BMW Sport

Dobry wybór jeśli chodzi o olej jeżdżę na tym samym

Czekam na relację po pierwszym 1k km od zmiany

U mnie delikatny spadek gruntu powoduje minimum /maximum,najlepiej sprawdzać olej w tym samym miejscu.
a na stacji np nie jest możliwe sprawdzenie oleju chyba że masz poziomice
ja koło domu mam mieć 2 mm ponad stan ,a w garażu jest na środku,bo jest idealnie równo.

cos tu sie dzieje z autem ?

Dejmon Twoje bmw fo rzeczywiście kosa. Tak się składa że ja jestem obecnie nowym właścicielem Twojego byłego compacta e36 316 z 1998.

Witajcie !
A no coś tam się dzieje tylko ciężko z czasem na apdejty!
Rzeźbie w gruzie cały czas, a swapem rozpocząłem newer endig story !

Z racji tego że kupiłem mieszkanie, to oprócz ładowania kasy w samochód, ładuje w dom - czyli remontuje wszystko co jest dookoła mnie

Wynagradza jednak taki widok z okna:




Znalazł się również dach dla mojej czarnuli



Mimo poczynionej rzeźby, auto jest w ciągłym użytku, dzielnie wozi materiały budowlane i jak do tej pory zawsze dojeżdża do celu. Chociaż fochy się zdarzają. Np. przed pilnym wyjazdem do Olsztyna pękł zbiorniczek płynu chłodniczego. Ale że byłem dosyć mocno zdeterminowany to postanowiłem kupić "zestaw naprawczy" w postaci wody destylowane, poxipolu, trititek i taśmy a i w razie nie powodzenia misji - linki holowniczej

misja się prawie powiodła bo w Nidzicy przy około 170km/h pękła tylna opona- o dziwo nie wybuchła

Jako że była to już grubo po 2 w nocy, zabrałem się szybko za wymianę. Podniosłem tylne koło oryginalnym podnośnikiem wykonanym z folii aluminiowej i modliłem się żeby nie zawiał mocniejszy wiatr (dodatkową trudnością okazał się brak hamulca ręcznego po swapie ). Tak się składało że miałem w samochodzie 5 kół (1 zapasówkę i 4 zimóweczki które sprzedałem i miałem przygotowane do wysyłki). Komicznie musiała wyglądać moja twarz kiedy zorientowałem się że wszystkie te koła są zupełnie bezużyteczne bo ich rozmiar wynosił 16", a moja zmęczona głowa zupełnie zapomniała o fakcie zmiany hamowni. Nosiłem się już z zamiarem pójścia spać i rozwiązania sprawy rano (szczęśliwy że płyn chłodniczy nie ucieka i nie zamarznę w środku tego pola). Na szczęście pomimo absurdalnej godziny, telefon odebrał mój przyjaciel z Olsztyna który przyjechał swoim e46 i poratował kołem ok godziny 4 dotarłem na miejsce, ale na szybko potrzebowałem kupić zimowych kół w rozmiarze 17". Trafiły się więc bez zbędnego wybrzydzania kupiłem.

Po powrocie wleciał nowy zbiorniczek


w międzyczasie wymieniłem tuleje gumowe wachaczy Lemforder(każdemu polecam ten zabieg jeżeli auto źle się prowadzi, zwłaszcza w koleinach)



Nosiłem się z zamiarem sprzedaży moich BBS CK, ale znużony transakcjami sprzedaż/ kupno felg stwierdziłem że polatam jeszcze na nich . Tak więc BBSki zostały umyte, i przygotowane do założenia nowych oponek-zdecydowałem się na Uniroyale Rainsport3


Po płukance zauważyłem znaczący spadek spalania oleju i utrzymywał się on w granicach 1litra na 3tysiące km co jest już akceptowalne

W tamtym tygodniu po 10kkm zdecydowałem się na kolejną wymianę i kolejną płukankę proteca- podobno superzajebiaszcza. Płukałem teraz nieco krócej ok 50minut. Olej został bez zmian



Oprócz tych ogromych modyfikacji, wymieniłem skrzynie biegów, wał, dyferencjał i cały tylny wózek od 330 i co ?
I w końcu mam ręczny
Przy tej okazji wpadły wszystkie nowe tuleje wózka, tuleja 9dyferencjału, łącznik elastyczny wału, 2 nowe czujniki kontroli trakcji (tylko w 330 są o centymetr dłuższe niż w innych modelach ) No i oczywiście nowe okładziny ręcznego.

Niestety znowu nie miałem szczęścia i mam schrzaniony synchronizator na 1biegu i trzeba nie lada umiejętności żeby wbić jedynkę bez zgrzytu.

Na pocieszenie dostałem w prezencie od tomsona przedostatnią puchę ,


dzięki ziom!

A w szafie rzekomo na ubrania, tuż nad skrzynią biegów spoczywa ori końcowa pucha od 330


Mimo tych wszystkich przygód kierowca jest dosyć szczęsliwy prowadząc tego gruza



A sam gruz w setupie zimowym prezentuje się tak







to be continue...

dobry update

niezłe przygody, nie ma co dobrze że pomimo wpadek, kierowca zadowolony

lubię tu zaglądać
fajny UP, świetny tłumik, może coś nagrasz

PS

w necie na szybko nie znalazłem informacji - wiesz może czy jest ona na bazie rozpuszczalników czy ropy naftowej?

Wiem o co chodzi. Przechodzilem podobny etap niedawno. Wydech kupiles najlepszy
Mimo swoich lat Twoje e46 nadal sie pieknie prezentuje. Pamietam ja jeszcze z Torunia , chodz wtedy byla jeszcze slabiutka mocowo . Dzialaj przy niej bo auto piekne az mi sie przypomnialy czasy swojej 330ci.

W końcu jakiś up w temacie, jakiś czas temu właśnie się zastanawiałem co tam się dzieje u Ciebie z autem, ale widzę, że jest git pomimo kilku przygód

PS. Gratuluję zakupu mieszkania i powodzenia dalej

Świetnie wygląda. Nic dodać nic ująć

teraz jest ciężka praca przy niej a póżniej jakiś puchar na półce ze zlotu zaniom

Nie zazdroszczę przygód z autem ...

Ja jestem przeciwnikiem swapów (chyba że jakieś e30) co fabryka to fabryka, dlatego wolałem szukać mocniejszego zadbanego coupe niż 320ci z mpakietami itd.

Wygląda świetnie, ale ja już bym takiej nie kupił jak w vinie co innego a pod maską co innego ... chyba że auto ma dożywocie

Powodzenia

Pozostaje tylko lać i jeździć, ja bym tu nic więcej nie robił
Co do swapów ja osobiście uważam że jeśli jest to zrobione tak jak powinno to nie widzę problemu

rozumiem co masz na myśli, ale zmiana silnika w obrębie "tej samej jednostki" to prawie kosmetyka

Kucharz, DanyU, rorafalki, forest, aygor22, kojot6664, aniołki, Tonder, Jakobe, dzięki Panowie za opinie

jak zamontuje to na pewno coś nagram.
A co do płukanki to nie wiem, polecił mi ją ziomeczek który zaopatruje mnie w oleje.
Na razie przelatałem 1000km i NIC nie ubyło oleju.
ale nie podniecam się przedwcześnie bo wiem że tak kolorowo na pewno nie będzie


No jest co robić, ale życie w kartonach i folii też ma swój urok, dużo rzeczy robie sam więc jeszcze bardziej cieszy jak widać tego efekt


Na szczęście nie masz tego problemu bo auto nie jest na sprzedaż


Dzisiaj będę w posiadaniu "nowej" skrzyni biegów- w poniedziałek zmieniamy

zawsze mnie zastanawia z tym spawaniem blaszek do wydechu czy to nie fake...
na moim wszystko było wypalone laserem czy jakimś ustrojstwem, a widziałem też z dospawaną blaszką i był podrobiony....

tego nie jestem w stanie zdiagnozować, ale Toms0n kupił cały wydech od ziomeczka tylko dla niego było za cicho- wygląda solidnie.

Ja mam w planie dać tego przedostatniego Eissenmanna i ostatnią ori puchę z dwoma luźnymi rurkami, z ewentualną możliwością zasłonięcia jednej.

Nie lubię buczących wydechów, ale na pewno w przyszłości chciałbym założyć kolektory wydechowe- tutaj zyskujemy nie tylko rasowy dźwięk ale zdecydowanie lepszą reakcje na gaz

Śliczne czarne coupe. Przygody z oponą aż strach czytać dlatego ja zawsze byłem zwolennikiem nowych dobrych opon. Jak Ci się jeździ na tych RS3, nie są zbyt "miękkie" w ostro pokonywanych zakrętach ? Ja cały czas czekam na swoje Vredstein ultrac vorti ale od dwóch tygodni nie przyszły tylne i zaczynam zastanawiać się na tymi Unoroyalami.

!kuchar, opona która pękła była z 2014roku pirelli pzero nero, niestety stan jej bieżnika był fatalny (tajemnicza tylna oś ) więc winić mogę jedynie samego siebie.
A co do RS3 nie wypowiem się bo jeszcze nie wylądowały na aucie, ale w garażu już czekają



Dzisiaj auto z nową skrzynią trafiło na warsztat- oby tym razem misja się powiodła.
Skrzynia wygląda obiecująco ma ledwo wyczuwalne luzy osiowe no i przed wyjęciem chodziła bdb.

Zły estem tylko bo nie ogarnąłem zestawu naprawczego dla 5biegu i wstecznego.
I chyba jutro będę jechał dowieść potrzebne części żeby to zrobić za jednym zamachem,
bo jak się okaże że jeszcze piątka nie odbija to się załamie