BMW Sport

nie dobrze, Legia przegrała w w Gdańsku 2 - 0
Ruch natomiast przegrał z wiceliderem 0 -3

Piast wygrywa w Chorzowie 3:0, Legia przegrywa w Gdańsku 0:2. A w Warszawie już mrożono szampany... a bardziej wtajemniczeni wiedzą, że i pozamawiano szaliki Legia Mistrzem Polski.

Grali na tyle na ile Lechia im pozwoliła, świetne zawody całej drużyny z Gdańska, a szczególnie Sławka Peszko i Milosa Krasica.

Będzie ciekawie w ostatniej kolejce.



W całym meczu Legia stworzyła w sumie dwie groźne sytuacje, przeciwko Lechii grającej dłuższy czas trójką w obronie.
Po porażce Cracovii puchary coraz bliżej Lechii , wszystko "w rękach" biało-zielonych.

Mega atmosfera na meczu, i doping na najwyższym poziomie tak ze strony gospodarzy jak i gości, którzy przywieźli ze sobą jakieś pozostałości petard po zabawie sylwestrowej

btw. z wysokości trybun mecz wyglądał na przyzwoicie sędziowany.

To się działo, że Czerczesow z kimś się wczoraj na głowy zamienił. Bał się wystawić "kartkowiczów" , i myślał, że "jakoś to będzie". Pazdana sadza na trybuny, Hlousek gra na środku obrony, a w tak ważnym meczu na lewej obronie wystawia nie będącego w ogóle w tej rundzie w rytmie meczowym Brzyskiego. Wystarczyło Hlouska zostawić na swojej pozycji, Jędrzejczyka dać do środka, a na prawą obronę był Broź i Bereszyński. Poza tym, na ławce Kucharczyk czy Borysiuk, a biorąc pod uwagę fakt, że kontuzjowany jest Jodłowiec, środek pomocy również był całkowicie zmieniony. Guilherme w środku traci wiele. Tym bardziej jak gra z takim drewnem jak Masłowski czy niewiele lepszy Vranjes (z tymi dwoma Legia powinna jak najszybciej się pożegnać).

Reasumując, zachowawcza gra Czerczesowa i zrobienie ze składu cyrku nie pozwoliło chociażby podjąć walki z bardzo dobrze grającą wczoraj Lechią. Cieszy to, że nie wygrała Cracovia, bo mecz "Pasów" z Lechią o puchary zapowiada się mega ciekawie. Będę trzymał kciuki za tych drugim, bo wg. mnie mogą nam więcej dać w Europie.

No a nam pozostaje korespondencyjny pojedynek z Piastem o mistrzostwo. Szkoda, że Zagłębie zapewniło już sobie EP, ale mam nadzieje, że i tak poważnie podejdzie do ostatniego meczu z Piastem. Nie powinno być inaczej, bo w przypadku porażki może stracić miejsce na podium.




To normalne, że pewnie szampany były mrożone. Lepiej je mieć, niż ich nie mieć, prawda ?? Myślisz, że teraz w Gliwicach się w nie niezaopatrzą ??



Ps. Dzisiaj Adam Nawałka poda 28 nazwisk, z których 30 Maja wybierze 23 szczęśliwców na Euro.

Ostatni mecz Legia Pogoń, wydaję mi się że zwycięzca jest oczywisty

Po czym wnioskujesz ? Zgoda Legii z Pogonią nie jest już aktualna

A tego nie słyszałem. Ale Pogoń srednio nadaje się do pucharow Lechia i Legia na dzień dzisiejszy mogą coś osiągnąć, ewentualnie Zagłębie. Zobaczymy. Ale widzę że Ty masz mniej wiary w to MP dla Legii jak ja
Nie rozumiem Ruska co on wczoraj zrobił ze składem...

Piast wygrywa, Lechia wygrywa, jeśli Pogoń się nie podłoży to MP jest w zasięgu Piasta.

Lechowi z Zagłebiem się nie chciało. W ostatnim meczu Lech-Ruch mam nadzieję, że wystąpi Kotor, kończąc karierę na boisku pożegna się z Kolejorzem, w którego barwach rozegrał ponad 200 meczów.

Pogoń nie ma już szans na Puchary.

Po czym tym razem wnioskujesz, że mam mniej wiary ?? Wiarę mam pełną i mocną. Odpowiedziałem tylko na Twoje sugestie





Czyli teraz wychodzi na to, że ewentualne zwycięstwo Legii, będzie podłożeniem się przez Pogoń ?? Idąc tym tokiem myślenia, można napisać, że wczoraj Piastowi podłożył się Ruch, a w Niedzielę może się podłożyć Zagłębie. Nonsens.

Pisząc, że Lechowi się nie chciało, lekko pisząc troszeczkę dogrzebujesz swój klub. Nie się nie chciało, tylko tak jak we wczorajszym meczu Legii (Vranjes, Masłowski, czyli jeszcze kilku innych zawodników / lub takie, a nie inne pozycje na boisku), widać, że i w Lechu nie ma ludzi, którzy mogą godnie zastąpić teoretycznie najmocniejszą jedenastkę. Poza tym, wczoraj, czy tam przedwczoraj pisałem, że Urban w dwóch ostatnich meczach postawi przede wszystkim na zawodników, którzy w Lechu zostaną, albo jest ku temu duże prawdopodobieństwo. I tak też się stało.

Kotorowski zagra z Ruchem.

Mimo braków kadrowych w Lechu w ogóle oraz tego, że nie grają piłkarze, którzy odchodzą (nie tylko u nas) to poza niektórymi wyjątkami, brakuje ambicji. Lechici nie zapomnieli jak się gra, tylko ostatnio naszym nygusom nie chce się, nie mają motywacji, o nic już nie grają, bo sezon stracony.

Sebastian Mila po meczu z Legią:

Widziałem / słyszałem to wczoraj w studiu multiligi. Bardzo dobrze powiedział. "Przegląd Sportowy" też dzisiaj nie pozostawia suchej nitki na Czerczesowie.

Widziałem / słyszałem to wczoraj w studiu multiligi. Bardzo dobrze powiedział. "Przegląd Sportowy" też dzisiaj nie pozostawia suchej nitki na Czerczesowie.

Mamy szeroką kadrę:


Bramkarze: Artur Boruc (AFC Bournemouth, Anglia), Łukasz Fabiański (Swansea City AFC, Walia), Wojciech Szczęsny (AS Roma, Włochy), Przemysław Tytoń (VfB Stuttgart 1893, Niemcy).

Obrońcy: Thiago Cionek (US Città di Palermo, Włochy), Paweł Dawidowicz (SL e Benfica, Portugalia), Kamil Glik (Torino FC, Włochy), Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa), Michał Pazdan (Legia Warszawa), Łukasz Piszczek (BV Borussia 1909, Niemcy), Bartosz Salamon (Cagliari Calcio, Włochy), Jakub Wawrzyniak (Lechia Gdańsk).

Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski (ACF Fiorentina, Włochy), Kamil Grosicki (Stade Rennais FC, Francja), Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa), Bartosz Kapustka (Cracovia), Grzegorz Krychowiak (Sevilla FC, Hiszpania), Karol Linetty (Lech Poznań), Krzysztof Mączyński (Wisła Kraków), Sławomir Peszko (Lechia Gdańsk), Maciej Rybus (Tieriek Grozny, Rosja), Filip Starzyński (Zagłębie Lubin), Paweł Wszołek (Hellas Verona FC, Włochy), Piotr Zieliński (Empoli FC, Włochy).

Napastnicy: Robert Lewandowski (FC Bayern München, Niemcy), Arkadiusz Milik (AFC Ajax, Holandia), Artur Sobiech (Hannover 96, Niemcy), Mariusz Stępiński (Ruch Chorzów).

Ja wiem że ta kadra będzie jeszcze okrojona, ale mimo wszystko Cionek i Dawidowicz to IMO nieporozumienie.
No i po cichu liczyłem że Wasyl się załapie jako czwarty stoper

Oj to nie tak Reno.
Wygrali by dwa ostatnie mecze i puchary byłyby w zasięgu.
Więc to nie wynika z tego, że mecze o pietruszkę były.

Ciekawe jak jutro się to wszystko wyklaruje

Urban naiwnie wierzył, że Lech wygra ostatnie 3 mecze do konca sezonu. Ktoś go określił - wesoły przewodnik Janek hehe. Za późno. Poza tym nie da się wygrać, gdy nie ma mobilności, a po straconej bramce się odpuszcza.

Czas na ostateczne rozstrzygnięcia w grupie spadkowej.


15:30 Korona Kielce - Jagiellonia Białystok
15:30 Podbeskidzie B-B - Wisła Kraków
15:30 Śląsk Wrocław - Górnik Łęczna
15:30 Termalica B-B. - Górnik Zabrze


Tak jak pisałem już wcześniej, chciałbym, aby utrzymał się Górnik z Zabrza, a spadł ten z Łęcznej. Ciężko jednak będzie o takie rozwiązanie. Mimo wszystko liczę na Śląsk, a Zabrzanie mam wrażenie, że w Niecieczy wygrają, bo... muszą.

No i stało się, z ligi spada Górnik z Zabrza. Szkoda, ale... Zabrzanie wszystko mieli w swoich rękach, bo Śląsk zagrał dla nich i wygrał.

Cieszy zwycięstwo Wisły, która potwierdziła swoją dobrą postawę odkąd przejął ich trener Wdowczyk.

Ciekawie było dzisiaj ale jutro to się będzie działo dopiero