BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 5 maja 2025, 00:14

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 437 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 22  Następna strona

co sÂądzisz o poprawce do ustawy ???
jestem za 61%  61%  [ 69 ]
jestem przeciwny 39%  39%  [ 44 ]
Liczba głosów : 113
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 31 grudnia 2007, 22:07 
Offline
Specjalista

Posty: 2903
Wyobrażmy więc sobie sytuację, że jedziemy drogą "pod słońce" i wypatrujemy świateł aut nadjeźdżających z przeciwka, gdyż domyślnie opieramy się na fakcie, że światła obowiążkowo mają być włączone. Nagle mija Nas auto, którego nie zauważyliśmy, gdyż słońce razi a kierowca w nim zapomniał włączyć świateł, co często się zdarza wielu osobom zapomnieć. Co by było, gdybyśmy w tym momencie wykonywali manerw skrętu w lewo ??
Wyzywalibyśmy na kierowcę tego auta, że nie włączył świateł ??.
Doskonały wzrok to podstawa podczas prowadzenia pojazdu. Musimy umieć dostrzegać nie tylko nadjeżdżające auta z naprzeciwka, ale także innych użytkowników dróg jak rowerzyści, przechodnie, zwierzęta, którzy przecież nie używają świateł drogowych a tak samo jak nieoświetlony pojazd są ciężko widoczni.
Tym czasem, zamiast wypatrywać różnych ciemnych objektów znajdujących się przed Nami mogących stanowić zagrożenie dla Nas, domyślnie wypatrujemy świateł. Nie wiem, co w takim przypadku jest bardziej męczące.
W wielu sytuacjach, podczas jazdy w dzień, włączone światła aut nadjeżdżających z naprzeciwka oślepiają Nas czego nie muszę udowadniać, bo każdy się z tym spotyka. Źle wyregulowane światła, oraz chwilowe rażenia podczas wejścia w zakręty (zwłaszcza w lewo) lub też na wzniesieniach sprawiają, że chwilowo zostajemy oślepieni, a to męczy wzrok.
Wystarczająco, dla coniektórych męczące jest podróżowanie nocami z tego powodu, więc jeżdżą w dzień, ale w ciągu dnia tego typu błyski w oczach również uprzykrzają prowadzenie.

Kwestie ekonomiczne związane z tą ustawą o nakazie jazdy na włączonych światłach to zbyt słaby argument. Poważniejsze staje się dyskomfort dla oczu podczas jazdy w dzień oraz zatracanie umiejętności dostrzegania nieoświetlonych obiektów znajdujących się na drodze przed Nami.

Osobiście jestem przeciwnikiem tego nakazu. Czy jadąc na włączonych światłach mam czuć się bezpieczniejszy, że nikt we mnie nie uderzy na czołówkę jadąc z przeciwka ?? Czy pieszy lub rowerzysta poruszający się w tym samym kierunku ma myśleć, że skoro mam włączone światła to dostrzegam go poruszającego się na jezdni ??

Szczerze powiem, że większą plagą dla wypadków drogowych jest brak odpwiedzialności użytkowników dróg, którzy poruszają się autami w upojeniu alkoholowym.....dla nich bez różnicy jest to, czy ktoś ma włączone światła czy też nie. Sami sobą stanowią zagrożenie i z tego tytułu jest najwięcej wypadków drogowych. Wystarczy spojrzeć na statystyki ilości zatrzymań nietrzeżwych kierowców. Czy włączone światła lub nie mają mnie przed tym ostrzeć, że dany kierowca jest wypity i prowadzi auto po nietrzeżwemu ??

Nie wiem jeszcze jak jest tu w Irlandii, ale dowiedziałem się już, że za spowodowanie wypadku śmiertelnego bez ważnego ubezpieczenia sama kara pieniężna wynosi 200 tyś euro.

Nie istotne jest więc dla mnie, czy ktoś włączył światła, czy też nie. Jestem użytkownikiem dróg w kraju, w którym takowego nakazu nie ma i dostrzegam w dzień każdy objekt znajdujący się na drodze. Kręte uliczki niepozwalają na to bym starał się określić odległość samochodu nadjeżdżającego z przeciwka, nawet gdyby miał włączone światła.

Lepiej wysilić wzrok niżeli go zatracać idąc na łatwiznę.....myślę, że od tego zależy życie każdego z Nas podczas jazdy autem i nie tylko.

_________________
"Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecność"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 1 stycznia 2008, 12:04 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 9443
Lokalizacja: PL
MAJSU_WuWuA napisał(a):
Zobaczymy jak to kolega greg potraktuje... A wypisywanie aluzyjne że jestem naćpany to w dobrym tonie u ciebie leży ? Jak tak to gratuluję kultury osobistej... Obraziłem cię czymś co wcześniej napisałemm człowieku ? Ogarnij się, młody już dawno nie jesteś więc czas najwyższy.

Majsu pokaz mi prosze post w ktorym napisalem,ze jestes nacpany :zdziwko:
Jak mi taki pokazesz to cie przeprosze i zwroce honor.Wyluzuj troszke bo jestem daleki od obrazania czy ublizania komus na tym forum.

[ Dodano: 1 Styczeń 2008, 12:09 ]
robertbmw napisał(a):
Kwestie ekonomiczne związane z tą ustawą o nakazie jazdy na włączonych światłach to zbyt słaby argument. Poważniejsze staje się dyskomfort dla oczu podczas jazdy w dzień oraz zatracanie umiejętności dostrzegania nieoświetlonych obiektów znajdujących się na drodze przed Nami.

Osobiście jestem przeciwnikiem tego nakazu. Czy jadąc na włączonych światłach mam czuć się bezpieczniejszy, że nikt we mnie nie uderzy na czołówkę jadąc z przeciwka ?? Czy pieszy lub rowerzysta poruszający się w tym samym kierunku ma myśleć, że skoro mam włączone światła to dostrzegam go poruszającego się na jezdni ??

Szczerze powiem, że większą plagą dla wypadków drogowych jest brak odpwiedzialności użytkowników dróg, którzy poruszają się autami w upojeniu alkoholowym.....dla nich bez różnicy jest to, czy ktoś ma włączone światła czy też nie. Sami sobą stanowią zagrożenie i z tego tytułu jest najwięcej wypadków drogowych. Wystarczy spojrzeć na statystyki ilości zatrzymań nietrzeżwych kierowców. Czy włączone światła lub nie mają mnie przed tym ostrzeć, że dany kierowca jest wypity i prowadzi auto po nietrzeżwemu ??

Nie wiem jeszcze jak jest tu w Irlandii, ale dowiedziałem się już, że za spowodowanie wypadku śmiertelnego bez ważnego ubezpieczenia sama kara pieniężna wynosi 200 tyś euro.

Nie istotne jest więc dla mnie, czy ktoś włączył światła, czy też nie. Jestem użytkownikiem dróg w kraju, w którym takowego nakazu nie ma i dostrzegam w dzień każdy objekt znajdujący się na drodze. Kręte uliczki niepozwalają na to bym starał się określić odległość samochodu nadjeżdżającego z przeciwka, nawet gdyby miał włączone światła.

Lepiej wysilić wzrok niżeli go zatracać idąc na łatwiznę.....myślę, że od tego zależy życie każdego z Nas podczas jazdy autem i nie tylko.

:ok: :padam:

_________________
BMW E46 Touring
viewtopic.php?f=6&t=150081&start=0


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 1 stycznia 2008, 12:32 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1120
o co wy sie spieracie ,przeciez to ze swiatłami nan stop to decyzja polityczna,przyszedł nowy rząd i poprawił nam jakość bezpieczeństwa na drogach ,poprostu dzieją się zmiany na lepsze.kaczynski nie ma prawka to co on tam wie,chodziło o wizerunek ówczesnego rządu


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 1 stycznia 2008, 16:12 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1904
Lokalizacja: Warszawa
spider napisał(a):
Majsu pokaz mi prosze post w ktorym napisalem,ze jestes nacpany :zdziwko:
Jak mi taki pokazesz to cie przeprosze i zwroce honor.Wyluzuj troszke bo jestem daleki od obrazania czy ublizania komus na tym forum.


spider napisał(a):
Naucz sie czytac ze zrozumieniem albo juz nie pal :zdegustowany:


Co o papierosy ci pewnie chodziło... z mojej strony koniec ot.

_________________
"You Can Loose A Lot Of Money Chasing Woman, But You`ll Never Loose Woman Chasing Money"

Obczaj Mój Najszybszy w Mieœcie Wóóóóz Wariat ! E28 520i Edition


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 1 stycznia 2008, 17:29 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
robertbmw napisał(a):
Wyobrażmy więc sobie sytuację, że jedziemy drogą "pod słońce" i wypatrujemy świateł aut nadjeźdżających z przeciwka, gdyż domyślnie opieramy się na fakcie, że światła obowiążkowo mają być włączone. Nagle mija Nas auto, którego nie zauważyliśmy, gdyż słońce razi a kierowca w nim zapomniał włączyć świateł, co często się zdarza wielu osobom zapomnieć. Co by było, gdybyśmy w tym momencie wykonywali manerw skrętu w lewo ??
Wyzywalibyśmy na kierowcę tego auta, że nie włączył świateł ??.
Doskonały wzrok to podstawa podczas prowadzenia pojazdu. Musimy umieć dostrzegać nie tylko nadjeżdżające auta z naprzeciwka, ale także innych użytkowników dróg jak rowerzyści, przechodnie, zwierzęta, którzy przecież nie używają świateł drogowych a tak samo jak nieoświetlony pojazd są ciężko widoczni.
Tym czasem, zamiast wypatrywać różnych ciemnych objektów znajdujących się przed Nami mogących stanowić zagrożenie dla Nas, domyślnie wypatrujemy świateł. Nie wiem, co w takim przypadku jest bardziej męczące.
W wielu sytuacjach, podczas jazdy w dzień, włączone światła aut nadjeżdżających z naprzeciwka oślepiają Nas czego nie muszę udowadniać, bo każdy się z tym spotyka. Źle wyregulowane światła, oraz chwilowe rażenia podczas wejścia w zakręty (zwłaszcza w lewo) lub też na wzniesieniach sprawiają, że chwilowo zostajemy oślepieni, a to męczy wzrok.
Wystarczająco, dla coniektórych męczące jest podróżowanie nocami z tego powodu, więc jeżdżą w dzień, ale w ciągu dnia tego typu błyski w oczach również uprzykrzają prowadzenie.

Kwestie ekonomiczne związane z tą ustawą o nakazie jazdy na włączonych światłach to zbyt słaby argument. Poważniejsze staje się dyskomfort dla oczu podczas jazdy w dzień oraz zatracanie umiejętności dostrzegania nieoświetlonych obiektów znajdujących się na drodze przed Nami.

Osobiście jestem przeciwnikiem tego nakazu. Czy jadąc na włączonych światłach mam czuć się bezpieczniejszy, że nikt we mnie nie uderzy na czołówkę jadąc z przeciwka ?? Czy pieszy lub rowerzysta poruszający się w tym samym kierunku ma myśleć, że skoro mam włączone światła to dostrzegam go poruszającego się na jezdni ??

Szczerze powiem, że większą plagą dla wypadków drogowych jest brak odpwiedzialności użytkowników dróg, którzy poruszają się autami w upojeniu alkoholowym.....dla nich bez różnicy jest to, czy ktoś ma włączone światła czy też nie. Sami sobą stanowią zagrożenie i z tego tytułu jest najwięcej wypadków drogowych. Wystarczy spojrzeć na statystyki ilości zatrzymań nietrzeżwych kierowców. Czy włączone światła lub nie mają mnie przed tym ostrzeć, że dany kierowca jest wypity i prowadzi auto po nietrzeżwemu ??

Nie wiem jeszcze jak jest tu w Irlandii, ale dowiedziałem się już, że za spowodowanie wypadku śmiertelnego bez ważnego ubezpieczenia sama kara pieniężna wynosi 200 tyś euro.

Nie istotne jest więc dla mnie, czy ktoś włączył światła, czy też nie. Jestem użytkownikiem dróg w kraju, w którym takowego nakazu nie ma i dostrzegam w dzień każdy objekt znajdujący się na drodze. Kręte uliczki niepozwalają na to bym starał się określić odległość samochodu nadjeżdżającego z przeciwka, nawet gdyby miał włączone światła.

Lepiej wysilić wzrok niżeli go zatracać idąc na łatwiznę.....myślę, że od tego zależy życie każdego z Nas podczas jazdy autem i nie tylko.


robert, ale idąc tą drogą powinniśmy wyłączyć ASC, ABS, odpiąć pasy, wyrzucić poduszki bo przecież jadąc sugerujemy się że te systemy mogą nam pomóc.

Jazda na światłach ma działać tak jak pasy czy np ASC.
Jeżeli podczas jazdy zrobimy błąd to pasy nas uratują przed wyleceniem przez szybę, ASC może uniknąć obrócenia autem.
Podobnie światła, w sytuacji kiedy niedostrzegli byśmy auta z naprzeciwka, widzą u niego światła - dostrzeżemy je.

Jak Robertbmw wspomniał na drodze jest tyle elementów nieoświetlonych jak ludzie, sarny, słupy, etc etc, na które zwracamy uwagę i które odrózniamy od pustej drogi tak że jeżeli będziemy jeździć na światłach - nie spowoduje to naszej utraty instynktu samozachowawczego a w sytuacji podbramkowej może dać nam dodatkową szansę.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 1 stycznia 2008, 18:07 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 1140
Lokalizacja: Pfaffenhofen(PAF)
Spider nie obrazam sie bo rzeczywiscie byłem tepakiem i nie zapinałem pasów i teraz mam kare.I choc moge miec kwit od chirurga,ze nie musze miec pasów to juz zawsze bede je zapinał.Na swiatłach jezdziłem cały rok od roku 1997.Pozdrowienia.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 1 stycznia 2008, 18:14 
robertbmw, racja z tymi nieoświetlonymi sarnami, słupami. ale ich prędkość jesteś ocenić bez użycia wzroku. Samochód z przeciwka nadjeżdżający już nie. Naukowo udowodnione, że ocena prędkości w stosunku do rzeczywistej jest zaniżona w przypadku nieoświetlonego auta. Ten argument trudno uznać za polityczny :zdziwko:

renoraines, pewnie, że każdy. Tylko, że jak ktoś nie ma nic mądrego do powiedzenia, to niech lepiej nie pisze.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 1 stycznia 2008, 20:04 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 9443
Lokalizacja: PL
greg27 napisał(a):
Spider nie obrazam sie bo rzeczywiscie byłem tepakiem i nie zapinałem pasów i teraz mam kare.I choc moge miec kwit od chirurga,ze nie musze miec pasów to juz zawsze bede je zapinał.Na swiatłach jezdziłem cały rok od roku 1997.Pozdrowienia.

;)

[ Dodano: 1 Styczeń 2008, 20:07 ]
MAJSU_WuWuA napisał(a):
spider napisał(a):
Majsu pokaz mi prosze post w ktorym napisalem,ze jestes nacpany :zdziwko:
Jak mi taki pokazesz to cie przeprosze i zwroce honor.Wyluzuj troszke bo jestem daleki od obrazania czy ublizania komus na tym forum.


spider napisał(a):
Naucz sie czytac ze zrozumieniem albo juz nie pal :zdegustowany:


Co o papierosy ci pewnie chodziło... z mojej strony koniec ot.

Nie musze ci sie tlumaczyc o co mi chodzilo,nigdzie nie napisalem,ze jestes nacpany.A ze ty to tak odebrales to nie moja wina

_________________
BMW E46 Touring
viewtopic.php?f=6&t=150081&start=0


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 1 stycznia 2008, 22:19 
Offline
Specjalista

Posty: 2903
Cytuj:
robert, ale idąc tą drogą powinniśmy wyłączyć ASC, ABS, odpiąć pasy, wyrzucić poduszki bo przecież jadąc sugerujemy się że te systemy mogą nam pomóc

Tego typu systemy są udoskonaleniami mogącymi uratować Nas samych. Zapięte pasy uniemożliwiają wylecenie przez szybę, ASC umożliwia łatwe ruszanie na śliskiej nawierzchni i kontrolę nad wpadaniem kół w poślizg podczas jazdy, ABS kontroluje drogę hamowania przed wpadnięciem kół w poślizg, poduszki ratują Nas przed gwałtownymi uderzeniami części ciała o twarde elementy we wnętrzu auta podczas uderzenia, itp. Jednak tego typu wyposażenia auta nie mają bezpośredniego wpływu na jazdę innych aut......innymi słowy, Nasze wyposażenie auta nie ingeruje w bezpieczną jazdę innych aut i raczej nie są one powodem do wypadku.
Zdaję sobie sprawę z tego, że oświetlony pojazd jest lepiej widoczny na drodze niżeli nieoświetlony, ale jednocześnie tym oświetleniem możemy oślepiać w niektórych sytuacjach kierowców nadjeżdżających z przeciwka.
Nic nie pomogą włączone światła, jeżeli przymierzamy się do manewru wyprzedzania na prostym odcinku, który nagle kończy się skrętem w którąś stronę i tego skrętu nie dostrzegliśmy wcześniej. Jak już pisałem na krętych drogach raczej niemożliwe jest ocenienie prędkości auta nadjeżdżającego z przeciwnej strony, gdyż defakto wogóle go jeszcze nie widzimy. Za to jesteśmy sami oślepiani, gdyż siłą rzeczy nie da się tego uniknąć. Do tego jeszcze należy założyć, że każdy kierowca dba o to by niezapomnieć włączyć światła.
Ustawa ta dla mnie jest wytarciem szkłem tyłka. W samą noc sylwestrową zatrzymano 168 pijanych kierowców......ilu pijanych śmiałków uniknęło zatrzymania przez policję w tę noc?
Czy włączone światła, mają ułatwiać mi manewr wyprzedzania bo potrafię ocenić prędkość auta jadącego z przeciwka ? A może to ułatwienie ma polegać na tym, żebym nauczył się "wciskać na chama" podczas wyprzedzania, bo dostrzegam światła nadjeżdżającego auta ?
Prawda jest taka, że dopóki spokojnie jadę swoim pasem i rezygnuję z manewru wyprzedzania tylko z tego powodu, że nie jestem pewny prędkości auta nadjężdżającego z przeciwnej strony, to za wyprzedzanie się nie biorę i nic w tej sytuacji nie stanowi dla mnie zagrożenia. To w pewny sposób uczy kultury jazdy i respektu do manewru wyprzedzania. Ale Polakom się śpieszy, jeżdzić wolno i przepisowo się nie chce, więć oświetlone auto jest tylko ułatwieniem do brawurowej jazdy bo.......bo jest widoczne i mozna z łatwośćią ocenić, czy się zdąży, czy nie.

Jest to czymś na zasadzie.......dla Waszego bezpieczeństwa podczas jazdy zimą, zakładamy ogrzewaną nawierzchnię drogową byście nie wpadali w poślizgi. Nie istotne jest wówczas to, że każdy będzie naruszał przepisy dotyczące prędkości.

Niedawno wpadły na siebie dwa auta jadące z naprzeciwka......czysta czołówka pomimo włączonych świateł. Jeden z kierowców miał w sobie 1,5 promila alkoholu we krwi. Pytam więc, cóż mi po tym, że dostrzegłem światła a sam też miałem włączone, skoro pijany gość zjechał na mój pas ? Kogo mam za to winić w takiej sytuacji ?
Jeszcze trochę a będą kazali Nam montować obowiązkowo spryskiwacze reflektorów i myć auta dwa razy dziennie, aby Nasz autka były wyśmienicie widoczne na drodze, a pijanych kierowców ilu było tyle będzie.....może i jeszcze więcęj bo coraz więcej aut jeździ po drogach.
Statystyki pijanych kierowców wciąż rosną.....nie mam zielonego pojęcia skąd tylu ich się bierze......a może ustawą o obowiązkowej jeździe na włączonych światłach ułatwiamy im pole widzenia ????

Ja nie prowadzę auta po pijanemu i nie potrzebuję dodatkowego oświetlenia podczas jazdy w dzień by móc dostrzec auta nadjeżdżające z przeciwnej strony. Widzę je nawet gdy słońce razi przez szybę.....jako kierowca muszę je dostrzegać. W okresie urolpu zrobiłem po polsce 5000 km i nieraz w biały dzień byłem chwilowo oślepiany przez auta z przeciwnej strony.....na dłuższą metę męczy to bardziej zwłaszcza, że moja jazda była spokojna. Gdybym jeździł bardziej brawurowo, zapewne oświetlone auta byłyby dla mnie udogodnieniem podczas wyprzedzania na siłę.

_________________
"Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecność"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 1 stycznia 2008, 22:57 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 9443
Lokalizacja: PL
Robert twoj post przydalo by sie wyslac do tego pana co wymyslil ten przepis :ok:

_________________
BMW E46 Touring
viewtopic.php?f=6&t=150081&start=0


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 1 stycznia 2008, 23:00 
Offline
Specjalista

Posty: 2903
Taaa.....jeszcze by mnie oskarżył, że dyskryminuję jego krótkowzroczność, albo skłonność do prowadzenia auta pod wpływem alkoholu.

_________________
"Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecność"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 1 stycznia 2008, 23:04 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 9443
Lokalizacja: PL
Polska byla,jest i jeszcze dlugo bedzie krajem absurdu :dobani:

_________________
BMW E46 Touring
viewtopic.php?f=6&t=150081&start=0


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 stycznia 2008, 02:00 
robertbmw napisał(a):
Ale Polakom się śpieszy, jeżdzić wolno i przepisowo się nie chce, więć oświetlone auto jest tylko ułatwieniem do brawurowej jazdy bo.......bo jest widoczne i mozna z łatwośćią ocenić, czy się zdąży, czy nie.


ale dałeś. równie dobrze zapięte pasy zachęcają do szybszej jazdy, bo jest większa prędkość krytyczna, po której mamy szanse przeżyć?

robertbmw napisał(a):
a może ustawą o obowiązkowej jeździe na włączonych światłach ułatwiamy im pole widzenia ????


a może wiedzą, że skoro mają zapięte pasy, to co im szkodzi rozbić starego pordzewiałego opla czy forda to nie stanie im się nic złego?

spider napisał(a):
Polska byla,jest i jeszcze dlugo bedzie krajem absurdu :dobani:


a Polacy co by się nie działo i tak będą narzekać i marudzić :(


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 stycznia 2008, 08:24 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
robertbmw napisał(a):
Prawda jest taka, że dopóki spokojnie jadę swoim pasem i rezygnuję z manewru wyprzedzania tylko z tego powodu, że nie jestem pewny prędkości auta nadjężdżającego z przeciwnej strony, to za wyprzedzanie się nie biorę i nic w tej sytuacji nie stanowi dla mnie zagrożenia. To w pewny sposób uczy kultury jazdy i respektu do manewru wyprzedzania


Też, ale trzeba mieć na uwadze że wolno jadący pojazd ze stałą prędkością, nieoświetlony, w słoneczne dni w cieniu drzew jest niemal niewidzialny. Ktoś z naprzeciwka kto może chcieć wyprzedzać - może takiego auta nie dostrzec.

Mnie nie interesuje np fakt że np miałem dzwona na czołowe a ja jechałem spokojnie - więc mam czyste ręce - wtedy prawdopodobnie na niewiele by mi się zdały te teorie jakby ktoś mi się wpakował w maskę bo 'mnie nie zauważył - z różnych dziwnych przyczyn' - a przecież mogłem włączyć światła i zwiększyć swoje szanse bycia dla niego widocznym.

W całym bałaganie chodzi oto żeby zwiększyć swoją widoczność.
I nie chodzi oto że np 'są słabsi kierowcy' którzy niedowidzą.

Apropo krętych dróg - jak najbardziej w dzień dzięki włączonym światłom zwiększamy widocznośc - gdzieśtam między drzewami w zakrętach nie widać aut - a świecące punkciki - światła - tak.

Nie ma co się oszukiwać że światła w dzień oślepiają.
Natężenie światła emitowane przez przednie reflektory jest znikoma w porównaniu z natężeniem światła emitowanym przez słońce, nawet w pochmurny dzień - nie ma takiej opcji aby 'za dnia' światła kogokolwiek oślepiły.
Nawet jak jakis matołek włączy w dzień 'długie' to one oślepiają bardziej na tle nerwowym niż na tle realnym.

Słońce oślepia nas więc bardziej - to co mamy je wyłączyć?
Jeżeli to zrobimy to wtedy rzeczywiście będą nas światła oślepiać bo będzie noc.
Z oślepianiem można dyskutować jeżeli chodzi o jazdę nocną, ale Robert, czy dlatego że jesteśmy nocą oślepiani mamy jeździć bez świateł?

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 stycznia 2008, 10:32 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 40
Posty: 8665
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Moje BMW: 535i
Kod silnika: N55
Kyokushin napisał(a):
Z oślepianiem można dyskutować jeżeli chodzi o jazdę nocną, ale Robert, czy dlatego że jesteśmy nocą oślepiani mamy jeździć bez świateł?



po prostu 90% samochodów po dzwonach nie powinno dostać dowodów rejestracyjnych chocby za brak mozliwosci ustawienia świateł po "fachowej naprawie".

_________________
Darmowe rozkodowanie VIN (Polski opis):
napisz VIN na ==>> stones1@wp.pl
Problem z PW, proszę pisać na mail


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 stycznia 2008, 13:12 
Cytuj:
po prostu 90% samochodów po dzwonach nie powinno dostać dowodów rejestracyjnych chocby za brak mozliwosci ustawienia świateł po "fachowej naprawie".


też jestem tego zdania, chociaż ten argument byłby dla mnie znacznie mniej istotny ;)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 stycznia 2008, 19:52 
Offline
Specjalista

Posty: 2903
Napiszę krótko.....przebywam w niecywilizowanym kraju w którym nie ma obowiązku jazdy na światłach i czuję się na drodze bezpieczniej. Warunki na drogach są takie same jak w Polsce a nawet gorsze.....tu również są przymrozki, częste deszcze, silne podmuchy wiatru a jeśli świeci słońce to znacznie niżej. Wypadki również się zdarzają, a jednak jest ich mniej niż w Polsce.
Dla zaktualizowania danych 31.X. - 01.I. zatrzymano 596 pijanych kierowców. Naprawdę można się czuć bezpieczniej po włączeniu świateł.
Rozumiem okres zimowy jak było dawniej, ale 24/dobe przez cały rok.......wolę pozostać w niecywilizowanym kraju i jeździć bezpieczniej.

Cytuj:
po dzwonach nie powinno dostać dowodów rejestracyjnych chocby za brak mozliwosci ustawienia świateł po "fachowej naprawie".


Dzięki stones1.....ale jak widać nikomu to nieprzeszkadza....świeci ?.....swieci, więc w czym problem.

_________________
"Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecność"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 stycznia 2008, 20:04 
robertbmw napisał(a):
Dla zaktualizowania danych 31.X. - 01.I. zatrzymano 596 pijanych kierowców.


Ja dalej nie widzę związku światła-pijani.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 stycznia 2008, 20:20 
Offline
Specjalista

Posty: 2903
Bezpieczeństwo!!!!

Nam karzą jeździć na światłach a pijanych jest coraz więcej.
Czujesz się z tego powodu bezpieczniejszy na drodze.....ja nie.
Wolałbym, aby mijały mnie nieoświetlone pojazdy lecz z trzeźwymi kierowcami, ale co tam....ustawa jest i wypadków mniej i wszyscy spoczeli na laurach.

Mam nawet hasło propagandowe : WŁĄCZ ŚWIATŁA I POCZUJ BEZPIECZNĄ JAZDĘ !!!
....a jak trafisz na pijanego, to miałeś poprostu pecha :D

_________________
"Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecność"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 stycznia 2008, 20:24 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 2827
Lokalizacja: Gdynia
robertbmw, taaa, ciebie zabije pijak a mnie np. wariat ktory jedzie 200km/h...
chcecie sie czuc bezpiecznie?
a wiec tak poziom alkocholu 0,0
pasy obowiazkowo
kazdy samochod ogranicznik do 130 i ani kilometra wiecej
wiecej fotoradarow, najlapiej co 100m
drogi budowac najlpiej bez zakretu
okularnikom z wieksza wada i ludziom powyzej 50 lat zakaz prowadzenia
napewno bedzie bezpieczniej ale czy o to chodzi? cos czuje ze nie...
Na skandynawi juz od dawna smigaja na swiatlach i nawet jesli uartowala sie tylko 1 osoba yo wedlug mnie warto!!
Tu namyśl przychodzi "zaklad pascala" ;)

_________________
E28 525e 05/1986
E28 535i 04/1987
E28 M535i 09/1986
E30 316iA 05/1990
E32 750i 09/1991
http://www.e12e28.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 437 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 22  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL