BMW Sport

Zadymil na biało podczas gaszenia silnika, pierwszy raz miałem taka akcję, podjechalem pod sklep i zaciagnolem ręczny (zawsze zostawia auto z zaciągniętym ręcznym) fakt że auto się jeszcze toczyło, aż się włączyła lampka ostrzegawcza oo jeździe z zaciągniętym ręcznym, auto stanęło i zgasilem silnik. No i w tędy dogoniła mnie biała chmura, aż się zdziwilem przez chwilę myslalem że coś się pali, dymu było dużo.
Czy zacisk od ręcznego to ten sam jak od normalnych hamulców, wydaje mi się że nie ? a jesli nie to może to z niego ten dym, jakieś pomsyly ? help

Spotkał się ktos z Was z obajwem dymienia przy gaszeniu silnika ?

Oczywiście zaraz odpilem go ponownie, gazowalem, z
gasilem, odpalalem kilka razy i nie udało mi się powtórzyć tego objawu.

Nie szukaj problemu gdzie go nie ma i nie rob tak na drugi raz, bo za jakis czas zalozysz temat, ze zaciagasz reczny a auto sie stacza do tylu...
A dymi na bialo teraz kazde auto, ze wzgledu na wilgoć.

Ale to raczej po odpaleniu i do momentu nagrzanie wydechu. Jak oleju nie ubywa i wszystko ok to nie szukałbym problemu na siłę. Ręczny szanuj bo w beemce słaby jest.

Dobrze ci się wydaje
a wracając do tematu to diesel musi dymić

Ale na czarno i jak ma + za numerem modelu

Silnik był rozgrzany, oleju ni grama nie ubywa, sprwdzalem z zeszłym tygodniu jest dokładnie tyle ile, zostało nalane w marcu tego roku przy wymianie. Ręczny słaby to fakt już się z gòrki z tacza jak bardziej stroma
Dymu było za dużo jak na zwykłą parę z rury, było go ww wuj dużo, aż się jakiś ciec z Fiata glupkowato na mnie patrzył z debilnym usmieszkiem, że się bewue zepsulo... ale chyba przyjmie że coś było na zaciski od recznego, jakiś syf smar z ulicy się dostał czy inne g... I się przypalilo jak zaciagnolem w trakcie jazdy bo kół nie zblokowalem żeby gumy przypalic raczej, ręczny za słaby i za mała prędkość.

Jak by z zacisków był ten dym to musiałbyś chyba kilkaset metrów na ręcznym przejechać a nie metr czy dwa. Z resztą szczęki w bmw są tak doskonale zrobione że raczej się zmielą niż tak przypalą. Jak ściągniesz tarcze to zobacz w jakim stanie są okładziny na szczękach i sprężynki. Jak w dobrym to regulacja śrubą rozpierającą i ma się nie staczać.

Ded: no dobra, to czemu zadymił przy zgaszeniu ślinka ?

Wiem ze nie przyjarałem zacisku bo to nie możliwe przy takiej predkosci o odległości, raczej chodzi ze coś tam się dostało.. jakiś olej .. stary smar, czy coś, dym w sumie mógłby niebieski było ciemno i ciężko mi ocenić.

W goole na hasło o dymie przy gaszeniu silnika nie ma dosłownie nic .. zero, null..

Auta z reguły nie dymią jak je gasisz. Ciężko zgadywać co się stało. Jak sytuacja się nie powtarza to nie przejmuj się tym.

Może przejechałeś przez jakąś większą kałużę?lub złamałeś lód i woda prysnęła na tłumiki,dymu jest wtedy bardzo dużo.

No moze, mam nadzieję w sumie ciemno było, nie przygladslem się zbytnio czy była kalurza czy nie.