BMW Sport

Kolego silnik N42 rzeczywiście oszczędny i dynamiczny ale...
Potrafi generować spore koszty i potrzeba do niego naprawdę kumatego mechanika. Wiec najlepiej oglądaj auto z kimś kto zna takie silniki. Poczytaj o valvetronicu, problemach z rozrządem i uszczelniaczach. Będziesz sam wiedział na co zwrócić uwagę. Ja mam za krótko ten silnik żeby polecić lub odradzić. Ale wymieniłem uszczelniacze, miałem pęknięty ślizg łańcucha wiec te problemy chyba faktycznie są częste. A dodam ze kupiłem auto z niemiec z przebiegiem 210tys.

normalnie wkladasz zamiast 464 470 boscha i chula jak nowka z fabryki auto, kazda marka ma jakies wtopy na oczatku produkcji jak cos wprowadza nowego. pamietacie vw i silniki tsi z poczatkow produkcji? albo tdi 2.0 bez cr? czy pierwsze silniki n47? pierwsze m54? to samo bylo z n42. po latach zawsze jest wiele poprawek

Nie ma co porównywać n47 i m54 do n42. N42 to jedna z najmniej udanych konstrukcji BMW, wady silnika zostały opisane powyżej. Najgorsze jest to że nie każdy mechanik chce się podjąć naprawy tego silnika + wysokie koszty naprawy. Jeśli chodzi o silniki benzynowe to każdy R6 będzie dobrym wyborem a jeśli zależy ci na ekonomi to kup 2,5 + gaz ( z tym że gaz sam załóż ).

m47 - padajaca pompa vp44, padajace wtryski, poprawione w m47n we 46 i e90
pierwsze m57n - kiepskie wtryski
n47 - rozrzad, lancuch, brak mozliwosci naprawy bez rozbierania silnika poprawiane kilka razy, a ostatnie poprawki nie dawno
m54 - silniki żrące olej psujace sie vanosy, wady uszczelniaczy, poprawione w n52
n42 - poprawione w n46, nie widze problemow w n52, n62, n73, nie zapominajcie o silniku n43
n43 - wtryski padają jeden po drugim
m52 - usterka w ukladzie chlodzenia, zle odpowietrzenie powoduje uszkodzenie silnika, aluminiowe bloki, pozatym kiepskie na przegrzanie, padajace czujniki halla vanosow i walu, padajace disy i termostaty na potege cewki to samo co w m54
m43 - latwo zatrzec panewki

do wszystkiego mozna sie przyczepic

Miałem E39 2.5 Automat 192km M54 norma to było 12 litrów jazda po dziadkowemu, więc gdzie ty zszedłeś ze spalaniem poniżej 10 litrów w R6 to się dziwię.

Najmniej udana konstrukcja? chyba najlepsza pod względem spalania , a co do awaryjnośći to ja nie mam kompletnie żadynch problemów z silnikiem od zakupu w maju 2015r, Auto smiga pali od strzała kompletnie żadnych problemów, ostatnio wymieniłem tylko uszczelke pokrywy zaworów bo mialem wyciek oleju, napinacze rozrzadu wymienione przy przebiegu 160tys przez Szwaba, obecnie przebieg 198tyś, i brak jakichkolwiek problemów, więc nie sądzę że to jest nieudany silnik czy też wadliwy jakiś, zależy jak kto trafi na silnik, jak był użytkowany przez poprzedniego właściciela, i jest jeszcze jedna zasada do N42 nie pcha się gazu, bo potem same problemy są, do R6 co innego. Ja osobiscie tylko benzyna i to przeważnie 98 lub Nitro+ i auto smiga jak żyleta. Szczerze od siebie to polecam każdemu ten silnik kto się akurat tym interesuje.

Mam n42b20a od ponad 2 lat, zrobiłem nim prawie 30tys km i oprócz standardowej obsługi w postaci wymiany odmy, oleju, świec i kilku uszczelek nie robiłem nic. Po zakupie musiałem niestety wymienic uszczelniacze bo brak olej, ale po tym zabiegu na silnik narzekać nie mogę. Samochod ma juz prawie 300tys przebiegu i jeździ bardzo dobrze. Najważniejsze to sprawdzić przed zakupem w jakiej kondycji jest silnik, BMW zalecało stosowanie oleju Long Life o przedłużonym interwale wymiany co 25tys km co jest jakas pomyłką bo ten silnik po kilku latach takich wymian w środku jest caly w nagarze, przez co smarowanie silnika jest bardzo ograniczone. Tak samo kanały olejowe do smarowania układu valvetronic sa bardzo wąskie, przez co konieczne jest stosowanie rzadkiego oleju typu 5w30 lub podobnego. Jesli silnik bedzie zalany 10w40 to juz raczej bedzie świadczyć o zaniedbaniach poprzednich właścicieli.
Generalnie warto przez zakupem wziac kogoś kto zna te silniki aby go dokladnie obejrzał, posłuchał vanosow, podłączył komputer, jesli kupimy zadbany egzemplarz nie powinien on sprawiać problemów

Z tego co widziałem kilka postów , parę miesięcy temu z problemami N42 to głownie maja ci którzy maja LPG w tym silniku, zaczyna się od Check Engine po EML i inne sprawy sondy potem leci cokolwiek, gdyby ci wszyscy mieli te auta bez gazu z tym silnikiem mogli by użyć jazdy, auto spala tak mało paliwa że jest oszczędniejsze niż 320D, więc gdzie tu sens zakłądania gazu , to już naprawdę ktoś jest centuś, albo dużo jeździ, w moim przypadku auto nie stygnie a jeździ 7 dni w tygodniu robiąc ok 400-500km tygodniowo i jakoś nie narzekam, a gazu niechcę widzieć. Droższe przeglady , wymiana swiec, padające cewki, wysoka temperatura silnika, co za tym idzie wypalanie głowicy i zaworów, same minusy, to co ktoś oszczędzi na gazie wyda na serwis taka jest kolej rzeczy. Gaz to owszem ale do V8 V12, się sprawdzi tam gdzie zapotrzebowanie na benzynę jest naprawdę spore. Ale nie do 2 litrowego N42 czy R6.

Nie prawda, LPG jeśli jest zamontowane i wystrojone poprawnie nie ma nic do rzeczy.
Mam LPG od początku u siebie i 3 moi znajomi co też mają silniki serii N w e46 i u nikogo nie dzieje się nic co by było konsekwencją posiadania LPG.
Komentarze odnośnie opłacalności LPG zachowaj dla siebie.

Nie ma mozliwosci zeby N42 palilo mniej niz wtrysk bezposredni CR2 bo to pali cholernie malo od 4 do 5,5, srednie spalanie rocznie wynosi 5,7-5,8. Nawet jak na miescie czy chwilowe urosnie do >6,5 to potem na trasie opadnie do ~5

N42 oszczędniejsze od m47n na samej benzynie?hmm

na pewno nie i przy wyzszych predkosciach na trasie i wyzszych obrotach silnika taki silnik bedzie palil wiecej to nie jest wtrysk bezposredni, valvetronic nie pomoze. moc i moment benzyna uzyskuje przy duzo wiekszych obrotach.

posiadamy nowy silnik 1.4 TSI z przebiegiem <1000km po wstepnym dotarciu i pali na obrotach do >7 podczas normalnej jazdy, diesle palą nam mniej. ten 2 litrowy w e46 polift pali nam od 4,1 do 5,4 w trasie zalezy jak pojade. srednie spalanie do 5,8 (trasa + miasto). ja jezdze tak, ze pali powyzej 5 i nie wiecej niz 5,5. jezeli robie trase 500-1000km to spala od 4,8 do 5,3 czyli okolo 5. da sie tez zrobic smialo trase 100-200km z predkoscia 80-90km/h i ze spalaniem 4,1-4,2

Robbmw bardziej chyba myślał nadtym że posypać się może turbina wtryski i reszte często typowych rzeczy w dieslu,przekreslajac tym samym róznice w oszczednosci z jazdy na ON