Amortyzatory to faktycznie wkłady - demontujesz całą kolumnę, ściągasz sprężynę, i zostaje Ci w ręku dół kolumny. Wkład amortyzatora jest włożony w kolumnę i dokręcony nakrętką do niej. Nakrętka jest bardzo duża, ja u siebie odkręcałem ją wtykając ją w imadło i kręciłem za kolumnę. Co ważne - do kolumny musisz wlać nieco oleju (może być zużyty) żeby grzejący się amor lepiej oddawał ciepło.
Jeśli dobrze rozumiem to pytasz o taką "zwrotnicę" mocowaną na 3 śruby od spodu do kolumny do której przykręcona jest końcówka drążka kierowniczego? Jesli tak to oczywiście na pewno kupisz taką część (mówię o kolumnie bo w niej został Ci urwany kawałek śruby) ale nie razem z amorem bo nie jest to jego część. Możesz takie coś kupić używane i zapłacisz za to grosze.
Belkę spod silnika wyjmowałem raz w aucie po wypadku więc nie miałem ciśnień czy ją uszkodzę czy nie no i do tego miałem auto już bez silnika. Uczciwie ci powiem że napier**** młotem w nią jak wściekły i wyszła ale to była walka. Generalnie belka jest zdejmowalna ale możesz miec z tym problem - tak jak piszesz - zapieczone tuleje. A jeśli chodzi o wymianę uszczelki pod miską - można to zrobić bez zdejmowania belki

Silnik unieść wysoko do góry, miska wyjdzie. Odkręcić z mocowań pompę wspomagania itd. Jest problem z dostępem do kilku śrub miski ale da się do nich dobrać. Plus nowy oring bagnetu oleju i bagnet musisz wcisnąć PRZED przykręceniem miski do silnika. (dla silnika m50 tak to wygląda)
Pzdr