Witam
Mam problem z wyłączającą się turbiną i trybem awaryjnym w E46 320d 2004.IX 150 km, od dłuższego czasu nie moge się uporać z tym problemem, auto odpala normalnie jazda po mieście to sama przyjemność, ale od czasu do czasu jak jadę gdzieś w niedaleką trasę około 100 km w jedną stronę, gasze na kilka godzin samochód odpalam ponownie i przeważnie przy rozpędzeniu do 140 km/h auto traci całkowicie przyśpieszenie i wpada w tryb awaryjny dopiero po zgaszeniu silnika ponownie włącza się turbina, próbowałem wielu sposobów żeby zdiagnozować jakieś błędy na komputerze ale bez celowo, ostatnio wymieniłem sterownik turbiny, jakoś w kwietniu były wymieniane wszystkie filtry, czyszczona przepływka i egr, wszystkie sparciałe przewody podciśnienia, po każdym tym zabiegu auto dokładnie tak samo wpada w tryb awaryjny przejechane około 100 km zgaszony silnik, rozpędzenie do 140 i tryb awaryjny, co jeszcze mógłbym zrobić/ sprawdzić zanim postawie samochód i przy okazji zostawie fortune u jakiegoś mechanika speca co bedzie mi kazał regenerować turbine/ wtryski i wszystko co tylko się da ? może ktoś miał podobny problem?
|