maaaad napisał(a):
No to przecież napisałem - "jeśli jest następstwem wypadku przy pracy". Jaki twoim zdaniem wtedy zasiłek przysługuje? Przedemerytalny?
umiesz czytać czy tylko lubisz przeglądać ilustracje?

Zasiłek chorobowy z ubezpieczenia chorobowego według zus,jeśli składki są opłacane dobrowolnie
maaaad napisał(a):
Jak ja mam wiedzieć, skoro ty sam nie wiesz?
jak wyżej,chyba że to cie przerasta
maaaad napisał(a):
To sobie przeczytaj dokładnie to co wkleiłeś, ze zrozumieniem I zastanów się, w ciszy i spokoju, nad czym my tutaj dyskutujemy.
pokaż komuś kompa lub idz do urzędu celem zaczerpnięcia informacji i douczenia się
maaaad napisał(a):
Żaden zapis w umowie o dzieło czy umowie zlecenia nie ma wpływu na uzyskanie prawa do świadczenia wypadkowego z ZUS. Świadczenia przysługują z mocy przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, będących przepisami bezwzględnie obowiązującymi. Zapisy umowy, a konkretnie te dotyczące wysokości wynagrodzenia, mogą mieć wpływ jedynie na WYSOKOŚĆ świadczeń - tak jak i w przypadku umowy o pracę. Ale nie na to, czy świadczenie z ZUS się należy, czy nie.
nie myl pojęć umowa o dzieło to nie to samo co zlecenie i nie mówie tutaj o wynagrodzeniu to twoje zbędne domysły,jęśli będzie skonstruowana dobrze to wtedy ma podobne prawa jak zlecenie,linki w poprzednim poście
maaaad napisał(a):
Żeby rozmawiać na luzie to trzeba mieć odpowiedniego partnera do dyskusji - ty nim nie jesteś bo, tradycyjnie - najpierw piszesz kocopoły, wprowadzając ludzi w błąd, zaczepiasz, snujesz jakieś dziwne domysły, a później odwracasz kota ogonem Nie tylko w tym wątku, nie tylko w tym dziale.
I na przyszłość - jak już chcesz wchodzić w dyskusję, to proponuję, żebyś używał funkcji cytatu zamiast podawać linki do całego kompendium wiedzy ZUS.
czyli stres cie zżera i nie pozwala ci normalnie pisać,nie uznajesz żadnych argumentów cytowanych bądź wklejanych,tylko swoje nie do końca trafne,mieszasz i nie potrafisz się przyznać do błędu,robisz syf,kasujesz posty zmieniasz wypowiedzi i dopasowujesz swoje na całym forum to tzw kolesiostwo które mnie nie dotyczyi jeszcze jakieś żenujące podjazdy
