pawelos666 napisał(a):
najlepiej cieplym powietrzem wazne jest tez udroznienie odplywu nr 9, pianka jest na zabicie grzyba z parownika..., zapach z wilgoci to inna sprawa...i to to jest u wielu problemem
problem wilgoci to jeden temat, a problem zagrzybienia parownika to drugi temat. jezeli nie smierdzi po wlaczeniu klimy to grzyba nie ma. a moze smierdziec po jej wylaczeniu z powodu wilgoci... i to jest problemem wielu osob ktore wkrecaja sobie ze mają mega zagrzybioną klime.
część nr 9 musi byc drozna i wtedy na drugi dzien po wylaczeniu klimy juz nic nie czuc
http://www.realoem.com/bmw/enUS/showpar ... Id=64_0817rurka znajduje sie nad skrzynia biegow, musi byc udrozniona. zeby tam kapalo klimatyzacja musi dlugo pracowac z 15 minut i trzeba ustawic nawiew na gorace powietrze, w e46 jest to bardziej problematyczne. w e39 nie ma problemów z wilgocią...
Wiesz co chyba masz troche racje.... ja mam chyba bardziej problem z uczuciem wilgoci niz grzybem...a kiedy wlasnie mam taki fetor? juz opisuje... np po wylaczeniu klimatyzacji i wlaczonym nadmuchu czuc wilgoc w powietrzu i takie nieswierze powietrze.
Dodatkowo szczegolnie W goracy dzien kiedy zgasze auto i byla wlaczona klimatyzacja. Wtedy, auto po jakims czasie postoju a szczegolnie na sloncu i kiedy mocno sie nagrzeje, to przez iles tam minut (czasem jest to nawet niecala minuta) czuc taka "nieswierza wilgoc". Owszem, czasem rzeczywiscie zauwazylem efekt parujacych szyb... Sugerujesz sprawdzic przewod odprowadzajacy wode bo tam moze wlasnie byc problem? Szczerze powiedziawszy nigdy go nie sprawdzalem...
Natomiast kiedy juz klima zaczyna dzialac i kompresor zbuduje cisnienie w ukladzie klimatyzacyjnym i zaczyna leciec zimne powietrze z nadmuchow, to wtedy nie czuc juz zadnych nieprzyjemnych zapachow...
Sugerujesz zrobic metode "wygrzewania i osuszania" parownika w takim przypadku?
