukać się moich inicjałów.


Avatar... nic wyszukanego, mój daily car - czarna pszczółka 120d.

Mad Max - jeden z moich ulubionych filmów (chodzi oczywiście o te z Gibsonem, nie o tę mdłą, nijaką kupę z 2015 r.). Na jednym z pierwszych for, na których się rejestrowałem niestety nick ten był zajęty, więc miał być Maad Max. Też zajęty. Kilka innych konfiguracji również, więc się wkur...zyłem i stanęło na takim, jaki jest.

bafi, bo zakładając konto na tym forum, 6 czy 7 lat temu, mialem psa bafiego

Avatar - ONR

maaaad



you are so maaaaad !