Witam. Niedawno w moim aucie wymieniałem uszczelkę pod głowicą. Głowica została sprawdzona i splanowana. Nie wymieniałem termostatu i pompy. Mechanik poskładał cały silnik i stwierdził że wszystko jest ok, za wyjątkiem termostatu, który nie otwierał się, przez co temperatura silnika po kilku dobrych minutach pracy uciekała za połowę skali. Postanowiłem sam wymienić termostat. Po wymianie oczywiście próbowałem odpowietrzyć układ. Tu jednak napotykam problem. Po rozgrzaniu silnika, nowy (sprawdzony w kuchni

) termostat również się nie otwiera przez co nie mogę jej do końca odpowietrzyć, a temperatura nadal idzie za połowę. Padło też podejrzenie na Visco. Jednak dla testów założyłem zaspawane, więc o niewydolności wiatraka nie może być mowy. Co poradzicie?