BMW Sport

przed liftem czy po ?

wiecie boli mnie bo byłem dobry dla niej nie dostała nigdy z liścia co nawyżej pod ogonek:P nie darłęm sie na nia nie nic ale macie racje trzeba se znaleść cos innego to moze ktoś z was ma jakaś fajną siostre, koleżanke, kuzynke czy cos:D

[ Dodano: 11 Styczeń 2008, 13:19 ]
jeszcze jedno miriamy i zadzni chłopacy nie wchodzą w gre

...to sobie COŚ znajdź.....

Oj Ilona, wiesz jak to jest z potocznymi zwrotami

Co do szukania... tego kwiatu to pół światu, ale znaleźć tą jedyną "dobrą dziewczynę" chyba dość trudno Kiler530, a ile masz lat?



--------------------------------------------------------------------------------------
Dziękuję moderatorowi Stones , przepraszam najmocniej że zrobiłem OT. Przypominam że to odpowiedzialna funkcja a nie sposób leczenia kompleksów, ani ostastnia deska ratunku jak sobie nie umiemy z czymś/kimś poradzić jako user.

Trzeba być facetem. Żadna kobieta tak łatwo nie zrezygnuje z prawdziwego faceta.

o! widać, że porządny z Ciebie gość.

I oto jest cały klucz do zagadki!

Nic dodać !

Kocie z całym szacunkiem,nie wnikam w wasze niesnaski,podpis może z jajem ale trochę nie na miejscu..

Tak czytam i czytam....Właśnie napisz Kiler530 w jakim wieku jesteś.....

Zgodzę się z Kubenzy-m



Trochę rozwinę:

Jeśli dziewczyna nie traktowała Cię poważnie to chodźbyś stanął na glowie byś jej nie zatrzymał.Ale jeśli w oczach kobiety/dziewczyny której zależy na czymś więcej niż tylko "przelotnej znajomości" jeśli będziesz tym " 100 procentowym facetem" to tak łatwo Cię nie odda. Więc na spokojnie szukaj, następczyni.

I pamiętaj ! Lać, lać, lać ! A potem z kolegami na pifko !

może własnie tego chciała

Samo Życie.....

[ Dodano: 11 Styczeń 2008, 14:34 ]



.................. to ona miała ogonek?????

Dokładnie...


Killer530 nie łam sie stary, tylko pokaż co panna straciła. Wież mi to zawsze działa i poprawia samopoczucie...
Dla jasności jestem w podobnej sytuacji jak Ty.

Wydaję mi się że jest pewna cienka granica do której można odrobić "straty" i wyjść na prostą, zwycięzką pozycję... Ale po pewnym punkcie faktycznie stawanie nawet na głowie nie pomoże.

Niewiem Kiler czy chcesz powalczyć czy poszukać innej... ale najbardziej je zniechęca z reguły jak rzucony facet nie dzwoni, nie odpisuje, nie ma czasu się spotkać na chwile (nie wiadomo po co). Ale są też sytuacje, kiedy ona rzuca gościa bo się nie troszczył i wtedy nie dzwonienie będzie ostatnim gwoździem do trumny. Czasem też pomaga jak ona widzi że po porzuceniu sobie świetnie radzisz w życiu i nie "tęsknisz" za nią. Wpienia je wtedy że przecież powinieneś wydzwaniać i skamleć o nią... a tu dupa, masz ją gdzieś i ona zaczyna tęsknić.

Sytuacji tyle ile kapsli od browca w Twoim kuble od sylwestra , więc nie staram się doradzić, tylko opisuje sytuacje.

Zresztą kluczem do sukcesu i tak jest co innego

-------------------------------------------------------------------



To nie podpis, oddzielam OT

??


Zdradź nam ten sekret !!

wczoraj to napisałem, a już dziś 4 strony bazgrołów

Mongooes:


ani SiMR dziennie... no chyba, że jesteś gejem

Przypomina mi sie tekst Szpakowskiego jak kiedys wywalil...Jak sie baby nie bije to watroba gnije hehehehe , myslalem ze walne jak to uslyszalem...
Killer530 nie przejmuj sie...ja juz 2 tygodnie po zakonczonym zwiazku jestem...i jakos zyje jeszcze...hehe, chociaz czasami wlacza sie zamulka...ale jak pisza, trzeba zyc dalej

Własnie chciałem to napisać
Jak się baby nie bije to jej wątroba gnije.

Słynne Arabskie przysłowie mówi: "Bij swoją żonę codziennie, nawet jeśli ty nie wiesz za co to ona będzie wiedzieć"

A to jest całkiem nie głupie muszę przyznać.

Ci Arabowie to jednak tęgie głowy.