Witam, Od jakiegoś czasu nie mogę sobie poradzić z moim E46 316i z 2004r. Samochód posiada założoną rok temu instalację gazową.
Objawy: Przez pierwsze 20-30km nie ma żadnych problemów. Samochód jedzie równo a gaz działa poprawnie. Przy ok 30 km w momencie zatrzymania, po kilku sekundach wskazówka obrotów idzie w górę, po czym wraca (jedno wahnięcie) Nie ma takiego wahnięcia, jeśli pomimo wrzucenia na luz samochód się nie zatrzyma. Dzieje się tak niezależnie od tego czy jadę na gazie czy na benzynie. Od tego czasu zaczynają się problemy. Gaz się wyłącza (jeśli na nim jadę) i przerzuca na benzynę. Jeśli jechałem na benzynie i przełączę się na gaz to znów wraca na benzynę. Po kilku kolejnych kilometrach odczuwam utratę mocy, a przy przyśpieszaniu (szczególnie na zbyt wysokim biegu w stosunku do obrotów) słychać delikatne "bzyczenie"/"brzęczenie".
Komputer nie wyrzuca żadnych błędów. Pół roku temu robiłem remont silnika bo brał dużo oleju (wymienione pierścienie/regeneracja głowicy) oraz wymieniony był uszkodzony vanos. W tym tygodniu zaczęło ubywać wody z chłodnicy i okazało się że chłodnica jest pęknięta. Wydawało się, że to właśnie ona jest problemem wyłączającego się gazu, ale niestety pomimo wymiany na nową, nic się nie poprawiło.
Dodam, że to mój pierwszy post. Jestem zdesperowany bo władowałem w ten samochód dużo kasy, nie znam się na samochodach, a mechanicy na razie nie są w stanie znaleźć przyczyny. Będę wdzięczny za Wasze wskazówki.
|