Tomek-E46 napisał(a):
Pytanie, jak odwołać się od decyzji zaniżonego kosztorysu?
Zwykłe pismo, w którym będą podane ceny - chociażby z bmwstore.pl

(to nie jest reklama, ot, wrzuciłem pierwszy lepszy link) Najlepszym rozwiązaniem byłoby jednak skorzystanie z opinii niezależnego rzeczoznawcy. Tylko nie daj sobie wmówić, że TU ma prawo potrącić sobie jakąś amortyzację, urealnienie itp za to, że część była używana - bo nie ma prawa.
Tomek-E46 napisał(a):
Dwa. Ile mają czasu na wypłatę odszkodowania?
Co do zasady - 30 dni od dnia zgłoszenia szkody.
Jednakże w przypadku gdyby wyjaśnienie w 30-dniowym terminie, o którym wspomniałem wyżej, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wy-jaśnienie tych okoliczności było możliwe,
nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie,
chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie 30 dni zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania.
Jeżeli odszkodowanie nie przysługuje lub przysługuje w innej wysokości niż określona w zgłoszonym roszczeniu, zakład ubezpieczeń informuje o tym na piśmie osobę występującą z roszczeniem w terminach, o których pisałem wyżej, wskazując na okoliczności oraz podstawę prawną uzasadniającą całkowitą lub częściową odmowę wypłaty odszkodowania, jak również na przyczyny, dla których odmówił wiarygodności okolicznościom dowodowym podniesionym przez osobę zgłaszającą roszczenie. Pismo zakładu ubezpieczeń powinno zawierać pouczenie o możliwości dochodzenia roszczeń na drodze sądowej.
I teraz dochodzimy do dość ciekawej sytuacji - w przypadku niewypłacenia przez zakład ubezpieczeń odszkodowania w terminie, o którym mowa w ust. 1 albo 2, lub niedopełnienia obowiązku, o którym mowa w ust. 3, organ nadzoru stosuje wobec zakładu ubezpieczeń środki nadzorcze określone w art. 212 ust. 1 pkt 1 lub 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej.Środki te to nałożenie, w drodze decyzji:
1) na członków zarządu zakładu ubezpieczeń lub prokurentów kar pieniężnych do wysokości odpowiadającej trzykrotnemu przeciętnemu miesięcznemu wynagrodzeniu z ostatnich 12 miesięcy,
2) na zakład ubezpieczeń kary pieniężne do wysokości 0,5% składki przypisanej brutto uzyskanej przez zakład ubezpieczeń w roku poprzednim, a w przypadku gdy zakład ubezpieczeń nie prowadził działalności lub miał zbiór składki przypisanej poniżej 20 mln złotych do wysokości 100 000 złotych.
Jest to jakiś tam straszak na TU.
Tomek-E46 napisał(a):
Trzy, jak jest z samochodem zastępczym? Ile czasy on przysługuje?
Nie ma jakiejś sztywno określonej, górnej granicy. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego:
Cytuj:
W ocenie SN szkodę majątkową stanowią wydatki poniesione przez poszkodowanego na najem pojazdu zastępczego w okresie remontu uszkodzonego pojazdu albo przez okres niezbędny do nabycia nowego pojazdu, jeżeli ich poniesienie było celowe i ekonomicznie uzasadnione.
Cytuj:
Jeżeli poszkodowany nie mógł odtworzyć możliwości korzystania z pojazdu mechanicznego przy pomocy innego, wolnego pojazdu, znajdującego się w jego posiadaniu i nadającego się do wykorzystania, to wydatkiem celowym i ekonomicznie uzasadnionym jest koszt najmu pojazdu zastępczego o zasadniczo podobnej klasie do pojazdu zniszczonego lub uszkodzonego, jeśli stawki czynszu najmu odpowiadają stawkom obowiązującym na lokalnym rynku, a poszkodowany korzystał z pojazdu zastępczego w czasie remontu pojazdu lub w okresie niezbędnym do zakupu innego samochodu do realizacji czynności życia codziennego.
Cytuj:
Refundacji podlegają wydatki rzeczywiście poniesione przez poszkodowanego na najem pojazdu zastępczego - czynsz najmu faktycznie zapłacony przez poszkodowanego lub niezaspokojony ale wymagalny.
Cytuj:
Uprawnienie poszkodowanego, będącego osobą fizyczną nieprowadzącą działalności gospodarczej, do żądania zwrotu wydatków poniesionych na najem pojazdu zastępczego zostało powiązane z obiektywną potrzebą odtworzenia możliwości korzystania z uszkodzonego lub zniszczonego pojazdu - brakiem innego, wolnego i nadającego się do wykorzystania pojazdu mechanicznego w mieniu poszkodowanego oraz autonomią woli poszkodowanego (zachowaniem się poszkodowanego), tj. wykorzystywaniem pojazdu zastępczego do realizacji czynności życia codziennego.
Cytuj:
Zdaniem SN najem pojazdu zastępczego nie jest celowy i ekonomicznie uzasadniony, jeżeli poszkodowany posiada inny, wolny i nadający się do wykorzystania pojazd mechaniczny lub wynajmując pojazd zastępczy nie zamierza z niego korzystać lub nie korzystał w okresie naprawienia szkody.
Cytuj:
W ocenie SN do oceny roszczenia osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej można stosować dotychczasowe wytyczne, które ukształtowały się na tle najmu pojazdu zastępczego do kontynuowania działalności gospodarczej. Oznacza to m.in., że:
- okres uzasadnionego i celowego najmu obejmuje rzeczywisty czas remontu uszkodzonego pojazdu (przy szkodzie częściowej) lub okres niezbędny do nabycia innego pojazdu mechanicznego (przy szkodzie całkowitej);
- ubezpieczyciel może ponosić odpowiedzialność za poniesione wydatki na najem pojazdu mechanicznego również w przypadku opóźnienia w wypłacie odszkodowania za szkodę w pojeździe;
- okres najmu będący konsekwencję biernego zachowania się poszkodowanego w rozpoczęciu naprawy uszkodzonego pojazdu lub zwłoka zakładu naprawczego w remoncie samochodu nie może obciążać ubezpieczyciela.
Tomek-E46 napisał(a):
I Najważniejsze... kto jest sprawcą szkody? Czy jest coś takiego, że ubezpieczalnia bierze 40% winy na siebie?
Jest coś takiego jak przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody czy też do jej rozmiarów w takiej czy innej wysokości. Nie można wykluczyć, że kilka osób jest współodpowiedzialnych za szkodę. Posiadacz pojazdu mechanicznego odpowiada przy zderzeniu z pojazdami będącymi w ruchu na zasadzie winy. Jeśli każdy z Was naruszył w sposób zawiniony (upraszczając - umyślnie albo z powodu lekkomyślności) przepisy ruchu drogowego - każdy ponosi odpowiedzialność. A rozmiar... Cóż, tu jest problem i być może bez sądu się nie obejdzie.
ded napisał(a):
Błąd zrobiłeś nie wzywając policji- tak miałbyś winnego bez przekomarzania i dyskutował jedynie na temat kasy.
Niestety masz rację, ale wiadomo, jak to jest w sytuacji nagłego przypływu emocji...
Jeśli TU będzie stawać okoniem - pozostaje Ci sąd.