BMW Sport

Witam wszystkich na forum, mam spory problem i wierzę, że jest tu wiele dobrych ludzi którzy mi pomogą.
Zacznę od początku. Posiadam bardzo ładny egzemplarz Bmw e36 compact 3.16, silnik 1.9 benzyna. Zadbana, zero rdzy, dobre wyposażenie + Instalacja gazowa BRC (zakładana 2 lata temu, śmiga bez zarzutów).

Ostatnimi czasy pojawiły się objawy - po około 15-20 przejechanych KM, wskazówka temperatury się zapalała. Mechanik stwierdził przepaloną uszczelke pod głowicą, naprawił - jak się jednak okazało po wymianie uszczelki jak go testował - dalej się przegrzewał identycznie - Mechanik stwierdził mikropęknięcie silnika. Stwierdził, że naprawiać tego nie ma sensu (faktycznie nie ma? Twierdzi, że wyjdzie drożej.) i mówi by wymienić cały silnik.

Opcje mam następujące
1. sprzedać z niesprawnym silnikiem , dostane za nią może z 2000 zł - więc osobiście mi szkoda.
2. Wymienić silnik, z robocizną gość chce 1500 (800 silnik 1.9 benzyna, 700 robocizna)
3. ??? Jakieś propozycje ???

I teraz mam pytanka następujące:
1. Czy opłaca się robić taką przekładke? Na silniki jest tylko gwarancja rozruchu , wiec t ak naprawde nie mam pewnosci czy nowy też nie ma przepalonej uszczelki etc?

2. Znajomy mi powiedział, ze skoro juz robić chce swap, to lepiej wstawić silnik 1.8 IS bo ma 140 kucy więc fajnie ten compact bedzie latał? Nie byłoby przez to problemów? Nie posypie mi się od tego przypływu koników? Wydaje mi się, że tu będzie trzeba więcej rzeczy wymienić?

3. Inny znajomy mówi, by do gazu dorzucić 2 wtryski, i wstawić silnik 2.0 150 koni? Czy to jest wykonalne? Wydaje mi się, że to poniesie za sobą więcej kosztów?

4. Ostatnie pytanie - kupując silnik muszę go przebijać w swoim dowodzie rejestracyjnym?


Z góry dziękuje za odpowiedzi, duże piwo dla tego kto mi pomoże. Proszę się nie śmiać z mojej ewentualnej niewiedzy

Jeśli buda jest tak zdrowa jak powiadasz i masz sentyment do tego autka to zainwestuj i włóż 2,5L które były montowane fabtycznie w compactach i ciesz się szybką furką

Pod ten silnik 2.5 litra dam radę przerobic moją instalacje gazową?

Prosiłbym jeszcze o odpowiedzi na pozostałe pytania kogoś kto ogarnia temat

Ja mam też kompakta 1.9 tak jak Ty, jest w świetnym stanie, na szczęście odpukać aż takich problemów póki co nie mam - chociaż zobaczymy, bo właśnie jest na przeglądzie

Co do Twoich rozterek:
- silnik 1.9 w kompakcie potrafi naprawdę fajnie jechać, niejeden nowy samochód zostanie w tyle (podobnej klasy oczywiście i z mocą powiedzmy do 120-130 PS), ale musi być w pełni zdrowy, wszystko musi być zrobione. Inaczej wszelkie zamulenia wyraźnie pogarszają osiągi i radość z jazdy. Tutaj koronną konkurencją tego silnika jest elastyczność, przyspieszenia typowo miejskie, w tym moje ulubione 60-100 km/h z trzeciego biegu Ale z czwartego też daje radę!


- silnik z 318is (w sumie w kompakcie też był jako 318ti) ma moment dostępny wyżej (pod tym względem nasze kompakty to ewenement, żeby już przy 2500 rpm mieć max max moment ), także trzeba będzie pewnie nieco bardziej go pokręcić. Ja osobiście z nimi styczności nie miałem, ale na forum widziałem sporo problemów z nimi, poważnie bym się zastanowił. Chociaż z tymi naszymi 1.9 też się jaja dzieją, aczkolwiek częściej widzę akcje z mocniejszą wersją 1.9 z 318i, która ma 118 PS (nasza to ta słabsza 105 PS oznaczona jako 316i, w kompakcie E36 tylko taka była dostępna)


- gdybyś założył silnik od 318is/ti to raczej wielkie modyfikacje nie byłyby potrzebne
- jak już wstawiać R6 to 2.5, czyli taki był w kompakcie 323ti - to będzie już wtedy szatan na kołach i niejeden samochód mający do 230-250 PS się zdziwi. 2.8 pewnie też by podeszło. Ale przy swapie na R6 musisz pół auta wymienić, czyli dyfer, półosie, chyba skrzynia ale nie jestem pewien, zawieszenie (silnik jest cięższy), hamulce, koła. Do tego zegary z wersji R6.


Wstawiając 1.9 postępu nie zrobisz, ale zostanie Ci kasy na doprowadzenie jednostki do dobrego stanu (o ile nie kupisz padliny). Przy 318is 140 PS powinno być lepiej, zależy jaki stan, ja bym miał wątpliwości.
Wstawiając R6 licz się z poważnymi kosztami wymiany sporej ilości osprzętu, sam silnik zresztą będzie droższy. I spalanie też nie 9 L tylko bardziej 10.5-11 L przy podobnej jeździe.

Ja u siebie wywaliłem 1.9 i wstawiłem 2.5 170 km i pali tyle samo a frajda dużo lepsza

I teraz mam pytanka następujące:
1. Czy opłaca się robić taką przekładke? Na silniki jest tylko gwarancja rozruchu , wiec t ak naprawde nie mam pewnosci czy nowy też nie ma przepalonej uszczelki etc?

2. Znajomy mi powiedział, ze skoro juz robić chce swap, to lepiej wstawić silnik 1.8 IS bo ma 140 kucy więc fajnie ten compact bedzie latał? Nie byłoby przez to problemów? Nie posypie mi się od tego przypływu koników? Wydaje mi się, że tu będzie trzeba więcej rzeczy wymienić?

3. Inny znajomy mówi, by do gazu dorzucić 2 wtryski, i wstawić silnik 2.0 150 koni? Czy to jest wykonalne? Wydaje mi się, że to poniesie za sobą więcej kosztów?

4. Ostatnie pytanie - kupując silnik muszę go przebijać w swoim dowodzie rejestracyjnym?


Z góry dziękuje za odpowiedzi, duże piwo dla tego kto mi pomoże. Proszę się nie śmiać z mojej ewentualnej niewiedzy [/quote]
1. o gwarancje ciężko, dobrze jakbyś kupił silnik, który jest w budzie, wtedy możesz go lepiej sprawdzić, a idealnie byłoby gdybyś dorwał anglika

2. zawsze lepiej mieć 140 km niż 105km, oczywiście że trzeba będzie więcej gratów przełożyć, bo obecnie wystarczy ci tylko słupek, a przy swapie na m42/m44 trzeba jeszcze trochę osprzętu zmienić, ponadto chyba ciężej znaleźć dobre m42/m44 niż m43tu

3. swap na r6 będzie bardziej kosztowny, więcej gratów do zmiany, instalacja lpg też do zmiany, same 2 wtryskiwacze nie wystarczą

4. Powinieneś "przebić" dowód, ale jeśli zmienisz na m42/m44 to nie ma sensu tego robić, nikt (chyba ze dobrze ogrania temat) nawet nie zobaczy różnicy, w przypadku przejścia na r6, każdy kto nie jest motoryzacyjną amebą od razu pozna, że zamiast r4 jest r6

dziwny ten mechanik najpierw zarobił na uszczelce a pózniej wykrył mikropęknięcia
a czy zainteresował się samym układem chłodzenia?

Kontynuując, że lepiej wstawić 1.9. Czy jest sens wstawić 1.9 ale droższe? Mam opcje na takie za 800 zł, niby zaufane, natomiast na allegro widzę i takie po 1500 z nowszych roczników 2001-2002 e46. Dzięki za pomoc panowie.

Mechanik na szczęście nie wziął ani złotówki, potraktował to jako swój błąd. Dlatego najpierw wymienił uszczelkę, poniewaz na sprawdzaniu głowicy od razu zauwazyl ze jest przepalona. Dopiero pozniej wyczaił ze to nie to, gdy zamienił uszczelke.

Jeszcze jedno pytanko, wybaczcie za dokładanie postu.


Naszła mnie taka rozkmina, mechanik mówi ze lepiej wyjdzie kupić nowy silnik niż naprawiać to.


Tylko obecny silnik mam sprawdzony, wraz z udokumentowanym przebiegiem, czy jednak nie lepiej wyjdzie go naprawić?

Chętnie usłyszałbym szczegóły W cyklu głównie miejskim podczas bardziej spokojnej jazdy mój kompakt 1.9 pali 8.8-9.0 (średnia prędkosć 31-33 km/h), jazda bardziej normalne 9.2-9.3 będę zaskoczony jeśli 323ti zrobi mniej niż 10.5-11.0, co jest potwierdzone przez testy użytkowników. Może miałeś tego 1.9 w gorszej formie? Lub też jeździsz po trasach, gdzie spalanie 323ti z pewnością nie będzie już aż tak odstawało - szczególnie, jeśli szybko jeździsz Ale w "pali tyle samo" raczej nie uwierzę przy cięższej konstrukcji, na szerszych laczkach i z dwoma dodatkowymi garami.



Nowsze 316i o których mówisz to jednostki 1.8 o mocy 118 PS. To są te z rodziny N42 i tam się zaczynają niezłe jaja z tego co widać na forum. Zostałbym przy M43TUB19 105 PS ten co miałeś, szczególnie jak już masz taki silnik namierzony.

Ja już swojego odebrałem z przeglądu i po wymianie świec i filtrów i teraz bardzo ładnie i równo idzie z dołu, chociaż od E36 320i (nawet w automacie) odstaje i to jest fakt. Może z rolki by przez chwilę coś zdziałał swoim momentem, ale potem to już duża moc i vanosy w M52 robią swoje Większość pasażerów pozytywnie ocenia dynamikę, mówią że jest "przyjemnie" - no chyba, że pasażerem jest człowiek jeżdżący 400-konnym M5